20stoparolatki

Autentyczne wydarzenie z przed kilkadziesiąt lat opowiedziane przez moją babcie. Była sobie taki ksiądz, który pewnej niedzieli [jako że dawniej kazania były na końcu] wszedł na ambonę i powiada: - Wiecie co ja wam chce powiedzieć? - Nie. - odpowiadają zaskoczeni wierni. - No to jak wy nie wiecie to ja tez nie wiem, zmówimy zdrowaśki, pomodlimy się i pójdziemy do domu. Na drugą niedziele, proboszcz wszedł na ambonę i powiada: - A wiedzie co ja wam chce powiedzieć? - Tak. - odpowiadają wierni, kórzy tym razem nie dali się w robić. - No to jak wiecie, to co ja wam będę mówił. Zmówimy zdrowaśki pomodlimy się i pójdziemy do domu. Na trzecią niedziele ksiądz wchodzi na ambonę i mówi: - A wiecie co ja wam dziś che powiedzieć? Jedni wierni odpowiedzieli, że Tak. A drudzy, że Nie. - No to ci co wiedzą, nie powiedzą tym co nie wiedzą. Zmówimy zdrowaśki pomodlimy się i pójdziemy do domu. To tak na poprawę humoru :D Pozdrawiam

tu na końcu powinno być tak: - No to ci co wiedzą niech powiedzą tym co nie wiedzą (....) zapomniało mi się dopisać "niech"

mimi ja się domyśliłam :P

ita czarna onfim emilunka strzyga madziaczek elfik pasiata rewelka mimi Witam po długiej przerwie... Wiem że niesystematyczność to moja wielka wada, ale cóż staram się z tym walczyć. Tak przy okazji walczę jeszcze ze sesją, pracę mgr na szczęście już napisałam jeszcze muszę ja wydrukować, na spokojnie przeczytać bo już nie pamiętam wszystkiego co w niej pisałam, no i ogólne takie przygotowania do obrony... A tak poza tym praca, rodzina tzn. mąż i kochana dziecinka i tak jakoś czas leci... Postaram się częściej do was zaglądać bo brakuje mi tego ;) Miłego popołudnia i narazie zmykam bio za chwilkę wychodzę z biura. papatki

bytka super że wpadłaś :]

Bytkamiło Cię widzieć:) A zapomniałam się pochwalić, bo dowiedziałam się o sobie kolejnych rewelacji...zostałam nazwana przez moją "najlepszą przyjaciółkę"-Tlenioną malpą...coż za urocze dziewcze z tej młodej kobiety:)

JUż trzeci raz zaczynam posta do was Witajcie:) Wyobraźcie sobie moje kochane że w sobotę wieczorem padł mi zasilacz w komputerze:O Swoja drogą ja to mam kuźwa szczęscie-musiał sie akurat zepsuć kiedy mam 2-tygodniowe L4:O Wytargałam wczoraj laptopa od kumpeli,ale coś mi net nie chciał chodzić,dowiedziałam sie dzis od symapatycznych panów z serwisu że trzeba wyłączyć internet na jakaś chwile po wtedy IP sie nie zgadza i dlatego nie chciało mi łączyć.No i rzeczywiście mieli racje:D Mało tego dostałam zastępczy zasilacz:)Musiałam co prawda posłużyć sie małym kłamstewkiem ale udało mi sie:) Madziczekdziękuję za troske i odpowiadam-znośnie..Mdłości rano,mdłości popołudniu,mdłości wieczorem.A tak sie cieszyłam ze już mi przeszło..Ale humor poprawiła wizyta u ginekologa w piątek który zapewniał że wszystko u mnie jest jak w najbardziej idealnym porzadku,a nawet koleją fotę pstrynał mi malenstwa,które z tygodnia na tydzień zaczyna przypominać człowieczka:)Bede pamiętać o Tobie w środe:) Rewelkauwierz miałam bardzo wkurwiający i pełen przeżyć weekend i kompletnie nie miałam głowy do gadania z kimolwiek,co niestety kurwa nie było mi danePowracam pomalutku do równowagi psychicznej i obiecuje pogadamy na gg być może jutro jak informatyk zaglądnie mi do mojego komputera bo mam wrażenie że to przez wirusa komputer mi tak przyświrował:O Cio to za przyjaciólka?? Emia ja bym pozyczyła od Ciebie te trampeczki:)są cuuudne:) onfimostatnio swojego tuczkiem do mięsa goniłam,może i Ty spróbuj;) Itaja równiez zazdroszczę tej wycieczki:)My mieliśmy w planach trzydniowy wypad na deskę z ekipka.Ja musiałam zrezygnować,a mój chłopak wręcz przeciwnie szykuje się do wyjazdu:O Jak pojedzie kużwa obiecuje..zastosuje terapie wstrząsową i jak wróci przywita go tylko kot. pasiastadentysta to ktoś kogo boje sie najbardziej w życiu.Jak jeden mi zrobił ból to miałam traume przez kilka lat.Do dzis mi jest trudno zaufac dentystom,ale o zeby trzeba dbać..Pocieszający jest fakt że jednak mogę mieć znieczulenie:):)Więc napewno pójde:)A że tak wyskocze z tematu..Karmisz Tosię tylko piersią?? A teraz oddaje sie słodkiemu wcinaniu naleśników:)Mam z nutellą,serem i dzemem.Któras ma ochotę z chęcia sie podziele:)

