LIBIDO W CIĄŻY

Jak to u Was wygląda? Ja w pierwszej ciąży (z chłopcem) byłam napalona jak królica. Kochaliśmy się z mężem codziennie niemal do samego porodu. Wszystko grało, lekki buziak w uszko, popieszczenie karku sprawiało, że włączała mi się fantazja seksualna. Teraz jestem w drugiej ciąży. 18 tydzień. Nie znam jeszcze płci. Ale w ogóle nie mam ochoty na sex. Maż musi się bardzo napracować, żeby mnie rozbudzić. To kwestia hormonów? Czy to znaczy, że skoro w pierwszej ciąży miałam ochotę na miłość praktycznie na okrągło a teraz sex mógłby nie istnieć, że inne hormony buzują w moim ciele? Czyżby dziewczynkowe?

zero ochoty na seks--córeczka:)

Ja mialam zero ochoty na sex i urodzilam 2 chlopcow:)

Kurcze nie wiem jak to jest sexem :D Ja w ciąży miałam ochotę non stop.Pod koniec ciąży ze względu na nie te siły spasowałam :P

Princpolo Ja z synem też miałam ochotę non stop. Jakieś subtelne gesty i pieszczoty doprowadzały mnie do wrzenia. A teraz nic. Wszystkie pieszczoty zamiast podniecać zajebiście mnie irytują. Jak mąż zaczyna się przytulać "za bardzo" to myślę tylko o tym jak tu, by się wykręcić. To przerażające. No ale wysnułam teorie, ze może to dlatego wtedy miałam ochotę na sex a teraz nie bo noszę dziecko innej płci. Inne hormony.

Moim zdaniem hormony. ja jestm w siódmym miesiącu ciąży. I też nie mam ochoty... To chyba normalne, czuję się ciężka i niezgrabna, więc to pewnie ma też podłoże psychiczne...

Pierwsza dziewczynka - ochota w miarę normalna Obecnie podobno ma być chłopczyk i " nie podchodź" Kilogramy te same

Kobitki a jak to było z Wami po porodzie??? U mnie całkowita klapa!!!! Wszystko mnie wkurzało,nic nie ruszało :)

ochoty-ma być syneczek :)

Ja dokładnie miałam tak jak autorka. W pierwszej ciąży z synem ochota na sex codziennie po kilka razy. Niestety w drugiej ciąży libido na poziomie zerowym. Płci całą ciąże nie znaliśmy bo się dziecko pupą odwracało. Urodziłam córcię :) :) Dodam tylko, że po porodzie wróciło wszystko do normy :-D

Całą ciążę miałam ogromną ochote na seks... chłopak przede mną uciekał:P Urodziłam synka:) Poźniej po porodzie nawet przytulenie mnie denerwowało:/ Teraz niby wszystko wróciło do normy, ale wydaje mi się, że mam trochę mniejszą ochotę... no ale też ciągle jestem zmęczona, może to dlatego:)

u mnie wpierwszej ciazy bylo ok, sex do samego porodu a w drugiej zero ochoty( mam dwoch synow, jak widac)

To chyba nie kwestia płci dziecka. 3 lata temu z chłopcem przez cała ciąże nie miałam wcale ochoty na jakiekolwiek zbliżenie. Teraz to chyba dziewczynka, a mój mąż nie może za mną nadążyć hehe. Robiłabym to cały czas. Więc to nie reguła. Bardziej może to sprawa hormonów

nie no słuchajcie , to uzaleznianie wszystkiego od płci jest chore , tak samo jak matka troche zbrzydła w ciązy to dziewczynka , czy jak ma ochote na słodkie , przeciez to zalezy od organizmu człowieka , organizm sam nie rozróznia czy to chlopak czy dziewczyna , wszystko zalezy od hormonów itp co do sexu to ja straciłam całkiem ochote niestety:( az czasami sama sie denerwuje , jak mąż cos zaczyna to mnie to strasznie wkurza , ciekawa jestem ile wytrzyma...