zabije się.nie chce być sama wiecznie.wiem,że nie znajde

nikogo kto by sie we mnie zakochał.przynajmniej nikogo normalnego.wszystkie koleżanki wyjdą za mąż a ja zostane sama,nawet nie bede miała z kim wyjść.pustka

annpurna i wlasnie przez takie myslenie jak Twoje nie chce sie ....az szkoda gadac;/ No jednym slowem wez sie za siebie....masz dola i musisz zniego wyjsc!!!! Niby dlaczego niko sensownego nie poznasz,nie zakocha sie nikt w Tobie bo....? Pokochaj najpierw siebie:):):)

bo chyba nie ma za co.poza tym nie mam gdzie kogos poznac a po drugie na mnie lecą zazwyczaj jacyś popaprańcy a ja szukam czegos prawdziwego.chce byc szczesliwa.ale wiem ze nie bede

zacznij pić albo jarać blanty - moze w ten sposob kogos poznasz :P zawsze jest wielu chętnych do butelki :P

daruj sobie te rady

A może pisane Ci życie w pojedynkę,nie wzięłas tego pod uwagę?Nie szukaj na siłę.ja przestałam:)

ale ja wlasnie martwie sie tym,że jest mi pisane zycie w pojedynke.dlatego napisalam ten post

o jekju jejku...ile jeszcze będziesz się nad sobą rozczulać? Ile jeszcze nakręcać? Najgorsze paszczaki znajduja facetów, ale biedna dziewczynka nie....oj ponarzekaj sobie ponarzekaj, a potem stchórz..tak jest najłatwiej.

No i? Ja nie jestem prorokiem,a popłakać możesz.Płacz maleńka płacz.

wyjdz na miasto, idz na dicho, pobaw się zabaw się...bo potem jak już w końcu znajdziesz tego upragnionego i wyczekiwanego faceta skończy się szaleństwo........

zacznij sie ogłaszac na odloty.pl :P tamtejsze panie nie cierpia na samotnosć :P czerwony beret - Ty masz przynajmniej dziecko a autorki nawet nie chce nikt zapłodnić :P

dsd..cos tam..A Ty to zamilcz dobra?Bo i mi się chce płakać.:-p

kup se worek kiszonej kapusty i popij mlekiem

Saszetka oszczędź sobie takich rad:-o

paszczaki mają ale dlatego,że biorą pierwszego lepszego który na nie leci.to nie sztuka znalezc byle kogo.ja chce sie zakochac i czy to tak trudno zrozumieć,tak naprawde.nie chce szukac jakiegos playboya z dicho itd

komiczne"Przynajmniej"?A Wstydz się Swoich mysli!

i bede sie żalić.nie musicie tego czytac w koncu

Typowe myślenie gnojków..choć dzisiaj gnoje mysla rozsądniej niż niejeden stary:-o

annpura a dlaczego piszesz,ze nie masz gdzie kogos poznac??? Moze napiszesz ile masz lat?:) Wyjdz z kolezanka ...kolega:) Piszesz,ze samych poprancow poznajesz...moze nie dajesz szansy facetowi pokazac swojego calego JA?:)

no żal się żal... bo żałosna jesteś..i tyle

annpurna Mówię Ci płacz.A Ty szukasz dziury w całym.Jak moge Cie dowartościować?Chętnie to zrobię:)

noo jestem żałosna,myslisz, że nie zdaje sobie z tego sprawy.nie musisz mnie "oświecać" w tej kwestii.gdybym nie była zalosna nie siedzialabym teraz na tym cafe pisząc jaka jestem nieszczesliwa. mam 25 lat,i nie mam gdzie wychodzic bo wszyscy na okolo są już "sparowani" a ja przeciez nie bede chodzic z nimi jak piate kolo bo bede czula sie jeszcze gorzej

widocznie jestes paszczurem i nikt Cie nie chce... czerwony beret ma dziecko i miała męża... czyli obowiazkowy zestaw ma zaliczony, nawet foty na naszej klasie moze wstawic :) :P

dsd coś tam ma częściowo rację bo najgorzej to jest narzekać... i jednocześnie nic nie robić, aby było lepiej. Po co od razu mówić że nikt się nie zakocha i żaden normalny i w ogóle. Przede wszystkim żaden normalny to od razu się nie zakocha bo to nie możliwe może się tylko zauroczyć a zauroczenia są jak zwykle niepewne i trudno nawet mieć o to jakieś pretensje. Może warto najpierw poszukać po prostu kumpla żeby było z kim wyjść na piwo do kina albo zwyczajnie pogadać sobie itp. Wtedy nie będziesz sama a może... z czasem wyjdzie z tego coś więcej, jak się dopasujecie. Pozdrawiam :)

czerwony bereciku ok, sorki, może inaczej myślisz, ja mam inne zdanie, a to jest forum dyskusyjme więc dyskutuje...;) wybacz jeśli uraziłam Twe uczucia, nie takie były moje intencje Pozdrawiam

gupia jesteś.... weź się za siebie. uczłowiecz się :) i do dobrego biura matrymonialnego. jak mi nie wyjdzie, tak zrobię ja :) a co

komiczne Ty podelcu.Nie mam profilu na naszej klasie.jestem za stara na te cyrki:-o.Odczep się. saszetka nie uraziłaś.:)

Czerwony bereciku, cieszę się bardzo:)

kobieta w czerwonym berecie - komiczne mądrze prawi. Tobie została juz tylko nasza-klasa. przegralas zycie :D :P