Walczyć czy odpuścić?

Zakochałem sie w koleżance z pracy. Lubimy się, czesto rozmawiamy, ale nic więcej. Ona ma męża - nie ukałda się im. Często przychodzi do pracy zapłakana, ostatnio miała posiniaczone oko (nawet najlepszy makijaz tego nie zakryje). Wymysliłem sobie że zrobię imprezę da całego naszego działu, zaprosze wszystkich zosobami towarzyszącymi i zobaczę jak to w końcu jest między Nimi. Ona przysżła sama - zapłakana. Powiedziała tylko że mąż miał focha i nei przyszedł a ona wpadła tylko na chwilkę żeby nie było głupio. Odprowadziłem ją na przystanek i powiedizłem że się wniej zakochałem i ze wiem ze jest bardzo nieszczęśliwa, że wiem że on podnosi na nią rękę i że tak bys nie powinno. Ona powiedziała tylko żejest mężatką i to jest dla niej święte i prosi mnie zebym więcej nie mówił w ten sposób. Co robić? Walczyć zy odpuścić?!

0/10

puszczanie w towarzystwie jest nie wskazane, wyjdź na balkon

wesoło Wam?

Niech sama podejmie wybór, narzie musi przemyśleć co robić. Dla kobiety trudno zrezygnować z męża zwłaszcza jak są dzieci... możenarazie bądź dla niej oparciem, kolegą.... to napewno doceni, daj jej poczucie bezpieczeństwa.

daj spokój :O ew. spróbuj jej pomóc ale tylko po kolezensku, pogadac, wesprzec tylko tyle powoedziała jasno - niesgtety nie

Kobiety nieszczęśliwe nie myślą o "miłosnych uniesieniach".. Jeśli chcesz jej pomóc,wspieraj słowem..a nie wyznawaniem miłości.

kobieta w czerwonym ma racje :O