Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lichte

falszywa tesciowa

Polecane posty

Gość lichte

moja tesciowa obgadala mnie przed ex zona mojego meza.Powiedziala takie rzeczy,o ktorych wiedzial moj maz tylko i ja.Wiem,ze moj maz w chwili zlosci(za co ,nie mam do niego szacunku)powiedzial swojej matce pare niemilych slow na moj temat.Moja tesciowa obgadywala zawsze przede mna ex mojego meza.Nie mialysmy ze soba wiekszego kontaktu....bo i jej wmawiano ze to ja jestem o nia zazdrosna i mi,ze to ona o mnie.Ale jak sie w koncu zgadalysmy okazalo sie ze oczeniano nas nawzajem...niewiadomo po co.mam totalna zlosc do meza i do jego matki!Moj maz niestety probuje mi wmowic ze jestem zlosliwa wariatka,ze powinnam isc do kosciola i wybaczyc mamusi bo to starszy czlowiek i ma lata przejsciowe(ma 49 lat!!!)) No jasne,moge raktowac moja tesciowa jak debilke,ale co to za sens?nie mam do niej i do mojego meza szacunku!!za co oby dwoje mnie ponizaja.Nie chce rozmawiac z nia przez telefon,a z mezem sie kloce co dziennie.nie wiem jak sobie z ta dziecinada poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopad2008
moze porozmawiaj z tesciowa?? i powiedz co naprawde myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obmawiulce
Współczuję ci i wiem że niektóre rodziny funkcjonują tak jak rodzina twojego męża: wszyscy wszystkich obmawiaja w rodzinie - obrzydzenie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
mowilam,juz nie raz......po ostatniej aktion stwierdzilam ze nie ma sensu!wylaczli nam prad(to bylo nieporozumienie,ale mimo wszystko)moj maz byl akurat u rodzicow,wiec dzwonie z komorki zdenerwowana,ze pradu nie ma w domu(a to byl piatek-wieczor)moja tesciowa odebrala telefon i jej mowie a raczej krzycze ze co to do cholery jasnej moj maz na pogaduszkach a ja bez pradu w domu:a ona mi powiedziala ze jestem zla ciocia(doslownie)bo dzieci siostry meza nie wzielam na wakacje do siebie!!!!!ja jej tlumacze:KOBIETO ja nie mam pradu,daj mi mojego meza do telefonu!!!a ona do mnie...kup sobie swieczki w markecie!!!serio!!!!!!!tak powiedziala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
ej olej to...nie przejmuj sie nia bo własnie sobie sama wypracowała opinie:) a tak w ogole to ta tesciowa tto chyba powod dlaczego tamta zona jest ex ja tez bym z nia nie wytrzymala...a tej calej mamusi to bym powiedziala a wie mamusia kogo widzialam a ta i ta byla zone (syneczka i wstaw imie) i powiedziala mi co mamusia o mnie wygaduje nie ladnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
porozmawialam sobie w koncu z ex meza-miala te same problemy co ja...najgorsze ze moj maz uwaza swoja ex zone za diabla,ktory probuje zniszczyc nasz zwiazek...a tak nie jest....to jego matka probuje nam a raczej mi dokopac.studiuje sport,nie jest mi latwo....moj maz jest bezrobotny...za to ze on nie pracuje zrzucaja wine na mnie.to jest chore!!!!mysle o rozwodzie bo tonie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest dziecinada, to jest zycie. O ile łatwiej by Ci sie zylo, gdybys uswiadomila sobie dwie podstawowe zasady. Po pierwsze ludzie w pewnym wieku sie juz nie zmieniają, no moze ich nieco zmienic trauma, wiec po co sie frustrowac? Nawet psychiatrzy maja granice do przeprowadzania psychoterapii i jest to wiek cos okolo 45 lat, bo zwyczajnie nie przyniesie efektow. A druga zasada - jesli nie mozesz czegos zmienic, to zaakceptuj to. Niech sobie ta tesciowa gada jak lubi, miej dystans do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
zła ciocia? trzeba jej bylo powiedziec ze dzieci maja rodzicow i niech je rodzice biora na wakacje bo Ty to nie caritas! krotko i ostro z nia niech se zołza nie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
mysle ze powinnas zmienic miejsce zamieszkania-im dalej od tesciowej tym lepiej... a to ze masz meza nieudacznika to nie Twoja wina jakby chcial to by znalazl prace ja jak szukalam pracy znalazlam w 1 dzien złozylam CV w kilku firmach i ze wszystkich do mnie oddzwonili po tygodniu juz mialam skompletowane wszystkie dokumenty i od nowego miesiaca zaczelam pracowac takze jak ktos jest leniem i nieudacznikiem to jego wina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
no tak,jak mamusia sie dowiedziala zwe mam kontakt z ex to zrobila z siebie pokrzywdzona,zaczela brac tabletki na uspokojenie itd.Dzwonila do mojego meza i mowila ze chce dobrze,ze co ja do niej mam itd.A moj maz-bezjajowiec totalny-pytal co ja mam do mamusi,musze ja przeciez zrozumiec i zapomniec o tym co ona na mnie gadala.wszystko ladnie pieknie;tylko ze moj maz udezyl mnie w twarz za to jak w chwili zlosci wyzywalam,ze mnie to zabolalo ze mamusia mnie obgadala tak brzydko.Podlam to na policje i teraz mnie cala rodzinka przesladuje...no jak ja tak moglam...ale zgloszenia nie wycofam chocby nie wiem co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
Ja jestem zaradna i cudowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co..
