dzis faceci szukają tylko kochanki albo laski do wydymania

jestem ładna i atrakcyjna ale facecei widzą we mnie tylko ciało i myślą o jednym... jak przychodzi co do czego to on od razu mówiże wolałby żebyśmy byli znajomymi i że chce się nadal spotykać ... już miała 3 kolesi którzy gadali podobnie... nie wiem jak to kurwa jest w życiu ale mam wrażenie że w waszych męskich łbach szaleje pożar... ciekawe czy kiedykolwiek zdecydujecie się mieć kobietę którą pokochacie z wzajemnością na dobre i na złe.. te pytanie kieruję przede wszystkim do młodych facetów w wieku 25-30 lat Jarkowi dziękujemy

sorry za literówki:O

nie biegam po burdelach i klubach.. :O a jeśli tak to gdzie moge poznawać ludzi?

podpisuje się pod tym rękami i nogami niestety :o

to ze tacy ludzie was otaczaja nie znaczy ze wszyscy sa tacy. jest mnostwo wartosciowych ludzi widocznie do ciebie ich nie ciagnie...

ja tez spotykam takich co im wylacznie o sex chodzi wydaje mi sie ze nigdy nie poznam wartosciowego faceta

wspieram autorke. faceci sa....fuck z nimi!!!!!!

dziewczyny ja jestem strasznie zdołowana tym faktem:( poznałam wartościowego i miłego faceta, znamy się już wirtualnie 2 miesiące i czasem się spotykamy, tyle przegadaliśmy ... a to jest normalny facet, nie jakiś tam laluś z bryką, furą i komórą, nawet nie jest bogaty ani specjalnie przystojny, ale jest miły wrażliwy i kulturalny... rozstał się z dziewczyną rok temu i nie chce się angażować, ale nie ma nic przeciwko spotkaniom na koleżeńskiej stopie...i też szczerze przyznał że mu się podobam, że najchętniej by mnie tylko przeleciał... kurwa:O

chociaż nie powiedział tak od razu po chamsku że chce mnie przelecieć, tylko tak jakby zasugerował i dopilnował żebym się nie obraziła..... kurde trochę ciężko to opisać, bo po prostu flirtowaliśmy...

a wiecie co jest najgorsze?? że to ja pierwsza robię krok i podrywam gościa, i żeby nie było wątpliwości to nie zarywam jakichś idiotów, pakerów imbecyli... podchodzę do facetów , którzy specjalnie w oczy się nie rzucają-do takich którzy normalnie nie mają odwagi podejść do atrakcyjnej dziewczyny:O:O:O nie wiem jak to w życiu bywa: ale tyle słyszę żeby kobiety robiły pierwszy krok, że faceci boją się ładnych kobiet...:O

dziewczyny bo każdy facet chce zasiać ogródek :P

piszcie coś bo zwariujeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:O:O:O

aha i dodam że nie jestem jakąś desperatką, która chce wyrwać faceta na dziecko, bo nie chcę mieć dzieci!! jak chcę żeby mnie ktoś pokochał

NIESTETY ALE TAK JEST KAZDEMY AFCETOW ZALERZY NA RUCHANIU;/

A ja właśnei mam na odwrót - jakiś czas temu poznałam fajnego gościa, przez wspólnych znajomych. Singiel zdeklarowany - jak sam sie określał. Dobrze mu w tym stanie, podróżuje i wogóle jest git. Ja nie wiązałam z nim więc żadnych nadzieji, raczej nastawiłam się na miłe flirtowanie i co tu dużo mówić - zachowtywałam się zawsze przy nim o wiele swobodniej, niż gdybym brała pod uwagę związek z nim,,, Ot, "fajna i wyluzowana koleżanka", też singielka. A teraz przez znajomych dowaiduję się, że on jednak twierdzi, iż potrzebuje kobiety, co to będzie na niego czekać, i takie tam pitu-pitu. Cóż, biorac pod uwagę moje dotychczasowe zachowanie odpadam w przedbiegach. Nawet jakbym chciała teraz od niego czegoś więcej, bo jest całkiem fajny, to niestety, ale jestem na spalonej pozycji przez moją "wyluzowaną" taktykę i nijak nie moge teraz tego naprawić :P

eeee no co tyyy... ja wlaśnie tak zaczynałam znajomości, luźna gadka-szmatka.. tak rozwijała się moja ostatnia znajomość... i co?? i nic!!! i żeby nie było wątpliwości nie jestem żadną kurwą, która zalicza kolesia za kolesiem na jedną noc:O mam jakieś zasady i od dłuższego czasu jest em sama:O

faceci wolą albo kurwy albo nieciekawe szare myszki... ładne i wartościowe kobiety dla nich chyba nie istnieją:O

tak to prawda co piszesz i na dodatek od razy mówią ,że to taki układ ,dobry sex i żeby sie nie angażowac w uczucia itd.....doopki jedne :(

moze nie jestes wcale taka ladna???

nie chce mi się odpowiadać na tak głupie pytania... WIELE razy słyszałam że jestem ładna i mam w sobie to coś! koniec tematu!!!

moja kolezanka tez to niby sluszala wiele razy, a jest brzydka jak noc listopadowa, moze faceci wlasnie ci to mowili tylko po to by cie ruchnac???

potwierdzam :D autor / ka ma racje

Daj fote, jak bedziesz ładna to moge się umówić na sex

to zależy , bo niektore kobiety swoich sposobem bycia same prowokuja facetow okreslonego rodzaju . TAka doda . PRzeciez zaden normalny facet by sie z nią nie umowił . Kolesie sa z nią dla łózka .

powiem ci ze nie jestem ani kurwa ani szara myszka, a mam meza, wiec twoja teoria sie nie sprawdza :)

hihihaha2 wybacz! ja nie obracam się w towarzystwie pijanych żuli na disco, którzy robią WSZYSTKO ABY zaliczyć laskę na jedną noc, komplementy od czasu do czasu słyszę od normalnych trzeźwych facetów w pracy i na ulicy i od znajomych - więc co mam o tym myśleć?? mam się umartwiać, że wszyscy na pewno ściemniają???...

hihihaha2 no to spoko, masz męża i dziecko to masz szczęście, więc po co się tu udzielasz???

aha nie ubieram się jak doda!! w ogóle nie znoszę dziwkarskich i tandetnych ciuchów!!

Wydaje mi się, że zbytnio upraszczacie ... Jakby się zakochał, to by został ... (Nawet playboye się zakochują), ale skoro jednak nie znajduje tego co porusza jego duszę, a porusza tylko ciało, to jest jak jest .... :P

nie pisalam ze mam dziecko , bo nie mam :) a czytam z ciekawosci, w koncu to jest forum publiczne :)