Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

top123

macie czas na cokolwiek poza dzieckiem ?

Polecane posty

jak najbardziej. np. na kafe :) jak on sie bawi to ja moge rozne rzeczy porobic. a jak maz zostanie z malym to moge nawet isc na impreze. czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to robi mama dwóch par bliźniaków ?? ja sie \"chowam\" z moim jednym dzieckiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że jest czas na inne rzeczy, ale mniej go mam niż przed urodzeniem dziecka. To oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie - wszędzie sensacja;) hehe. czasem jest ciężko, ale daję radę. muszę być zorganizowana w 100%. a teraz już zmykam z kafe, bo "mój czas" sie skończył. pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie czarujmy się że na wszystko jest czas, jest zwykle coś za coś :P nawet jeśli się człowiek dobrze zorganizuje, musi robić wiele rzeczy w biegu, na wiele innych spraw brakuje już możliwości. W radosne zapewnienia że na wszystko znajduje się czas niespecjalnie wierzę...;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proste mój ma 3 miechy ale juz przesypia calą noc w dzień jak śpi to ja albo siedzę na kafe albo zajmuje się soba i swymi sprawami w to wchodzą obiadki Jak mąz jest to chodzę na fitness no i trzeba przyznać ze mam dużo pomaga Ale to sama od siebie bo nie moze się oderwać od wnuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jest babcia/dziadek na "podorędziu" to naprawdę względny luz, złapać oddech można, inaczej gdy mąż długo w pracy, a człek sam z dzieckiem/dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem sama z synami calusienki dzien,nie pracuje. maz pracuje 12 godzin,ciagle go nie ma,a naprawde mam czas dla siebie,mimo ze moje dzieci do spokojnych nie naleza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiaaa chcesz powiedzieć, że możesz np. poleżeć z książką na spokojnie ? ;) zdradź tajemnicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tego czasu ciągle mało... jak juz śpią obydwaj, to jeszcze pranie rozwiesić, bądź zdjąć i uprasować... Posprzątać po całym dniu zabaw... A potem to już padam :( Mimo ogromnej pomocy ze strony męża. A co będzie jak wrócę do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę no właśnie, jak już śpi/śpią to przecież i tak jest co robić i nie są to bynajmniej zajecia relaksujące, chyba że ktoś akurat kocha prasowanie, ścieranie kurzu itp. :P:D jeśli jest ktoś drugi akurat - babcia, mąż to robi się normalniej, bo solo będąc nie ma czasem nawet kiedy iść spokojnie do wc, czy wypić herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najoptymistyczniejsze jest w tym to, że ten stan kiedyś mija :) podobno ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam czas dla siebie codziennie od 19-6 rano gdy mój maluch śpi, i w dzień ok. 1 h w porywach do dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wszystko staram sie zrobic wlasnie w dzien,np.pranie- synek pomaga wyciagac i rozwieszc,a drugi bawi sie obok,albo gotowanie-daje im jakies miski plastikowe kubki i sie zajmuja soba(w miare!!!!) wiadomo ze musze odejsc od swoich zajec 20 razy,bo maly probuje chodzic,a ja go ratuje;-)gdy musze umyc np.podloge,to wsadzam do wozka,oczywiscie wtedy zaczyna sie koncert,ale przeciez jak poplacze chwile to nic mu sie nie stanie. no i tym sposobem po polozeniu dzieci spac nie robie juz nic!tylko sie lenie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×