Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rebeliousgirlllllll

studentka+facet pracujacy= ?

Polecane posty

Gość rebeliousgirlllllll

czy taki związek ma sens, on zaarabia, ona się uczy, czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma sens
pewnie:) a co to takiego żo ona się uczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvc
Pewnie problem w tym, ze facet moze nie zgodzic sie, zeby ciagle wydawac kase na kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kze
Mozna sie uczyc i pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ma wydawac kase na kobiete?jak mieszka z rodzicami to nie ma problemu.a jak chca mieszkac razem to facet chyba wie,ze np bedzie sam musial przez jakis czas placic za mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
Chodzi mi o to, że mój świat różni sie od jego świata, on ma pracę, zarabia, pnie się w górę, a ja studiuje ciagle, czuje lekki dyskomfort, nie mówie, że to wielka ogromna przeszkoda, ale on juz sobie może pozwolić na więcej niż ja, ma też więcej doświadczenia sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyuhuhh
to chyba jakas zarazliwa choroba pisac o sobie w 3 os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
chodiz mi tez o zycie studenckie kontra zycie osoby pracujacej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyuhuhh
to chyba lepiej nie? on ma doswiadczenie, mozesz sie czegos od niego uczyc, rozne swiaty - rozne tematy do rozmow, jakies urozmaicenie. a co chcialabys jakiegos studencika na garnuszku rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvc
"a czemu ma wydawac kase na kobiete?jak mieszka z rodzicami to nie ma problemu.a jak chca mieszkac razem to facet chyba wie,ze np bedzie sam musial przez jakis czas placic za mieszkanie" a za randki ciagle ma facet placic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
no właśnie nie ma problemu, że ja nie mam pracy, to poczatkowe stadium i się tak zastanawiam cczy wchodzić w to w ogóle :) za sobą mam zwiazek wlasnie ze studentem, niedojrzałym chłopcem... wiem, że tu nie mozna generalizować, może być różnie teraz różnica wieku to 7 lat, to ddla mnie nowość więc pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie jestes pewna faceta, to sobie zawsze cos negatywnego znajdziesz :/ nie slyszalam bardziej bzdurnych opinni na temat osob pracujacych bedacych w zwiazkach ze studentami i na odwrot :/ po co ten topik? czy na prawde tak ci to przeszkadza???? nie masz innych problemow?????? przeciez sama kiedys bedziesz pracowac i co jak sie zakochasz w studencie? :/ o matko dajcie zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
Wy już macie wizję typu biedna studentka i sponsor. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika321
roznica wiku nie wchodzi w gre a to ze troche sie zle czujesz to normalne ale popatrz na to z innej strony mianowiciie on tez kiedys sie uczyl i pewnie wtedy tez nie mial tyle kasy zeby sobie pozwolic na mieszkanie teraz juz moze pracowac zarabia wiec stac go na to i na pewno rozmumie ze nie masz kasy bo skad student moza ja miec(wiem cos o tym bo tez jestem studentka:( ) niestety biedny nasz los studentow ale takie zycie! zamieszkajcie razem i np.wzamian ze on placi Ty gotujesz mu pyszne obiadki robisz mu masaz po pracy (na tyle ile Ci czas pozwoli bo oczywiscie reszta to nauka) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
oj daje żyć :P mam dylemat po prostu ;p już abstrahując od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
ja juz niebawem bede miec swoje mieszkanie i nie o to mi chodzi, ale ze taki facet czuje sie taki pdewny siebie, samym tym faktem i może myśli, że trafił na studenteczkę, która mu ulegnie :P nie moge z takich typów, a miałam już różne doświadczenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvc
"no a czemu nie?nie widze w tym nic nienormalnego,ze skoro ma pieniadze i chce gdzies wychodzic to zaplaci." a ciekawe, czy tez bys tak mowila, gdyby to facet byl studentem, a dziewczyna pracujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebeliousgirlllllll
mozna też płacić każdy za siebie, ale wiem, że większość facetów czuję się poniżona jesli kobieta mówi,że sama zapłaci i nalegają wręcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cvc no bez przesady.ja jak nie mam kasy to nei wychodze a jak mnie zaprasza to wychodzimy i on placi.a jak jest rodzina i tylko maz pracuje a zona np dziecko wychowyuje to co,tez ma nie placic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaolaholahola
a ja kiedyś miałam chlopaka za ktorego placilam ale to frajer byl i gowniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz przez 3 lata za mnie placil a potem dodatkowo zamieszkalismy razem. Ja sie uczylam, on widzial moj wklad i ze nie bimbalam na uczelnii i nigdy nie protestowal. kiedy w czasie studiow chcialam piodjac dodatkowa prace sam mi odradzil bo powiedzial, ze teraz najwazniejsza dla mnie ma byc nauka i bym sie o nic nie martwila. teraz zarabiam i ja a pieniadze sa nasze wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×