Kasiulaa czemu to ja fotki nie dostałam? NOrmalnie chyba wcześniej, niż planowałam zawitam u Ciebie i tyłeczek spiorę:P A moja "przyjaciółka" to N. Mała suka wygląda jak wypłoch teraz, a "wyzywa" mnie od tlenionych małp-grunt to trochę samokrytyki i lustro w domu:)

Rewelkaa dostaniesz ciociu napewno,ale musze najpierw do koleżanki zawitać u której zostawiłam cała książeczke wraz z fotami.. Ty to masz szczęscie z tym paniami na N..Na małpe to ty mi nie wyglądasz;)następna co pojęcia myli...A propo twoich włosków:P Co bedziesz z nimi robić-odrosty??

no to ja czekam z niecierpliwością:P A włosy to odrosty i obcinam:)

Egzam zaliczyłam :D I z facetem się umówiłam :) uffff... ulżyło mi, bo jak się okazało facet nie udupi mnie, chociaż mógł, bo byłam w tym semestrze na zajęciach tylko 5 razy. (w tym jedną nieobecnośc mam nieusprawiedliwioną) i mogę zdawac pojutrze :) Jutro mam dwa egzamy. Do jednego już mam notatki - wydałam na nie 50 zł w xero i spędziłam pół godziny, bo idiotka w obsłudze nie poinformowała mnie, że na samoobsłudze nie mogę tego wydrukowac i zajeła się kimś innym.

A przytomna też jestem bardzo. przechodziłam obok niezliczonej ilości sklepów i zapomniałam kupic przypraw... swoją drogą fizyk chyba chapnął i moje przyprawy, jak oddawał swoje. Kasiula to się nazywa pech z tym kompem... mimi_fibi niezłe :D

kasiula można próbować ale ja osobiście raczej bym nie goniła tylko tłukła strzyga brawo ide spać albo poczytać nie mam głowy to tego wszystkiego wobec tego dobrej nocki

ita, sklep to primark a atmosphere to tylko jedna z linii ;) co do uzywek - wcale nie uwazam, ze dziecko musi miec wsyztsko nowe, przeciez i tak wyrosnie z wozka, bez wzgledu czy on byl za 100 czy za 10000f :/ elfik, a gdzie planowaliscie wyjechac?

co, ja dzis pierwsza? :)

Emiulka chyba tak Witaj :D

Madziaczek trzymam jutro kciuki za Ciebie a u mnie normalnie, latam załatwiam sprawy po urzędach, wczoraj zrobiłam zdjęcie do dowodu ach nie moglam sie zdecydowac kt wybrac zdjecie i we srode chce złozyc wniosek o dowod zeby juz z głowy bylo, ślub wziełam we wrześniu i jakoś mi sie nie składało zeby dowód wymienić... Poza tym w sbt byłam na zabawie karnawałowej takiej z orkiestrą i super było,bawilismy sie do 3...tylko moj były tam na zabawie jakos za bardzo mi asystował ale poza tym super. Odciski jeszcze lecze :D Zaczynam powoli rozwijać się kulinarnie. Urządzamy mieszaknie,stół już mamy.Teraz poszukujemy biurka pod komputer... :D a jak z A. sie układa? Ita a TY juz w urzedzie jestes ? Bajbajka juz po egzaminach? wybrałas jaks suknie juz? Emiulka trmapki fajne :) Rewelka gratukacje zdania sesji :) Czarna przykro mi z powodu Kapciarza a najgorsze to chyba to ze on sam problemu nie widzi. Myślę że masz racje, bo on musi sie usamodzielnic i liczyc z głownie z Twoim zdaniem a nie slepo w rodziców.Oczywiscie rodziców należy szanować ale usamodzielnic sie trzeba i koniec. Trzymaj sie dzielnie, ja trzymam kciuki za Ciebie i Kapciarza :* Kasiulka Kochana bardzo sie ciesze ze z dzieciątkiem wszystko dobrze,dbaj o siebie! nie denerwuj sie! Elfik i jak remont idzie? Namea [kwiat} Onfim jak trzeba to trzeba tłuc tłuczkiem i nie patrzeć :P

