facet młodszy o 11 lat

32 a On 24

nadgryzione jabłko: jeśłi chodzi Ci tylko o seks, to taki układ z młodszym będzie dla obydwu korzystny

Z męskiej perspektywy: jeśli czujesz, że to może być TO, nie skreślaj WAS tylko z powodu różnicy wieku. To, że facet jest młody nie znaczy z miejsca, że myśli jedynie o seksie i przez taki pryzmat Cię widzi. Najważniejsze jest to co do siebie czujecie i jak się przy sobie czujecie. Jestem od trzech lat żonaty z kobietą starszą ode mnie o 13 lat. Razem jesteśmy od sześciu. I wiem, że nigdy ani ona ani ja nie byliśmy tacy szczęśliwi jak teraz. Wiadomo, że z początku otoczenie traktowało to dość nieprzychylnie, ale już wszyscy się przyzwyczaili że jesteśmy dla siebie stworzeni. Teraz ciągle słyszymy, że jesteśmy taką wspaniałą parą :-) Życzę powodzenia niezależnie od podjętych decyzji :)

Wypowiem się w tej sprawie>>> a czy różnica wieku między Wami bardzo rzuca się w oczy? Dla mnie to jest największy dyskomfort:/

Zależy, ciężko powiedzieć. Czasem rzeczywiście chyba ją widać, bo ludzie na nas spoglądają, ale z drugiej strony też wiele osób mocno się dziwi, gdy dowiadują się ile mamy lat. Nam ani jedna ani druga sytuacja nie przeszkadza i to jest chyba potęga miłości. Poza tym, masz 33 lata, ten facet 22 - nie wiem jak wyglądacie, ale na pewno nie będzie ta różnica aż tak widoczna, prawdopodobne, że nie będzie widoczna nawet w ogóle. To tyle jeśli chodzi o wygląd. Jeśli chodzi o charaktery, jak już wspomniałem, jesteśmy świetnie dopasowani, nadajemy na tej samej fali.

22 lata to faktycznie mało. Jednak bym go nie skreslała tylko z powodu wieku. Ja byłam do niedawna związana z facetem 15 lat młodszym. Był to bardzo udany związek. Teraz szukam kogoś na stałe i tez tylko młodszego. Z tym że jestem od ciebie 10 lat starsza więc i ci faceci dla mnie sa starsi, 22 lata to jeszcze dzieciak.

Dodam jeszcze że taki związek na stałe ma sens dopóki kobieta jeszcze może albo chce urodzic dziecko. Chyba że partner juz ma dzieci. Mój związek własnie dlatego się rozpadł. Nie chce mieć juz dzieci a on bardzo chciał.

od 5 lat jestem zwiazana z facetem 9 lat mlodszym, jestesmy malzenstwem od 2 lat....nie zamienilabym go na zadnego innego..a roznicy wieku nie widac-podobno:))

Umawiam sie i wchodzę w trwalsze związki wyłącznie z facetami młodszymi ode mnie minimum o 10 lat.

Kobieto to dla ciebie jest wżne jak was widzą inni czy twoje osobiste szczęście? Nawet jeśli widac ta różnicę to uwierz kobiety bedą ci zazdrościć. Wolałabys mieć starego dziada i żeby widac było różnicę w drugą stronę???

czterdziestka, a skąd takie kryterium?

Po 40>>>właśnie o to mi chodzi, że to jest dzieciak,choć z drugiej strony, bardzo dojrzale myśli i rozmawia skubaniec:) Po za tym,jest inteligentny,a to dla mnie bardzo ważne

*poza tym (za szybko piszę):P Właśnie wolałabym różnicę w drugą stronę, bo przy takim kolesiu czułabym się jak jego starsza siostra. Zresztą co tu dywagować, on zapewne ma ochotę wyłącznie na seks i zamierza potraktować mnie ćwiczebnie. Zawsze zakładam najczarniejszy scenariusz,żeby potem móc się miło rozczarować w razie czego:)

Aha, no i z tą zazdrością to różnie bywa. Mi będą zazdrościć,a jemu współczuć:D Taki lajf...

