Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzo wkurzonaaa wrrr...

WŁAŚNIE WYWALIŁAM MOJEGO MĘŻA Z DOMU !

Polecane posty

mało było takich rozmów ... ja naprawde starałam sie zmienić ,nadskakiwałam mu ... Kiedy np .poprosilam go żeby został z Małą bo ja muszę wyjść np do miasta to robił wielkiego focha. I dzwonil po 40 minutach że mam wracać bo dziecko placze ... koleżanek nie mogę też mieć... jakoś się przyzwyczaiłam ,ale najgorsze jest to ze on tak olewa mnie i dziecko... nie dogadam się z nim już chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Ja tylko podpowiadam , nie namawiam do niczego . Jak dla mnie nie musisz z nim byc ani on z Tobą . Decyzja o rozstaniu jest trudna , i to ,że nie będziecie przeżywac takiej decyzji sami , dołączy do tego wasza pociecha która byc może wcześniej Was połączyła , do tego dojdzie rodzina , której też będzie przykro ,że Wam się nie udało . Przemyśl to . Najprościej jest otworzyc drzwi ! i powiedziec KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Jeszcze jedno ! Nie wszyscy ojcowie potrafią byc matkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mu nie karze być matką ,ale czasem powinnien się zająść nią bo to też JEGO DZIECKO ... ale jemu zwyczajnie się nie chce i tyle ... woli jechać gdzieś,iść z kolegami na piwko,grzebać coś przy aucie ,albo załatwiać ''idiotyczne'' sprawy na mieście ... Ja za to nie mogę nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kleksi_______ale chyba popilnowanie dziecka kiedy matka sie kapie nie jest nadludzkim wysilkiem? ja tez uwazam, ze do pewnego czasu dziecku potrzebna jest matka, bo ona najlepiej odczytuje wszystkie jego potrzeby, potem dziecko wyrasta z okresu niemowlecego i staje sie bardziej kontaktowe, wtedy tata moze wkroczyc do akcji. jedno jest pewne, dziecko potrzebuje obojga rodzicow, sznujacych sie, nie walczacych ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to jest normalne że ja go muszę prosić żeby został z małą kiedy ja np. muszę wyjść na poczte czy coś załatwić ,albo kiedy chce się wykąpać ? Albo kiedy ide do fryzjera ... to jest chore ! była taka właśnie sytuacja ,siedzę z folią na głowie u fryzjerki a on dzwoni i się drze do telefonu ,że gdzie ja się tułam ,w tej chwili mam wracać ? tak się darł że było go słychać , te babki co siedziały obok spojrzały się dziwnie na mnie aż mi głupio było :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyszla tesciowa gdyby moj przyszedl do niej w nocy odeslalaby go z powrotem do mnie i jeszcze mu nagadała, ze powinien siedziec z kobieta i dzieckiem w domu:D szanuje ja za to, ze sie nie wtraca, nic a nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Może wszystko przy małej zawsze robiłaś sama , on poczuł się zbędny i się odzwyczaił zanim zdążył przywyknąc do tych obowiązków w roli ojca . Zachęcaj go do tego aby wspólnie zajmowac się małą , razem lub na przeman możecie ją wykąpać, nakarmic, razem wyjsc na spacer , aby to on pchał wózek .Chwile kiedy dziecko jest małe tak szybko przemijają ,cieszcie się każdym wspólnie przeżytym dniem . Wierze ,że Wam się uda . I jeszcze jedno ! teściowa jaka by nie była to jest jego matka . Krzycz sobie na nią tak aby on tego nie słyszał , nie wypowiadaj się o jego matce w czasie kłótni między Wami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno jest pewne, ze musicie dac sobie troche czasu, jak pisze kleksi, bez wzgledu na to, w jakim kierunku pojdzie wasze malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kleksi________nakarmic naprzemian, hmm ale jak sie karmi piersia to raczej nie jest mozliwe;) butelke poda kazdy, piers tylko matka:) a serio to podoba mi sie to o czym piszesz, bez nadymania sie, uszczypliwosci, miejmy nadzieje, ze to odrobine pomoze wkurzonej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego matka niestety ,kiedy on pójdzie do niej spać ,potrafi wyzwać mnie że go z domu wyrzuciłam ... i przygarnia biednego syneczka do siebie... z nim nie ma mowy o tym żeby wykąpał małą czy poszedl na spacer ! tyle razy go prosiłam ... on