Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bez przyszlosci

ja,facet i ona

Polecane posty

Gość smutna bez przyszlosci

chcialam sie tylko wyzalic jak mi zle jak mi smutno..spotykam sie z nim 3,5 roku,wiem ze 10 lat byl z nia...maja dziecko...aletwierdzi ze to ja jestem miloscia jego zycia..ona co 1,5 miesiaca wyjezdza do Anglii do pracy,wtedy czuje ze on naprawde mnie kocha ,a jak ona jest to zawsze dzwoni do niego niby w sprawie dzieci,a ja wiem ze ona go kocha,a on zawsze 'leci'na jej skinienie...boli mnie to bo go kocham...jestem juz po 30 .bylam w paru zwoiazkach ale jego kocham nad zycie..tyle ze on jestwlasnie z byla i dzieckiem a mnie olal ...pewnie jutro znow zadzwoni,napisze,a ja powiem ze rozumiem...on twierdzi ze nigdy mnie nie zostawi ,ale ma dziecko i "tam"tez musi byc..boli mnie to cholernie,zwlaszcza ze wiem iz ona mnie nienawidzi i jego wciaz kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
niech ktos cos napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona....
Ta kobieta będzie za wszelką cenę próbowała go zdobyć. Z pewnością chce żeby jej dziecko miało ojca i zamawiając się ich dzieckiem będzie się z czasem do niego zbliżać i wiązać emocjonalnie. Moim zdaniem powinnaś przemyśleć to wszystko i zastanowić się czy to wszystko ma sens. Jak narazie jesteś na drugim planie. Czy tego właściwie chcesz?? Czy chcesz się dzielić swoim mężczyzną i inną kobietą- matką dziecka Twojego faceta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata beata 1028464
ludzie....doradzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
nie chce sie dzielic,ale jestem w pulapce wlasnych uczuc..kocham go ponad wszystko,a on jest szczery..powiedzial mi ze bedzie ze mna,ale z nimi tez...co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
beata...masz podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona....
Ja bym nie chciała być na drugim planie. Pewnie bym skończyła ten związek. On zawsze będzie wracał do swojej "rodziny". Pewnie z czasem ją odbuduje. Sama napisałaś, że żona go kocha. Jeśli mają dziecko w pewnym stopniu się go nie wstydzi. Nie będzie się wstydziła wyznawać uczuć. Przemyśl to i sama podejmij decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
ja tez nie chce byc na 2 planie,ale to silniejsze ode mnie,on jest facetem o jakim zawsze marzylam,juz kilka razy odchodzilam i wracalam,on twierdzi ze kocha ale nie moze zatrzymac m nie na sile,ze wiem jak jest i albo zaakceptuje to albo odejde..a odejsc nie umiem i zyc tak nie umiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona....
Jeśli powiedział, że nie będzie Cie trzymał na siłę to w jakimś stopniu stałaś mu się obojętna. Gdyby kochał to nie pozwolił by Ci tak po prostu odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
masz dwa wyjścia: pogodzić sie z sytuacją, albo nie godzić sie z nią pogadaj ze swoim facetem - a jeśli to nie przyniesie skutku... Twój wybór czy chcesz z nim być, czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
ja tez tak uwazam...ze on tylko tak mowi ze mu zalezy,ale ona zawsze bedzie najwazniejsza wraz z dzieckiem..jak ona jest w Anglii to pisze smsy 24/24 a jak ona wraca to juz jest rzadko i zawsze ma wymowke"wiedzialas jak jest"..a ja glupia nie umiem odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
ja po prostu nie umiem odejsc:( nie ma wiekszej naiwniary:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
umiesz odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
odchodze a po paru dniach pierwsz aie odzywam ...on twierdzi ze sama nie wiem czego chce a dzis jest z nimi i ani razu nie napisal..czuje sie wykorzystana i nie wiem co robic..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
wiesz czego chcesz? wiesz co masz? wiesz na co możesz liczyć? zrób bilans i zdecyduj nie ma rzeczy niemożliwych i bólu nie do przecierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bez przyszlosci
ja to wszystko wiem..tylko jak wytlumaczyc to sercu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
nie tłumacz się sercu, tylko poczuciu własnej godnosci, które gdzies się zagubiło... doprowadź je do porządku szanuj siebie, a wszyscy inni cie beda szanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa mama
Kurde, kobieto, ile ty masz lat? Jestes w zwiazku z czlowiekiem, ktory ma dziecko. Sam fakt, ze utrzymuje z tym dzieckiem kontakt, bardzo dobnrze o nim swiadczy. Jak widac utrzymuje takze kontat z matka dziecka. I to tez dobrze o nim swiadczy!!! Maja wspolne dzicko i wsplnie podejmuja decyzje. Musza sie wiec oa do czasu spotykac, a ty nie maszprawa zabraniac mu tego! Dobrze wiesz, jaki to uklad. I albo go zaakceptujesz, albo odejdz. Bo jezeli on jest prawdziwym meczyzna, to zawsze bedzie sie troszczyl o swoje dziecko i zawsze wlasnie ono bedzie u niego na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
no tak kazda kobita zjebie faceta ktory opiekuje sie dzieckiem dopuki tylko nie jest to jej facet... wtedy sytalacja zmienia sie o 180 stopni i z ta sama zawzietoscia babka zacznie opierdalac tą matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×