Słoneczko świeci!!! :-D :-D I moja Tosia przespała całą noc! :-D Ależ mam dzisiaj dobry humor - nawet Samiec nie był mnie w stanie zdenerwować swoim zachowaniem! A w ogóle to już tyle mi się udało dzisiaj zrobić, że jestem pod wrażeniem. A zaraz zabieram się za przygotowanie zapiekanki ziemniaczanej na obiad i za schowanie ciążowych ciuszków (najwyższa pora!) a potem śmigamy na spacer! :-D Madziczku nie sądziłam, że Cię urazę. Nie to było moją intencją! Emilka trampki jak trampki, ale od Osobistego :-P Ja mojego namawiam, żeby mi kupił kalosze na walentynki ;-) Reewelka Kasiula wiem coś o traumie stomatologicznej - na szczęście mi przeszło od kiedy mam sensowną panią doktor. Trzymaj się ciepło! Elfik Onfim a co ten Twój Małżonek Szanowny wyczynia??!! Ja mam wrażenie, że tutaj naprawdę nie obejdzie się bez interwencji z zewnątrz... Ja ostatnio kupuję same ciuszki dla Tosi - wczoraj pojechałam po spodenki a wróciłam z dwoma parami spodenek i bluzą. Słodkie! :-D Bytka witaj! Jak tam Twoja Kruszynka? Czarna ja wiem, że to może nudne, co powiem, bo Onfim też to radziłam - rozmowa, poważna i szczera rozmowa, w miarę możliwości bez emocji. Namea dzisiaj mam swoje promyczki, ale z importu też chętnie przyjmę ;-) Jak tam na froncie uczuciowym? Dobrego dnia! :-D

Dzień dobry Kasiula właśnie doczytałam, że będziesz mamusią, moje gratulacje!!! Powiedz mi który to tydzień? strzyga gratuluje zdanego egzaminu i trzymam kciuki za następne emilunka jadzia

Cześć dziewczyny! Jadzia dzięki postaram się nie załamywać:) Pasiata ja tez uważam, że najważniejsza jest spokojna rozmowa i nie trzeba mnie do tego przekonywać. Jednak czasmi po prostu ręce opadają:( Dlatego temat odłożyłam. U mnie ogólnie tragedia. Od ponad tygodnia cierpię ne bezsenność. Jak uda mi się zasnąć to trwa to max 3 godz:o Padam normalnie. A dzisiaj jak w końcu na chwilę drzemnęłam, śniło mi się, że mi wszystkie zęby wypadły!!! Jezus!

Bytka witaj

pasiata moja kruszynka poprostu świetnie, nie wyobrażam sobie już życia bez niej. Niemal każdego dnia uczy się czegoś nowego, jest coraz mądrzejsza (chociaż ma dopiero pół roczku), a ja cieszę się jak głupia z takich jej wielkich osiągnięć typu: samodzielne wyjmowanie i wkładanie smoczka do buzi czy przekulnięcie się z brzuszka na plecki ;) Co do ciuszków, ta ja dziękuje sama ledwo się mogę opanować jak wyruszę na zakupy dla małej, sobie chyba nigdy tyle naraz nie potrafiłam kupić, hehe A powiedz mi bo jestem nie na bieżąco od kiedy ty jesteś mamusią?