woli inne zajęcia byle tylko nie to o co ja go poproszę... nie sądzę aby dało się to uratować,może tym razem się jeszcze pogodzimy ale zaistnieje znowu kilka takich sytuacji i ja nie wytrzymam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już sama nie wiem co robić ... ciekawa jestem gdzie on teraz jest ,na gg pytalam się jego brata czy jest w domu u nich i go tam nie ma ... więc pewnie pojechał gdzieś... jak ja bym tak go zostawiła z dzieckiem o tej porze ,wzieła auto i gdzieś pojechala to chyba by mnie zabił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto_________wkurzona_bycie ze soba polega na dobrowolnosci nie powinne byc oparte na przymusie... nieciekawie, ze Twoja tesciowa wyzywa Cie, maz powinien wymagac dla Ciebie szacunku od wlasnej matki rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Czyli wychodzi na to ,że nie pierwszy raz wyrzuciłaś go z domu , to nie jest metoda ! To Was oddala od siebie . Lepiej ,ze go matka zatrzyma na noc skoro u Ciebie ma zamknięte drzwi niż miałby szwędac się w nocy nie wiadomo gdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Brat z pewnością nie powiedział Ci prawdy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko topicu
wziOł, kopnOł? Czy pani jest po zawodówce, że tak pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze z innej beczki, jak wyglada wasze zycie kiedy wszystko lub prawie wszystko jest okay? jaki wtedy jest Twoj maz? Czy on ma nad Toba taka wladze, ze piszesz ze zabilby Cie gdybys wieczorem wyszla z domu? kto mu ja dał? masz godzine wyjscia i przyjscia? jak dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto ___________wkurzona___cala noc przed Toba, nie mysl o tym gdzie on jest i z kim, takie myslenie nic nie daje, wrecz przeciwnie, powoduje, ze "nakrecasz sie" jeszcze bardziej, pomysl za to o czym chcesz z nim porozmawiac, przygotuj sie solidnie do tej rozmowy, zero improwizacji, pokieruj swoim zyciem, nie daj sterowac soba innym, nie bedzie latwo, ale nikt tego nie obiecywal, postaraj sie spojrzec na to z dystansem, jak bedzie wygladało Twoje zycie za pol roku, rok, za kilka lat... nie mozna tkwic wiecznie w zawieszeniu, w marazmie, masz corke - pokaz jej, ze potrafisz zawalczyc o siebie i o nia tez. do napisania jutro:) dobrej nocki dla Wszystkich rozmowcow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Dobranoc , też już znikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autorko
do Autorko topiku:) bo Niunia studętka jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty larwooooooooooooooooo
do Autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wkurzona, moze to marne pocieszenie ale napisze o tym, ze udalo Ci sie zdobyc sympatie kafeteryjnych Bywalcow i Dziwakow, teraz pora na real, pisalas, ze boisz sie czy sobie sama poradzisz? tylko glupi sie nie boi;) kafeteria wierzy w Ciebie;) d o b r a n o c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja doskonale rozumiem autorke. Poszla sie tylko wykapac. Dziecko jak zaczelo plakac, to jej maz powinien ruszyc dupe z kanapy i isc na chwilke. Ale biedna zaczela sie dusic, a ten nawet sie nie zainteresowal. Autorka musiala wybiec z lazienki, a pajac na kanapie siedzial i nic. Na Twoim miejscu bardziej bym sie wkurzyla, ja mam porywczy charakter. Dobrze, ze wychowuje syna sama. Jeszcze facet mi potrzebny. :P Nie przejmuj sie palantem, on sobie poradzi i przyjdzie do domu wkrotce. Juz sobie wyobrazam jakie z niego cieple kluchy. Facet bez jaj normalnie. Z tego co pisalas, to on jest jakims cholerykiem i histerykiem. Zeby kobieta nie mogla sie spokojnie wykapac.... Zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porto
bardzo wkurzonaaa wrrr... ja mam takiego samego lenia w domu nic przy malym nie zrobi tylko komputer , samochod i tv , maly ma dopiero 2 miesioce a co to bedzie puzniej jak idzie zapalic to godzine go nie ma bo on sobie sie przejechac poszedl przy okazji juz mam tego dosc i jeszcze mi ubliza ze to ja nic nie robie i do tego zacza mnie wyzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×