czy to normalne zachowanie

mój chłopak traktuje mnie jakbym była jego dzieckiem a nie partnerką.. Wszystko musi byc tak jak on chce i nei uznnaje że moze byc inaczej.mówi że taki juz jet od dziecka i że ma zawsze racje:Ojest wstanie wkurzyć się bo nie chce załozyć swetra terroryzować mnie że jezeli za chwile nie założe to on sobie pójdzie....jak sie na coś nie zgdzam padają słowa typu "nie podoba mi się Twój ton"i inne takie....I nie mam w nim w ogóle wsarcia jak mam tylko jakiś problem to jeszcz emnie dołuje że "to moja wina""że tylko ja mogłam być taka inteligentna"i dobija....zawsze tak jestt

UCIEKAJ!!! Natychmiast!!!

toksycznego związku..Tylko czekac co będzie dalej

omg potraktuj go tak samo. to ze terroryzowal mamusie to nie znaczy ze moze Ciebie. a po slubie bedzie jeszcze gorzej. przemysl to baaaardzo dokladnie...

na pierwszy rzut oka

coś a kształ domenstik discipline:D