Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzo wkurzonaaa wrrr...

WŁAŚNIE WYWALIŁAM MOJEGO MĘŻA Z DOMU !

Polecane posty

Gość Ania 3
w rozmowie z drugą osobą ważne jest każde słowo, ton, akcent, to się wszystko liczy, to stanowi o tym czy dotrzemy do faceta czy nie, ale przede wszystkim szczerość. Myślę że nawet na skraju związku trzeba mu zadac pytanie co czujesz i sobie rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie dobrze zrobilas...prawie bo moj jakby mnie kopnał to bym poszla po patelnie do kuchni i walnela mu w łeb i tyle...spakuj mu rzeczy jutro zadzwon i powiedz ze to jest niedopuszczalne zeby sie tak do Ciebie odzywal i Cie kopał bo workiem treningowym nie jestes i ze wystawiasz mu jego szmaty przed dom o (i podaj godzine) potrzymaj go tak pare dni,tygodni pomieszka z mamusia to mus ie odechce...jak Ci jeszcze raz cos takiegoz robi to rozwod i koniec zaden szmaciarz Cie bic nie bedzie!!!!!!!!!Tylko Ty tez go wiecej nie bij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tesciowej sie nie pozwalaj mieszac..jak Ci mowi o zachciankach to jej powiedz ze to nie ona Cie utrzymuje i ze gdybys o siebie nie dbala to by bylo za zaniedbana jestes...Jemu powiedz zeby pogadal ze swoja matka zeby skonczyla sie wpieprzac...ma swoje zycie i niech nim zyje a nie sie wtraca jej dzieci byly male mogla robic i kupowac co chciala i kiedy chciala od Ciebie niech spierdala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie go nie pytaj czy z dzieciekiem zostanie czy nie..uszykuj malej papu przewin przebierz i mu powiedz wychodze Ty zostajesz z mala tam masz jedzenie odgrzej jak trzeba to przewin bede za godzine dwie trzy....no raczej nie umrze a poza tym to tez jego dziecko niech bedzie odpowiedzialny....krzywda jej sie nie stanie a Ty sie przekonasz ze jaki naprawde jest i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
No tak Fajne rady ! Ty sobie on sobie i każdy wychodzi oddzielnie . Zróbcie coś wspólnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Z opisanej sytuacji ewidentnie wynika ,że wina leży po jego stronie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
Wkurzona żona, masz teraz wróbelka w garści, widzisz to??? Jemu jeszcze zależy. Wykorzystaj to w dobrej wierze i weź go na rozmowe. Bardzo poważną rozmowę. I powtarzam, spokojnie, spokojnie z nim rozmawiaj. Niech przyjdzie, sam zadaje Ci pytanie, prawda, zwalanie winy, to dziecinada. Powtorz mu raz jeszcze co Cię boli, i tak rezultatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
A ten tekst z jego strony że to wszystko twoja wina... kojarzy mi sie z chłopcem który stoji i płacze bo coś się stało, a on nie może sobie z tym porazić. Koniecznie z nim porozmawiaj, zapiszcie się na terapię, jeszcze nie wszysko stracone. Chyba że Ci już na nim wogóle nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co autorko, zrobiłas POTWORNY błąd, po jaka cholere pytałas go, czy może zostać z dzieckiem? trzeba było zrobić tak jak pisałam wczoraj. Wyszykować się, i wyjść zaraz, jak on wejdzie do domu, nic mu nie mówiąc. I nie pytac się proszalnie, czy on może. Czy on się Ciebie pytal jak wychodził? No rece opadają, jak się widzi, jak się niektóre baby płaszczą przed facetami!!! Tak jak pisałam wczoraj, pewnie nic z tym nie zrobisz. A niedługo zaczniesz go pytac, czy do kibla możesz pójść. To jest do cholery jego dziecko, i on MA OBOWIĄZEK zajmować się nim. OBOWIAZEK, a nie jego widzimisię. A Ty nadal, pomimo tego, co tu piszemy, nie umiesz z facetem prostej sprawy załatwić, jak wyjście z domu. Absolutnie nie możesz uprzedzać go, ze chcesz wyjść, co bedziesz robić, że on ma zostać z dzieckiem. Przestań mu wreszcie wchodzić w DUPĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukuzz
czyzby autorka pzrygotowywała obiadek dla męża? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż znika na całe po południa i noce a nie ma mowy o tym, by pił z kumplami. Nie ma go także w tym czasie u mamusi? Gdzie jest? Autorko, odpowiedz sobie sama na to pytanie i zastanów się, czy z nim jest sens jeszcze o czymkolwiek rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggttttttttttyyyyyyyyy
uuuwwwwwwwwwww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×