Cześć Nadrabiam was kochane Rewelka mam pytanko do Ciebie czy Ty kiedys mówiłaś , że znasz węgierski troche??? Bo zobacz co mi odp z tego hoteliku w Budapeszcie, nic nie rozumiem...pomożesz??? Lefoglaltuk, 2 ágyas közös fürdőszobás 23.- Euro/szoba/éj2 éjszakára 46.- Euro lesz.Parkolás az utcán ingyen vagy Aréna garázsban 1000.- /éj (őrzött)Gyuri

czesc w takim razie :) Pasiata no od Osobistego, to najważneijsze :) No ale wczoraj znow mnie z równobieżni wyprowadził. Spytałam, co robi w walentynki, ja mam od 10 do 18 egzamin, ale mam o 19 pociąg i mogłabym do niego pojechac jeszcze na jeden dzień. A on co? Do mamusi jedzie! I to jedzie w piatek (ma 50km) i absolutnie nie może w sob. wrócić. Tylko że kiedyś jak było trzeba to potrafił dwa razy na dzień obrócić w obie strony. Więc powiedziałam że już mi nei zalezy na tym spotkaniu, niech sobie robi co chce. A ja się pewnie napiję w walentynki. Reewelka apropos, co robisz w walentnki, bo ja i siostra będziemy spożywać alkohol pewnie :) Ita o matko, jaki dziwny ten język :) jadzia ale ci zazdroszcze imprezy, ja to tylko dom-praca onfim a gdzie swieża kawa z rana? ivette wow jak ty się znasz

A ja właśnie kawkę wypiłam :) projekt dokończyłam, cholercia, właśnie mi się jeszcze o innym projekcie przypomniało, którego nie zrobiłam jeszcze. wrrrr. poza tym mam dziś dwa egzamy. Na jeden muszę iśc. Na drugi nie wiem. Znaczy ja bym poszła, tylko nie dostałam od nikogo ani kawałka notatek i jestem trochę wkurzona z tego powodu. poza tym jeszcze mnóstwo jakiś spraw przede mną... eh... pewnie dopiero wieczorem wrócę... przerąbany dzień. :( ciekawe też czy fizyk dziś wróci... jakoś tak mi dziwnie bez niego...

No i nadrobiłam Bytka fajnie, że jesteś, wróciłaś do pracy? Dobrze zrozumiałam? A kto z malutką jest? Rewelka nie przejmuj się wypłochem! Czarna no może daj mu czas przemyśli i może zrozumie, a bzesenność to pewno z nerwów, tak samo te zęby podobno nie wróżą nic dobrego, ale to tylko przesądy! Kasiulka trzymaj się dzielnie z tymi mdłościami, a te L4 to dlatego? No a chłop to co chce cię zostawić w takim stanie samą ? Ech faceci...A co do wycieczki cieszę, się , ale właśnie przed chwilą gadałam z kumplem z pracy, który tam był i stwietrdził, że nie damy rady w tak krótkim czasie tego ogarnąć, kurcze ja wiem, że to krótko, ale ja nie jadę tam wszystkich zabytków zobaczyć, tylko kilka najważniejszych i starówki i tyle.Wkurzyłam się bo tylko ja jestem jakaś taka napalona a wszyscy mnie zniechęcaja, a swoim rodzicom i teściom nic nawet nie mówię, bo pewno by było gadnie. No ale nie zrażą mnie oni i koniec. Elfik hop hop gdzie jesteś???? Co u Cibie???? Jadzia nie od 2 marca dopiero. fajnie, że u Cibie fajnie, a co dobrego ostatnio robiłaś do jedzonka? Onfi klopsy były dobre hihi A Ty jak dziś się czujesz? Wczoraj tak jakoś smutno mi było popołudniu, bo byłam u rodziców, ale jak wróciłam to stwierdziłam, że dobrze, że mam tego Mojego, bo co to by było za życie, kurcze gdzie ja bym faceta poznała....studia skończone, w pracy porażka, kumpele to dwie na krzyż mam, coś mnie tak naszło na takie myślenie... Ale i tak wam życzę miłego dnia i przesyłam słoneczko bo u mnie tak ślicznie świeci!

