Ciąża.. Młoda mama..

Tak wiem, jest jak jest zaciążyłam nie powinnam, bo jestem za młoda, ale uważam, że Twoje myślenie jest podobne mimo, że inaczej piszesz do wielu wielu osób wiek 18l czas na szaleństwa, wykształcenie.. Ale z wszystkim można sobie jeszcze poradzić. dzieckiem zaopiekuje sie tata bo chodziłabym do szkoły zaocznej w weekendy.

kobieto, jestes z leksza walnięta a powiedz mi jak ta kobieta która ma 28 lat, jest po 10 fakultetach, rozwinięta fizycznie, psychicznie i jak tlyko się da i pójdzie po maicerzyńskim do pracy to kto zajmie się jej dzieckiem? albo jak będzie chciała wyjść na kawę z kims to kto zajmie się jej dzieckiem? 18 latka będzie się uczyć, 28latka będzie pracować, co za różnica ? to była pierwsza sprawa druga jest taka, że dziekco nie musi niczego blokować mam 23 lata, dwuletnią córkę, w tym roku skończyłam studia, obecnie pracuję, w przyszłym roku zaczynam studia podyplomowe i planuję otworzyć własną działalność, dziekco w niczym mi nie przeszkadza, wręcz mobilizuje. fakt, nie mogę pozwolić sobie na codziennie wyjścia, imprezy, ale wierz mi, że jak ma się cudowną istotkę która kocha Cię bezgranicznie zmieniają się priorytety.

ps kończyłam studia dzienne, a pieniądze mielismy z oszczednosci, kilkuletnich wyjazdow wakacyjnych za granicę i ze ślubu :) to tak, żeby nie było, że rodzice mnie utrzymują, bo pewnie taki zarzut zaraz się posypie :)

"widać że rozsądna z ciebie dziewczyna " "cale szczescie ze sa na ziemi jeszcze normalni ludzie, normalne, rozsadne dziewczyny i odpowiedzialni chlopcy." te teksty mnie rozwaliły , ludzie - powaliło was?\ Co jak co ale pozwolenie sobie na idiotyczna wpadkę w weiku 17 lat można różnie określić ale na pewno nie jako akt rozsądku i odpowiedzialności. Gdzie była ta odpowiedzialność i rozsądek jak trzeba było pomyśleć o antykoncepcji? kolejna para gnojków która bedzie musiała przedwcześnie dorosnąć. Współczuję dzieci, że wam się to przydarzyło.