Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyna...

emmm... 5 kg

Polecane posty

Gość martyna...

no więc... chciałabym zrzucić 5 kg. nie za bardzo zależy mi na czasie... choć tak zadowalająco by było do świąt :) problem w tym, że nie wiem jaką wybrać dietę i jakie ćwiczenia robić :( zawsze lepiej jest się odchudzać z jakimś jadłospisem, bo wiem po sobie, że jak sie go nie ma, to się tylko jakieś 2/3 dni panuje nad sobą (przynajmniej ja tak miałam:(( ) chciała bym Was prosić o pomoc i może ktoś chetny by się znalazł do zrzucenia razem ze mną 5 kg... ;) zaczynamy w pon. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) więc ja się do Ciebie przyłączam;) ja chciałabym te 5kg zrzucić gdzieś w miesiąc, troszkę więcej, ponoć w miesiąc można dokonać takiego cudu ;) zamierzam rzucić słodycze i jeść mniejsze porcje, bo będąc szczera p prostu za dużo sobie pozwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) więc ja się do Ciebie przyłączam;) ja chciałabym te 5kg zrzucić gdzieś w miesiąc, troszkę więcej, ponoć w miesiąc można dokonać takiego cudu ;) zamierzam rzucić słodycze i jeść mniejsze porcje, bo będąc szczera p prostu za dużo sobie pozwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlpierw wylicz swoje dzienne, zeby wiedziec ile na dzien mozesz jesc kalorii. Pomocny bedzie post Somełana "Wylicz swoje dzienne zapotrzebowanie" - wyszukiwarka. Mozesz jesc "wszystko" jesli dostosujesz ilosc i jakosc kcal do przewidywanej aktywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna...
cześć :* jak dobrze , że się przyłączysz :) ja startuje z wagi 54 kg i chce miec 49 :) oby sie udało :) razem zawsze raźniej :) moze ja tez.. tak nie jeść od 18... ale jakie ćwiczenia? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna...
Dr. Szpec- wyszło mi, że jakieś 2300 ... no to ile mogę jeść kcal żeby schudnąć tak średnio szybko te 5 kg? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z 52, jak będzie 47 to super! ale chciałabym 45 jestem mała mam tylko 156cm wzrostu:O po 18 nie jem już od wielu lat tylko co z tego skoro lubię sobie zjeść. moja zmorą są słodycze:( muszę się nauczyć je ograniczać. jesli chodzi o ćwiczenia to u mnie zazwyczaj taniec czy bieg w miejscu ale rzadko znajduje na nie czas:O ale teraz zacznę się starać poświęcać temu więcej czau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już kiedyś liczyłam i też mi wyszły kosmiczne liczby coś ponad 2tys:O gdybym tyle jadła wyglądałabym jak słoń, 1500 to zalecana maks dawka, a już za dużo dla mojego organizmu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna...
tak, tylko ze ja jeszcze w-f :) codziennie.. bo się jeszcze uczę :) takze nie wiem... moze 1000 kcal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję 1000- ewentualnie 1200:) i myslę, ze ważne jest to, abyśmy się do tego dobrze nastawiły. Musimy być cierpliwe i pamiętać, że zmieniamy nasze nawyki zywienieowe i dążymy do celu, więc nie wolno nam, robić sobie 'wolnego', bo wtedy wola osłabnie i wszystko zazwyczaj się sypie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak :) bedzie problem ze słodyczami, ale damy rade :* codziennie na forum bede pisac co zjadłam.. szczerze :) wiec do poniedziałku :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyna - startuj z 2000kcal, chcesz chyba schudnac skutecznie? Czy moze walczyc z kg cale zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj :) widzę że nie ma żadnych wpisów. ja dziś na śniadanie: płatki z mlekiem maks 300kcal 2śnaidanie: kanapka(2kromki + plasterek kiełbasy i ogórek zielony) maks300kcal + duże jabłko maks 60kcal teraz zajadam ciemną bułkę z wędliną twarożkiem i ogórkiem maks 300kcal nie orientuje się dokładanie starałam się zaokrąglać w górę myślę że nawet nie będzie 1000kcal:) i to na tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duze jablko ma min. 100kcal. Uwazaj, bo nie bedzie 1000 a 1020 kcal i bedziesz miala "napad" :P 1000kcal = dieta cud a to znaczy, ze kazdy po niej tyje. Jesli bedziesz nabierala wagi to przynajmniej staraj sie jesc weglowodany zlozone, dzieki czemu nabierzesz tez troche "masy" a nie sam tluszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś... mało :( na śniadanie bułka z serem topionym (200 kcal) 2 parówki i troszkę serka topionego (300 kcal) lizak (30 kcal) i muszę się przyznać, że zjadłam 3 czekoladki ;(( (200 kcal) no ale to i tak mój dzień to około 800 kcal... (może gdzieś źle policzyłam...) wstydze sie za te słodycze :(( ale już teraz musi być coraz lepiej! jutro postaram się zjeść mniej słodkiego.. :) a teraz przede mną