Wierz mi, jemu też będą zazdrościć. Jemu nawet bardziej niż Tobie :D

W obecnych czasach to nikogo nie dziwi i coraz więcej takich związków. Może faktycznie 22 lata to jeszcze niedojrzały dzieciuch ale jak wam sie uda byc ze soba dłużej to za 5 lat będzie super facetem 27 letnim a ty dojrzałą kobietą - super układ!

czterdziestkaaaa: super, że takie związki stają się coraz powszechniejsze :) W moim małżeństwie jest właśnie taka różnica i podobny wiek (31-44) i jest fantastycznie :D

Wypowiem się w tej sprawie>>> gratuluję Ci i naprawdę podziwiam,że na żonę wybrałeś sobie dojrzałą kobietę, a nie przysłowiową siksę;) Ja chyba jednak za bardzo zwracam uwagę na wygląd i z takim facetem nie czułabym się na dłuższą metę komfortowo. Zamęczałyby mnie myśli o upływie czasu, moich ewentualnych zmarszczkach etc.:D Pomijam już kwestię zazdrości o młodsze kobiety. Chyba bym go tym zamęczyła:P A swoją drogą, to nie wiem, co się dzieje,ale ostatnio uderzają do mnie nawet 18-latkowie.Szok:D

autorko ja widzę że ty jesteś mało pewna siebie, zakompleksiona. Do głowy by mi nie przyszło, żeby być zazdrosną o jakieś małolaty! W ogóle nie jestem zazdrosna póki nie mam powodów. Jestem swiadoma własnej wartości i mój facet widzi we mnie piękno zarówno zewnętrze jak i wewnętrze, wcale nie wykluczam że to ja mogę go kiedys rzucić, choc na razie sie na to nie zanosi. Poprzedniego stałego faceta - młodszego ja zostawiłam z powodu impulsywnego chrakteru.

nadgryzione jabłko: dzięki :-) Będę się upierał jednak, żebyś nie rezygnowała. Zakochasz się, to wygląd nie będzie stanowił dla Ciebie żadnego problemu. Dla niego też. Na pewno nie będzie oglądał się za młodszymi kobietami, w ogólne nie będzie się za innymi oglądał. Przynajmniej ja się nie oglądam. "po 40" dobrze pisze, bo utarło się jakoś, że w takim związku to facet zostawia kobietę. A to nieprawda, bo kobieta też może zostawić. Choć jeśli obydwoje się kochają i o ten związek dbają, to nic takiego oczywiście nie nastąpi ;)

a kiedy on bedzie chcial iść poszaleć ze znajomymi do dyskoteki pojdziesz z nim i pewnie przedstawi cie swoim koleżankom i kolegom jaką swoją dziewczyne .... juz to widze ciekawe jak sie bedziesz czula miedzy siksami które mają po 18 19 lat i o czym z nimi pogadasz ... na impreze też razem pojdziecie ..... już to widze skończy sie na tym, ze bedzie chodzl sam a ty bedziesz gryzla palce z zazdrości czy sie tam jakas do niego nie klei .....

a mi sie wydawalo kiedys ze moje 6 lat roznicy to duzo :)))))

ja 27 on 23, niby tylko 4 lata,ale....... Na początku cudowie ,dopoki nie dostal czego chciał i tyle go widzialam echhhhhhh Szkoda gadac nie warto

Po co robisz tragedie z 11 lat. Coraz więcej widzę i słyszę o związkach gdzie kobieta jest 15 a nawet 18 lat starsza. 11 to jeszcze nie przepaść. A odwrotnie? Nie przeszkadzałoby ci odwrotnie? Bo ja 100 razy wolałabym młodszegio niż starszego, może nie jak miałam 20 lat ale teraz mam 36 i wole młodszych,.