a co wy na to-przylapalem moja kobiete jak bajerowala sie na czacie...

Hej, Tamarcia!:) Wzajemnie, wiesz?

omg troche przegiela, zeby doprowadzac obcych facetow do orgazmu, to cos z nia nie taK

tak więc Ju... - po takiej "pierdole" powiedziałabym "do widzenia". bardzo szybko i bez zastanowienia :)

:) chyba bede chora, glowa mi pęka i mi zimno:-o

No bo to chyba pod zdradę podchodzi jednak:O

Tamari Ju

wiem wiem ze macie racje ale...mi sie to po prostu w pale nie miesci jak mogla to zrobic

Cóż. Widocznie po prostu mimo tych lat KOMPLETNIE jej nie znałeś :P

Hmmm mi też nie mieści sie w głowie :O

sami:D

witam! myslę, że powinieneś szczerze z nią porozmawiać... Może ona lubi pofantazjować, nie mając złych intencji wobec Ciebie? Ja też często siedzę na czacie i \"świntusze\". Mój mąż o tym wie, pozwala mi na to, a ja nie robie niczego, co mogłoby go dotknąć. Nie mam zamiaru go zdradzić, nie umawiam sie z nikim, a na czacie jestem, kim tylko rozmówca chce.... ALe najważniejsza jest szczerość... Twoja dziewczyna musi z Tobą rozmawiać, jeżeli Tobie się to nie podoba, to powinniście znaleźć jakies porozumienie.... Ale to jest nie fair, że ona to trzyma w tajemnicy. Warto tez zastanowic się nad tym jaka ona naprawde jest, gdzie udaje a gdzie jest szczera... Ja z tym nie mam problemu, i mój mąz też nie, ale przede wszystkim długa rozmowa rozwiała wszelkie jego wątpliwości.... Pogadaj z nia, zanim zrobisz cokolwiek!!

ciekawi mnie ta kobieca wyrozumialosc, gdyby analogiczny temat załozyla kobieta o swoim facecie :D:D

Sami Autorze, powiedz jej, że ją widziałeś w akcji. Albo nie, inaczej - podczas seksu nawiąż jakoś niezobowiązująco do tego, co ona tam wyprawiała. Wiesz, o co chodzi...

Tamari to nie jest smieszne...to zła kobieta jest,na czacie podniecać obcych facetów....a fe:O co innego zabawiać sie przy flimikach ale pisać z innymi...toć to zdrada

komiczne no dlatego mowie,jak ja poogladalem a ona to dorwala to suszyla mi glowe ze az sie zyc odechciewalo a juz nawet nie chce sobie wyobrazac co byloby gdyby role byly odwrocone i to ja bym taki numer wywinal z tym czatem,to juz drżyjcie narody po prostu

Wiesz, Komiczny, ja jestem wyrozumiała, bo dla mnie to wcale nie jest oznaka nieszczerości. Sama pisze czasem głupoty czy w taki a nie inny sposób rozmawiam z kolegami - ale to nie znaczy, że mam na moich rozmówców ochotę, a tym bardziej zamiar przeistoczyć słowa w czyny...

Dlatego lepiej byc samej,bo w związku to juz nic nie wolno kobiecie robić:O

ale uważam, że jeżeli jest się w związku, to trzeba sie przyznać do takich czatów, a nie suszyć głowe, jak to przypadkiem wyjdzie na jaw....

Ju - tzn zalezy jak daleko to sie posuwa - jelsi to faktycznie pieprzenie głupot z anonimowymi ludźmi, bez wyaminy fotek i telefonów, to mnie to wisi... ale weź Ju pod uwage jak na kafe zaregowano by, gdyby to facet postepowal tak jak tu napisano

Wszystko wolno, oby tylko facet o tym nie wiedział.:D:D:D Ale jak ktoś pozwoli partnerowi się całkowicie kontrolować, to potem ma za swoje.

"Dlatego lepiej byc samej,bo w związku to juz nic nie wolno kobiecie robić" w Twoim przypadku, to faktycznie lepiej :P

widzac co tu piszecie to jeszcze bardziej mnie to wkurw... zaraz u mnie bedzie i jestem porzadnie podminowany,pewnie wybuchne i na tym bedzie the end tego zwiazku,znam ja,jak zaczne sie rzucac to z niej taki typ ze sie zawinie i bez slowa wyjdzie,potem wylaczy kom i tyle bedzie

Komiczny, no wyobrażam sobie. Ale jednocześnie wcale się temu nie dziwię. My, kobiety, znamy siebie i wiemy, do czego jesteśmy zdolne i jak co traktujemy, a facet to facet... i sam wiesz.:P

nie wiem,biore tez pod uwage ze moze po prostu dojrzala i potrzebuje takich mocniejszych wrazen no ale bez przesady:/ ona ma dopiero 20 lat bylem jej pierwszym facetem i tym w lozku tez,takze doswiadczenia nie ma az takiego zeby takie rzeczy tworzyc,nie wierze w to po prostu,w dodatku dziwi mnie to ze ona to tak realnie opisywala,z najdrobniejszymi szczegolami,teraz to przychodza mi go glowy rozne mysli ze moze mnie zdradzala,no ale kiedy?mieszka u mnie i wiem o kazdym jej posunieciu,to jak?

Rzoczarowany, to niech wyjdzie i wyłączy koma. Ech, tzreba było wskakiwać pod pantofel?:P

Komik:O Muszę być sama bo faceci jacyś tacy niewyrozumiali są :O tego nie wolno tamtego nie wolno,masakra totalna

rozczarowany... wystarczy mieć bujna wyobraźnie i pooglądac troche pornosów...

musialem sie napic z tego wszystkiego i zaraz o to tez beda jazdy ze w ciagu dnia :]

pijesz w ciągu dnia? no i dziwisz sie ze ona czatuje:O

ja sie zgodze wyjatkowo z komiczne. skoro nie bylo fotek, wymiany telefonow to po o rozbijac, jak mowisz , udany zwiazek. moze po prostu zaproponuj jej to samo co robila, ale nie wirtualnie tylko realnie i bedzie po sprawie:)