jak odzyskac utracona milosc??

potrzebuje porady. nie mam do kogo sie z tym zwrocic. bylam kiedys z chlopakiem ale po 2 miesiacach zerwal ze mna z mojej winy. walczylam zeby go odzyskac ale odzyskalam go tylko na jakis zas. nie udalo mi sie tak jak chcialam. mimo ze bardzo go kochalam musialam o nim zapomniec. zeby nie cierpiec znalazlam sobie innego a moj ex zwiazal sie z jakas dziewczyna. przez dlugi czas nie mielismy kontaktu. kiedy wyladowalam w szpitalu odnowilam z nim kontakt. kiedy mnie odwiedzil nie moglam oderwac od niego wzroku. zrozumilam ze nadal go kocham i nigdy nie przestane. widzielismy sie czesto az postanowilismy zerwac swoje obecne zwiazki zeby znowu byc razem. chcialam zeby tym razem nam sie udalo. ale znowu cos bylo nie tak po jakims czasie oznajmil mi ze potrzebuje czasu ze musimy sie rozstac zeby on mogl zatesknic za mna. obiecal ze to nie jest rozstanie na zawsze tylko na jakis czas i ze on nie bedzie z nikim. nie umialam zrozumiec. walczylam ale postanowilam ze postaram sie go zrozumiec i dac mu czas. po 2 tygodniach znalazl sobie inna. dotknelo mnmie to bardzo ale mimo to nadal go kochalam i nadal kocham. jest dla mnie wszystkim mimo ze z nim nie jestem. jakis czas temu sie z nim spotkalam. oczywiscie po kryjomu bo ma dziewczyne. byl znowu mily kochany jak kiedys. poczulam to co zwsze przy nim czulam szczera milosc. nie ma dnia zebym o nim nie myslala. probowalam zapomniec byc z kims innym ale nie potrafie obdarzyc nikogo szczrym uczuciem. on ma dziewczyne ale twierdzi ze potrzebuje czasu zeby z nia zerwac. czekam na ich zerwanie ale on ciagle z nia jest a minelo juz troche czasu. mowi ze ma do mnie slabosc itp. tak bardzo go kocham. obiecalam sobie ze sie nie spotkam z nim wiecej ale znowu wymieklam. nie umiem o nim zapomniec i nie umiem przestac kochac. prosze pomozcie mi. jak ja mam go odzyskac??

PORA NA NOWA MILOSC;

jak ja cie rozumiem. niestety jego zakochanie nie wskazuje, ze on kocha cie rownie mocno. powiedzialabym, ze sie toba bawi. tez to przezylam. i tez nie wiem jak sobie z tym dac rade. chyba, ze jestemnaprawde dla niego okropna i jakas niezrownowazona i ma powody zeby z toba nie byc.

probowalam juz byc z kims innym ale nie umiem pokochac szczerze. a nie chce udawac milosci. tak bardzo mi na nim zalezy. jakgo widze to serce mi wali jak szalone chcial bym zatrzymac czas. nie umiem zapomnic i przestac kochac. zmienilam sie dla niego juz tak bardzo. jestem juz inna osoba niz kiedy z nim zaczynalam zwiazek. zmienilam wszystko to co mu przeszkadzalo. jet sens wl;aczyc kiedy sie kocha tak mocno