Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brygida*

Mam już tego dość- problem.

Polecane posty

Gość Brygida*

Przygarnęłam pod swój dach młodszą siostrę (18l), pokłócona z rodzicami, nie rozumiem jak można zionąć nienawiścią matka-córka, córka-matka, ale to już inna bajka, moja siostra niedawno urodziła córeczkę (2miesiące), nie mogłam pozwolić, żeby tułały się po domach samotnej matki, mam miejsce, więc ją przygarnęłam, ale ona to wykorzystuje maksymalnie. Opieka i wychowanie dziecka spadło na mnie. Mogę pomóc, to moja bratanica, ale to nie jest moje dziecko i nie chcę wyręczać mojej siostry. Mam tego dość. Żadne argumenty i groźby do niej nie przemawiają. Chodzi do szkoły (z tego akurat się cieszę), ale to nie zmienia faktu, że jej obowiązkiem jest opieka nad dzieckiem, to ona powinna wstawać jak płacze, przebierać, karmić, wychodzić na spacery, a tak muszę to robić ja. Już sama nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida*
siostrzenica*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie trudna sprawa. I szczerze mowiac, nie wiem, co ci poradzic. Bo sama zajelabym sie placzacym dzieckiem, skoro mamy dziecko ono zupelnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest naprawdę ostateczność i najgorsze co może być ale chyba trzeba powiedzieć siostrze że jak tak dalej pójdzie to może się pakować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida*
tego się obawiałam, chyba nie mam wyjścia, szkoda mi tylko tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie - bo się z wami
to teraz już wiesz dlaczego pokłóciła się z rodzicami :) Za chwilę będzie zionęła nienawiscią do ciebie - bo taka "biedna" a nikt nie chce wszystkiego za nią robić... A gdzie zapodział się tatus dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida*
tatuś dziecka, to cymbał, ale trochę mu się nie dziwię, 19 lat ma chłopak i nie w głowie mu teraz dziecko i stały związek. Mojej siostrze zresztą też dziecko nie w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahah
Kurde szkoda mi Ciebie bo wszystko na Twojej glowie.Moze wywal siostre a dziecko niech zostanie z Toba.Moze siostra sie ocknie i zmadrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida*
Kiedyś z nią o tym rozmawiałam, to powiedziała, że dziecka mi nie odda, no więc w tym problem. Dziecka mi nie odda, ale mam się nim opiekować i wychowywać, a ona po szkole lata po polu z jakimś nygusami, zaraz znowu przyniesie dziecko. Najgorsze, że kompletnie żadne groźby ani prośby nie skutkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agsa22
Nie wstawaj w nocy,nic nie rob,nie wychodz na spacery.Wkoncu bedzie zmuszona sie zajac.Poprostu udawaj,ze ona i jej dziecko nie istnieja.Drastyczne ale wydaje mi sie,ze najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
Chcesz siostrze pomoc? Kaz jej sie wyprowadzic. Brzmi to ukrutnie, ale inaczej ona nie zrozumie, ze ma dziecko i jest za nie odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albo jak sytuacja
się nie zmieni, to skieruj sprawę do sądu - ty przejmiesz opiekę nad dzieckiem (jeszcze dostaniesz kasę na małą jako rodzina zastępcza, bo mamusia z tatusiem pewnie w dupie mają płacenie), a ona jak chce latać i się gzić, to niech spada. Nie będzie ci gówniara dyktować, czy ci dziecko odda, czy nie, bo jak pójdzie z nim w świat, to i tak na 100% po jakimś czasie dziecko wyląduje w bidulu. Zagroź jej, ze jeśli po szkole nie będzie zajmować się dzieckiem, co jest jej psim obowiązkiem i będzie na ciebie zrzucać całą odpowiedzialność i dbanie o dziecko, to skierujesz sprawę do sądu. Skoro taka dorosła była, żeby z niedojrzałym dupkiem gzić się bez zabezpieczenia, to niech teraz smakuje tej dorosłości i zajmie się córką. Ty możesz jej pomóc, kiedy ona lekcje odrabia czy się uczy, ale nie wyręczać. Ta twoja siostra jest bardzo roszczeniowa i żądaniowa. Rozpuszczona jak dziadowski bicz, szkoda tylko dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liona23456
nastepna gowniara ktora ma dziecko w dupie sory ze tak pisze ale to prawda musisz ja wywalic z domu wtedy moze zrozumie ze ma dzieck bo jak kazdy jej bedzie pomagal to nigdy sie nie usamodzielni pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co wstajesz
do dziecka? chodzisz na spacery itp?? moze ona nie zdazy zrobic kroku a ty juz przy dziecku latasz? moze nie dajesz jej szansy sie wykazac ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida*
Nie daję szansy? ;) Przecież dziecko jest u niej, w jej pokoju. Ale jej z reguły albo nie ma albo w łazience szykuje się do wyjścia, a przecież nie mogę pozwolić, żeby dziecko pół dnia ryczało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
wdocznie nie dorosła do roli matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×