Mamusie, czy mace wierszyki o zwiwrzatkach?

Gdzie moge znalezc wierszyki albo bardzo krotkie bajeczki (doslownie klka zdan) o zwierzatkach ktore mieszkaja na wsi (krowy, swinki itd)?

"Kura" Wyszła kura na podwórze, spodobało się tam kurze. Na podwórzu dużo kurzu, piórko,trawka i sadzawka... Kamyk, kwiatek i dżdżownica - jaka piękna okolica... Drapu drap jedną z łap, jest robaczek to go cap! Drapu drapu łapką w kurzu, jak tu pięknie na podwórzu!

do nauki rysowania np. ŚWINKA To będzie świneczka brzuszek jak beczka ogon zakręcony ryjek przytępiony ucho, oko, nóżki małe i zwierzątko już jest całe. KOZA Pudełeczko, cztery nóżki szyja, łebek i dwa różki oko, ogon, teraz wiecie że to koza ma być przecież KOGUCIK Jajo, szyja, grzebień czerwony dziobek i broda, ogon zielony teraz ostrogi u każdej nogi Kukuryku! kukuryku! tyle krzyku w tym kurniku! KOTEK Małe kółeczko, duże kółeczko jedno ucho, drugie ucho trzy wąsiki z lewej strony trzy wąsiki z prawej strony ogonek zakręcony i jest kotek tyłem odwrócony KURCZĄTKO Kurczątko z jajeczka się urodziło główkę najpierw wychyliło na dwie nóżki wyskoczyło czarne oczka otworzyło dziobek mały rozchyliło że jest głodne zakwiliło

byla sobie pewna swinka co sie zwala klementynka uwielbiala kapiel w blocie zimna wode i lakocie nic dziwnego ze po roku juz reumatyzm miala w boku a w swych zabkach cztery dziury dwie na dole dwie u gory :)

I jeszcze wiersz A. Kubiak "na wiejskim podwórku" W każdej wiejskiej zagrodzie można spotkać tam co dzień czworonogi i przeróżne ptaki. Łażą, kłapiąc łapkami kacze pary z kaczkami oraz kury chroniące kurczaki. Przy chlewiku, gdzie błoto Widać z jaką ochotą taplają się w nim prosięta. Mama - suczka łaciata wciąż przegania kociaka, by zostawił w spokoju szczenięta. Dobrze, że wśród gromady kogut nie szuka zwady, tylko dumnie przechadza się wkoło. I choć krzyku tu wiele w dni powszednie, w niedzielę na podwórku jest bardzo wesoło.

a nie chcesz o strusiu bo mam fajny?:) po ulicy idzie strus jakis niewyrazny cus moze jajko zjadl nieswieze moze strusia grypa bierze to nie jajko to nie grypa strus z tramwaju wczoraj wypadl :)

dwa kaczorki przez dzien caly wszystkim wkolo dokuczaly kotka z plotka przegonily psu w kaluze kosc wrzucily zakopaly kurkom ziarnka w koncu sie przebrala miarka indyk zagulgotal gniewnie poprawicie sie? -no pewnie takie zarty to przesada przepraszaja bo wypada przeciez warto sie poprawic by sie w zgodzie ladnie bawic:)

autorko ale napisz czy ci sie podobaja, bo my sie tu z catarinka produkujemy...;)

W chlewiku mieszka świnka i trąca ryjkiem drzwi. Gdy niosę jej jedzenie, to ona: kwi, kwi, kwi. Opodal chodzi kaczka, co krzywe nóżki ma. Ja mówię jej: dzień dobry! A ona kwa, kwa, kwa! Na drzewie siedzi wrona, od rana trochę zła, gdy pytam jak się miewa, to ona: kra, kra, kra! Przed budą trzy szczeniaczki podnoszą straszny gwałt. Ja mówię: cicho pieski! A one hau, hau, hau! KOGUT To jest taki budzik, który rano budzi ludzi. -Jak ich budzisz,koguciku? -Pieje głośno: -Kukuryku! KROWA Za oborą ryczy krowa: -mucha chce mnie zdenerwować! Ty świntucho, ty wstręciucho,precz od mleka brudna- Muu-muuu-mucho!

grudniowa hehe dokładnie;)

Hehe fajne te wierszyki ;) Potrzebuje o takich zwierzatkach jak: -Krowa -Swinka -Kon -Owca/baran -Kura/kogut -Koza

Zaaraz sobie poprzeklejam i powiem czy jeszcze jakies potrzebuje :):)

o owcy Jestem w górach na wycieczce. Grzecznie kłaniam się owieczce. -Owieczko, jesteś grzeczną córeczką? -Meee... -Owieczko, byłaś kiedyś nad rzeczką? -Meee... -Owieczko, dać ci ciasteczko? -Meee... -Owieczko, lubisz ty mleczko? -Meee... Choć słownictwo masz ubogie, porozmawiam z tobą sobie!

Potrzebowalabym takie wierszyki jak ten pierwszy o kurze. Jest idealny :):)

Nie napisałaś, czy to mają być wierszyki z książeczek, więc ci trochę sama napisałam. Może śmieszne ale oto moja radosna twórczość:P Biega konik po pastwisku Białą łatkę ma na pysku Długa grzywę, duże oczy A na grzywie ma warkoczyk Trawkę sobie czasem skubie Ja koniki bardzo lubię Dzisiaj jabłko mu przyniosę I pogłaszczę go po nosie. Biała krowa w czarne łatki Skubie trawkę, wącha kwiatki Chodzi sobie tam i tu Czasem głośno mówi muuuu Język długi ma, różowy I jak wszystkie miłe krowy Wieczorem w stodole staje I cieplutkie mleko daje. Świnka krótki ma ogonek I tak śmiesznie zakręcony Głośno sobie czasem kwiczy I ma nosek jak guziczek Jest różowa i pulchniutka Nóżki takie ma króciutkie Nosem ryje w korycie Bo jeść lubi całe życie.

EmiBaby dobra robota:D tez cos kiedys sama pisalam, ale za cholere sobie nie przypomne, musialabym znalezc zeszycik;)

:D

grudniowa dzięki hehe. Ja to byłam "poetka" jak nastolatką byłam. Teraz te wiersze mi się śmieszne wydają- taka melanholia i uduchowienie :P Ale wtedy to dla mnie ważne było jak nic:) Nawet moja polonistka mnie wysyłała na konkursy poezji, ale potem mi przeszło, a teraz pisze wierszyki śmieszne dla syna i siostrzenicy a oni ubaw mają:)

Wymysl mi jeszcze prosze o owcy/baranie i kozce :):) nigdzie nie moge nic znalezc o tych zwierzatkach

O czym marzysz mój koniku? a o pewnym smakołyku kostka cukru mi sie śni ach dla tego konik rży

W zagrodzie biega owieczka Skacze jak mała piłeczka W miejscu nie stoi ni chwilki Goni dokoła motylki Jest cała jak śnieżek bielutka I jak podusia mięciutka A z jej puszystej wełenki Dzieci noszą sweterki. Była raz sobie koza Co uszka klapnięte miała Od rana aż po wieczór Koziołki wesoło fikała Goniła świnki i kurki Z pieskami się przyjażniła Meczała sobie wesoło Szczęśliwa, że kozą była.

Dziękuję:)