MŁODSZY BRAT MĘCZY PSA

:/ Od sierpnia mam psa w domu. Ma ok. 5 miesięcy. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że mój młodszy brat (7 lat) bez powodu wydziera się na psa, bije go itd. Okej ja rozumiem, że czasami psu się należy, ale żeby podejść i kopnąć psa za to, że np. sobie leży? ;/ Gdy nakrzyczymy z moimi braćmi na tego młodszego brata lub damy mu klapsa za to jak psa traktuje, to obrywa nam się od rodziców a najbardziej od mamy, która uważa, że pies w tym domu ważniejszy nie będzie od dziecka itd., a jak próbujemy jej uświadomić, że Mateusz go bije bez powodu to ona na to, że pies powinien wiedziec gdzie jest jego miejsce i że nie jest najważniejszy;/ i zaczyna się wydzierać na psa i mówić, że wyrzuci go z domu;/ Dzisiaj mój młodszy brat chciał zrzucić psa z łóżka i zrzucając go kopnął go w brzuch, pies tak strasznie zapiszczał://// Ale niestety ja nic nie mogę z tym zrobić...

O kurva. :o Nóż mi się w kieszeni otwiera jak coś takiego czytam. Oddałabym psa komuś, kto się będzie nim lepiej zaopiekuje. :o

wy lepiej mi doradźcie jak ja do rodziców mam dotrzeć, że jednak jest coś BARDZO nie tak... to jak teraz traktuje psa, może odzwierciedlać jakie kiedyś będzie miał podejście do ludzi...

jak będzie sobie np. leżał.... niech gówniarz wie jak to jest.

psa komus kto go pokocha:-o.Dla mnie to patologia

jak nic nie mozesz zrobic!!!!! kopnij gowniarza tak az gwiazdy zobaczy albo oddaj psa w inne rece albo postrasz go zielonymi i co z tego ze ten gowniarz jest twoim bratem

mam 3 letnia wnuczkę i juz bedac rocznym dzieckiem wiedziala,ze psa nie mozna meczyc

zajebałabym takiego małego gnojka. a mamusi to Ci nie pogratuluję. może jak ten kochany synek kiedyś ją tak pierdolnie w brzuch, bo będzie sobie leżała, to głupia kwoka oprzytomnieje.

ja w tej sytuacji traktowalabym brata tak samo jak on psa - inaczej chlopak nie uswiadomi sobie ze robi psu krzywde. Jakby kopnąl psa ja tez bym go kopnęla jak by na niego nawrzeszczal to tez bym na brata nawrzeszczala. itd i nie interesowaloby mnie co mama ma do powiedzenia. Skoro do niej nie dociera ze tak moze sobie wychowac sadyste ktory pieknego dnia kiedys i ją skopie bo mu kasy nie da!

Tregadia :o Oddaj tego psiaka komus...a z mamy to raczej nie bierz przykladu...

Znajdź kogoś kto tego psa przygarnie. Jak już będziesz mieć taką osobę, to powiedz rodzince, że idziesz z psem na spacer a w tym czasie oddaj go chętnym. W domu powiesz, że spuściłaś go na chwilę i Ci uciekł!! Chyba, że podejmniesz się rozmowy z rodzicami. Możesz też postarać się nagrać telefonem komórkowym w ukryciu jak brat traktuje pieska i pokazać rodzicom!!!

No cóż, twój brat bierze przykład z rodziców. Ciężko będzie oduczyć brata takich zachowań skoro widzi je u mamy np. Nie sądzę aby dobrym pomysłem było dawanie bratu klapsów i krzyczenie na niego, gdy robi psu krzywdę, bo to jest dokładnie takie postępowanie jak jego w stosunku do psa. Może porozmawiaj z mamą ale spokojnie i powiedz jej, że pies nie ma być najważniejszy w rodzinie-wiadomo, ale to nie powód, żeby go maltretować. To jest agresja, która tak jak napisałaś może się potem rozwinąć w kierunku do innych ludzi. Co mama zrobi, jeśli twój brat uderzy ją? Wyrzuci brata z domu?

az do dojdzie do tragedii jak pies sie zacznie bronic i pogryzie dziecko.niech twoi rodzice pojda po rozum do glowy i nauczy dziecko szacunku do zwierzecia

tam ktoś napisał, że trudno będzie oduczyć psa, jak widzi, że mama teżś go tak traktuje, czy cos takiego. Otóż nie, mama nie bije psa, tylko temu gówniarzowi na to pozwala;/ nie chcę oddawać psa, bo to jest praktycznie mój pies i zajebiście się do niego przywiżałam:(

To jak sie przywiązałas do psiaka to przycisnij brata i porządnie natrzyj mu uszy,a mamie powiedz ze sie w szkole pochwaliłas, ze brat meczy psa i ktos to zgłosił do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.