Aloha:) Informatyk wczoraj stwierdził że prawdopodobnie poszło spięcie w komputerze i przy okazji poszła płyta główna z kartą graficzną:O Ma o 15 tej jeszcze dzwonić-mam cały czas nadzieję żę się pomylił... W każdym bądz razie jeśli jednak się nie pomylił to zostaje bez komputera na pare dni:( a i zaplanowaliśmy sobie walentynki:)Uderzamy z ekipą do kina na władcy much.Fajne były propozycje w Katowicach i Bielsku-na dwa seanse:władcy much i krwawe walentynki,ale za późno wpadliśmy na pomysł bo juz wszystko zarezerwowane:(A wam się już coś wyjaśniło?? Madziczekkarmisz swoje kotki \"naszym\" jedzonkiem?? Pasiataale Ty dziś zarażasz pozytywną energia:) BytkaDziękuję7 tydzień:)A Twoja córeczka grzeczna??jak sie odnajdujesz w nowej roli?? Jadzia:)Miło Cie widzieć taka uśmiechnietą:) CZarnaa próbował przekonać Twój chłopak swoich rodziców w kwesti zamieszkania z Tobą? Ja ze swoimi rodzicami wiecznie sie spinałam.Oni nie potrafili wsłuchać się w moje potrzeby a o żadnych kompromisach nie było mowy:O Więc chcąc wywalczyć swoje racje dość czesto sie buntowałam i walczyłam o swoje.I z czasem sie z tym pogodzili.Dotarło to do nich ze jestem już dawno przestałam być ich małą dziewczynka i musieli pozwolić mi żyć po swojemu..Twój chłopak jest już dojrzałym facetem i ma prawo do podejmowania własnych decyzji.Przecież nie potrzebujecie ich błogosławieństwa i zgody na zamieszkanie razem..Może taka terapia wstrząsowa pomoże wam w zamieszkaniu razem.Napewno beda miec żal,ale sądze ze z czasem to zrozumieją,że mamy takie czasy a nie inne i dzisiaj całkiem inaczej sie żyje niż kiedys...Pasiata posłużyła sie małym kłamstewkiem i popatrz w końcu rodzice zaakceptowali ten fakt ze mieszka ze swoim chłopakiem..może warto spróbować?? rewelkahalo halo a Ty gdzie?? Mam jeszcze pytanko do dziewczyn które maja już swoje pociechy..Jak wasi partnerzy zachowywali sie gdy się dowiedzieli że zostana ojcami?? U mnie też dużo słoneczka na niebie ach prawie jak wiosna:):):)

Hej Ja nadal w dole. Wyczerpały się akumulatorki i nic mi się nie chce.Straciłam nadzieję. Spotkałam sie rano z kolegą ktory pracuje w firmie gdzie składałam cv w 2 tygodnie temu pytałam czemu nawet do mnie nie chcieli odzwonić on powiedział że szukali kogoś głupszego i faceta żeby im na macierzyński nie odszedł :-O echhh ogloszeń brak nadziei brak a ja nawet nie mam po co wstawać co rano :-( czuję sie bezużyteczna bezsensowna, tracę czas na tępą egzystencję :-( Remont idzie jakoś chyba nie wiem nie wiele mnie to obchodzi.

Elfik no co ty gadasz, jak nie masz po co rano wstać a Twój a Twoja mama, praca nie jest najważniejsza a z czasem na pewno się znajdzie...trzymaj się i nie poddawaj

Emibo z facetami tak kuźwa jest.Staraja sie tylko na samym początku itaa ja sie nie zgodzę z Tobą ze facet Czarnej to przemyśli.To nie jest w stylu facetów,a poza tym ona już wystarczająco czeka na efekty:( A co do mojego lekarza i moim zwolnieniem to chciałam sie przekonac czy wypisze mi L4 dla mojego widzi mi sie:)w marcu kończę staż w szkole,juz nawet nie uderzam na przygotowanie do zawodu,tylko wymiśliliśmy z moim chłopakiem że zatrudni mnie u siebie we firmie,a po miesiącu pójde na L4 zeby Zus na mnie płacił.I musiałam stestować gina czy bedzie mi wypisywał zwolnienie;) a jesli chodzi o mojego chłopaka to mi nie chodzi o to ze zostawi mnie samą,tylko o fakt że teraz mamy ważniejsze wydatki niż jego deska:OJa kużwa oszczędzam jak głupia,ze swoich pieniędzy kupuje rzeczy na chate typu pościel,firanki,talerze a on to olewa i jedzie sobie na deskę.No na pewno tak nie będzie że ja sobie będe odmawiać przyjemności a on sobie nadal bedzie dogadzał...Teraz to on musi o nas zadbać!!najważniejsze jest teraz dla mnie żeby teraz uwić gniazdko dla nas wszystkich i albo on to zaakceptuje i zacznie mysleć nad wydawaniem pieniędzy albo sie nie dogadamy...