brzuszki i ćwiczenia na nogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś było jakieś 1000 kcal :) tylko , że mam problem ze słodyczami xDD bo to moja zmora :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan juz sie zalic, daje dobre rady a Ty swoje. Bedziesz miala mega jojo i bedzie to wylacznie Twoja zasluga ... a na 100% sie pojawi. \"Dieta\" idiotyczna, wybacz za stwierdzenie, ale taka jest prawda. Zadnych wartosci odzywczych w produktach. Serek topiony i parowki na diecie? Lizak? Czekoladki :o MASAKRA. Nie chodzi o same produkty, ale przeanalizowac je w polaczeniu z iloscia dostarczanych kcal to wtedy wychodzi MEGA MASAKRA :D Spalisz miesnie - bo masz masakrycznie duzy ujemny bilans, spowolnisz przemiane materii a tluszcz ciagle bedzie!!!! A o jojo juz nie wspominam, bo bedzie tak ogromne, ze szkoda gadac :( Mam tylko nadzieje, ze potrafisz uczyc sie na bledach i nastepne podejscie bedzie juz lepsze (marzenie ... wiem, ze zrobisz dokladnie to samo :o i bedziesz tyla i chudla na zmiane przez cale swoje zycie). P.S. jesli taki ton wypowiedzi Tobie nie pomoze to moge napisac to samo w \"milszej wersji\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZPEC! napisz coś proszę więcej, jakieś rady, masz rację, że jojo będzie, tylko tak to jest jak się chce szybkich efektów:O ale może poradź coś jeszcze, ja jestem gotowa się poświęcić i chudnąć dłużej a skuteczniej, tylko nie pisz żeby zacząć od 2000kcal...:O po tym jestem pewna że utyję, na tyle znam swój organizm. Masz jakieś pomysły jak rozpędzić przemianę materii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolerko
tryt tyrytka!!! ehhe jaki szok jestem Twojego wzrostu i mam taka wage jak ty ;) i na dodatek chce schudnac tyle co ty do 45 kg no ostatecznie do 43 ale jeszcze nie wiem;] przyłączam się do was. w sumie już dzisiaj zaczęłam zjadłam ok 1000kcal ale jeszcze nei ćwiczyłam chcę pojeździć 0,5h n arowerku stacjonarnym i porobić 60 półbrzuszków. no i miałam nie jeść po 18 ale zjadłam pół h temu jabłko..;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolerko
ja uważam, że po każdej diecie ma jojo jak się odrazu "rzuci" na jedzenie hhe. chodzi o to żeby po schudnięciu stopniowo zwiększać il kcal np 100kcal tygodniowo więcej. no ale zgadzam się z jednym jak już się je 1000kcal to muszą być to naprawdę wartościowe rzeczy ciemne pieczywo owoce warzywa niestety nie słodycze. no ale pewnei czasmi sobie podjem ocs slodkiego w ramach tych 1000/1200 kcal nie ma cudu;] ważne żeby nie robić tego zbyt często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolerko przyłączaj się;) może jestes mym sobowtórem:D:P prawda że jak się rzuci na jedzenie to jojo jest, ale jednak chciałabym spróbować rozsądnej diety, moja siła woli jest już nieźle nadszarpnięta. w związku z tm utrzymuję jakoś dietę ale często zamienia posiłki na słodycze, co jest złe:O może faktycznie szpec poradzi coś dobrego tylko czy się tu jeszcze pojawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. wczoraj było tak, bo to pierwsza diet ai nie wiem jak się zabrać i jaką. i to nie moja wina! moze cos doradz? a nie ze tylko 2000 kcal i bez słodyczy... ja nie wiem jak sie za diete zabrac, ale na codzien nie jem 2000 kcal :O bym była jeszcze grubsza niż jestem.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie martynko ja tez bym ni mogła jeść 2000kcal, ale myślę że Szpec mógłby/mogłaby coś doradzić, pisze dość wiarygodnie. Mam dośc ciągłego chudnięci i tycia, chche raz na zawsze zmeinić sposób odzywiania się na zdrowy, chce nad tym panować i nie chce odchudzać przez całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie! ja chce tylko zrzucić 5 kg! :( ale nie moge jakoś się z tymi łodyczami przełamac :(( a ile macie wzrostu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
156cm:O i właśnie to jest problem że nie jestem gruba tylko mam tłuszczyk tu i tam i to najtrudniej jest zrzucić, a o słodyczach nawet mi nie mów, są dni że nie kontroluję się zupełnie:O😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem... u mne by było ok, jakby rodzice ich nie kupowali :P bo jak nie ma ich w domu to jakoś nie mam ochoty, ale ja widze takie ciasteczka to jakoś jedno muszę wziąć :/ ale i tak, że się hamuje, bo teraz kończy się na 2/3 a kiedyś to hoho :D ale ja wierze, że damy radę!! :) musi nam się udać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że damy! wiara to podstawa! no ni rozsądku trochę nie zaszkodzi;) ja jestem nadal ciekawa co podpowie szpec jeśli zechce, więc będę czekać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×