dziewczyno prosze Cie dla Twojego dobra uciekaj...rozwod i koniec...jak facet Cie uderzyl przez swoja matke to juz koniec...ona knuje intrygi Ty wychodzisz na najgorsza i jeszcze cie pobil...nie dawaj mu szansy bo ebdziesz popychadlem do konca zycia..rozumiem ze nie macie dzieci takze bedzie Ci latwiej i trafisz na kogos normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
wiem,macie racje...nie dac sie sprowokowac...to jest styl i klasa,ale czlowiek czasem nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co..
co za chory czlowiek...po cholere sie podszywasz bawi Cie to? spieprzaj na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
bylam juz u adwokata,z rozstaniem nie bedzie tak latwo ze wzgledu na moje studia...ale wyslalam juz podania o prace,moja moi rodzice tez zaoferowali swoja pomoc finansowa(miomo ze mieszkaja w pl)zebym tylko skonczyla szkole.Bo mloda dupa juz nie jestem...jestem przed 30!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj odetnij sie od tej tesciowej, dobra forma jest ignorowanie, poprostu totalna ignorancja, pogada troche i przestanie, bo jesli nikt czyli Ty przestaniesz odpowiadac na jej zaczepki i prowokacje, to da sobie wczesniej czy pozniej spokoj. A mąż to co innego, na nim powinnas sie skupic i jegoustawic do pionu. Jesli bedziesz chciala ten trojkącik pogodzic, to Ci sie nie uda niestety, ale nad mezem mozesz i powinnas popracowac. Sad jeszcze bardziej ich wszystkich rozjusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha juz sie zdecydowalas na rozwód, faktycznie co by nie mowic, to jak podniosl na Ciebie reke, to znaczy, ze jeszcze nie raz to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....
ja uwazam ze powinnas sie odciac i od niej i od meza..skoro on Cie uderzyl z tak blachego powodu to zrobi to jeszcze raz...a rodzinke ma pierdolnieta bo zamiast jego ustawic do pionu prubuja toba manipulowac ze masz to zgloszenie z policji wycofac-nie rob tego wtedy jako powod rozpadu zwiazku podasz ze on Cie bil i masz na to dowod i dostaniesz alimenty....ile Ci jeszcze zostalo do skonczenia szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
no wlasnie to zrobilam,olalam wszystko...i jest jeszcze gorzej!nie che miec znia kontaktu nie hce przez telefon rozmawiac....moj m.powiedzial mi dzis ze przez to jak mamusie traktuje on zblizyl sie doniej psychicznie jaknigdy w zyciu...i nazwal mnie przed nia przez telefon wariatka.Szok!!!!ale usmiechnelam sie i powiedzialam:jestescie siebie wszyscy warci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....
przed 30 to młoda dupa jesteś :) z życia powinnaś korzystac a nie z debilem i jego rodzinka sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
do konca szkoly-jeszcze 2 lata.Ale dam rade,nie wiem jak ale dam...nie dam sie ponizac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
czlowiek sie pyta sam siebie czasem:jak mozna byc tak jebnietym?????i gdzie mozna uslyszec odpowiedz??ßczy to ja musze is do psychologa zeby zrozumiec tych ludzi????czy musze ponizyc sie do ich poziomu zeby z nimi zyc w zgodzie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj spokoj
uciekaj gdzie pieprz rosnie... mami synek?! ja za swoja tesciowa tez nie przepadam ale omijam tematy o niej a z nia tez rzadko rozmawiam... ale nei przezylabym takiej sytuacji jak ty... pod ziemie bym sie zapadla :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
On uwaza,ze nie zaleznie co mamusia powie to powinnam to zrozumiec.Probowalam traktowac ja jak dorosla doswiadczona kobiete,ale nie da rady.Zachowuje sie jak maloletnia dziewczynka:intrygi,obgadywania itd. Wczoraja np.zadzwonila do nas,ale nie odbieralismy bo bylo pozno to napisala sms,ze ma nowe wiadomosci i moj maz ma do niej natychmiast zadzwonic.Nowe wiadomosci to byly takie ze ja powiedzialam komus gdzies tam ze moj maz mieszka u nich. Sprowokowala totalna klotnie.I zaproponowala mezowi ze po niego zaraz przyjedzie zeby spal u nich,bo ja mu cos moge zrobic.To byl szok totalny dla mnie.Nie spie cala noc przez to i nienawidze mojego meza za takie chamstwo!zamiast powiedziec:to nie jest pora na bzdury,to przeciwnie-krzyczal czy to powiedzialam czy nie! jestem wykonczona.Odejscie to jedyne rozwiazanie.sa przeciez normalne rodziny,normalni mezowie...czy sie myle?bo sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichte
z tesciwa sie troche uspokoilo.Maz zadzwonil do niej i powiedzial zeby juz nie dzwonila jak chce pierdoly opowiadac.Obrazila sie po tym,uznajac zapewne mnie za swego wroga i wariatke.Ale mam to gdzies.kontaktow z nia nie chce zadnych miec-dla swietego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magora
Nie przejmuj się moja jest bardziej fałszywa od Twojej. Zabiłaby za 10zł. Tak jest chytra na pieniądze że masakra. Takie osoby same się w końcu pogubią i dostaną od losu nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz tak to jest
tez jestem tesciowa i szczerze nienawidze synowej.Moglaby nie wiem co robic a ja i tak jej nie polubie.Drazni mnie w niej wszystko .Nawet nie moge patrzec na jej twarz.No po prostu nienawidze.nie chce by kiedykolweik jej stopa w mnie stanela .Syn zawsze ma wstep .Obcy wypierdek jakies kobiety NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×