Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna *

zerwałam z chłopakiem. Nie mogłam juz tego wytrzymać!

Polecane posty

Gość chyba autorko jesteś nieźle
popierdolona. nie bede tłumaczyć dlaczego. ale nie współczuje się. zachowujesz się jak 13 latka ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba autorko jesteś nieźle
*ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna*
Nie wiesz ile mam lat i nie wiesz jak jest wiec nie wypowiadaj sie na ten temat jezeli masz mnie obrazac. Widac ze nie wiesz co to jest milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieronim
To ja jestem tym chlopakiem i wszystko co ona napisala to klamstwo. Zapomiala dodac ze w sobote wyzarla mi bezczelnie i bezwstydnie kiszone ogorki i wedzonego dorsza. O! i TO JEST POWOD DO ROZSTANIA. Baj baj bejbe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna*
wiedzialam ze tu sie nie da normalnie porozmawiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naprawde jestes
glupia. mnie sie wydaje ze najbardzie to bys chciala zeby on o ciebie walczyl. pisal, dzwonil, blagal na kolanach a ty sobie bedziesz wylaczac telefon, mowic ze nienawidzisz itd czego ty jeszcze chcesz? nieodzywal sie bo chcial sobie w spokoju pomyslec. potem napisal ze kocha. a ty dalej marudzisz. nie odzywa sie bo mu NIE ODPISALAS!!! i jeszcze sie zloscisz ze on milczy. to tez jest czlowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieronim
To byly naprawde smaczne dorsze. A ogorki to mamusia robila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza o rok___
samotna odezwalas sie z moim topiku ale odpisze Ci tutaj. chetnie pogadam, tym bardziej ze mamy podobne sytuacje. ja ze swoim w sumie z 4,5 roku jestem, a w te wakacje mielismy 2 miesieczna przerwe. co smieszniejsze w czasie tej przerwy nei schudlam, wrecz przeciwnie, przytylam, bylam mniej nerwowa w stosunku do domownikow, wydawalo mi sie ze wychodze na prosta. poznalam innego chlopaka ale moj byly sie odezwal przestraszony, chcial wrocic, a teraz po miesiacu ponownego zwiazku stwierdzam ze jest jak bylo i ze mi sie to nie podoba. placze co kilka dni przez niego, a raczej z powodu tego ze jestem przy nim taka nerwowa. marze o spokojnym stabilnym zwiazku, takim normalnym, pelnym czulosci. a wczoraj w dodatku uslyszalam ze jestem na co dzien zbyt przymilna ehh to tez moja pierwsza milosc i bardzo ciezko jest zostawic to za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza o rok___
i tez za peirwszym razem zerwalam z nim bo nei moglam tego wytrzymac, bylam wiecznie zmeczona, niewyspana, mialam nerwice, lęki, brak checi na nic, i takie wahania nastroju w zaleznosci od tego czy akurat jestemy w zgodzie czy nie. on mi wczoraj powiedzial ze (czesto przyjmuje role takiego mojego jakby nauczyciela) powinnam uczyc sie byc spokojna w takich sytuacjach, bo on jest. tzn byc spokojna pomimo tego co mnie spotyka od innych ludzi, od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna*
ja chce tylko normalnego zwiazku... i troche zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naprawde jestes
jesli chcesz normalnego zwiazku to zachowuj sie normalnie a nie jak rozhisteryzowana nastolatka i przeciez okazal ci zainteresowanie. pisal ze kocha, ze bedzie walczyl. ale kochana, jesi ty sie na niego wypinasz to sie nie dziw ze sobie dal spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna*
nie wypinam sie na niego. to on mnie olal.. ile mam razy powtarzac... ciagle odkladal nasz spotkanie, rozmowe co zrobic by bylo lepiej... mielismy sie spotkac w niedziele i do tej pory sie nie odezwal kiedy ma zamaiar sie spotkac. To ze mi pisze ze kocha i bedzie walczyl o ten zwiazek to dla mnie puste slowa. Zbyt wiele razy sie nasluchalam tych rzeczy zeby w to uwierzyc. Dla mnie teraz licza sie czyny... Jezeli chozi o normalnosc w moim zwiazku to to ze do tego doszlo jest glownie przez niego. Zachowue sie tak jakbym go juz nudzila, mimo tego ze dzisiaj sie upieral ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna*
I uwierz mi nie zachowuje sie jak nastolatka... Zbyt wiele przeszlam zeby histeryzowac od tak... Ale kiedy czuje sie samotna w zwiazku i pozostawiona z tesknota i miloscia .... nie moglam dluzej tego zniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza o rok___
samotna rozumiem Cie, a najtrudniejsze jest to ze takie slodkie slowka i obietnice maca nam w glowach. slowa sobie, czyny sobie. mowi ze kocha a rani i doprowadza do lez. mowi ze chce zeby bylo lepiej a nie wiadomo na co czeka...co samo sie zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hunan
A widzisz,wyżarłaś mu jedzenie,to miej teraz pretensje do siebie;)A po drugie,to zachowujesz sie nie jak \"nastolatka\"tylko jak ten niemowlak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszasz zeznania
autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach co za zycie...
Ja zerwalam dzis...po 2 latach/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoid one
jestem w zwiazku 2 lata.gdy tylko sie poklocimy on szantazuje mnie jakas panienka,ustawia sobie opisy na gadu gadu tylko po to bym czula sie gorzej,sa adresowane do wyimaginowanych dziewczyn.Strasznie to boli,potem jest reemisja i sie stara,ale czule slowka to nie wszystko,bawi sie,wychodzi,wylacza tel a na drugi dzien udaje ze wszystko jest ok.juz nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia1140
DOskonale was rozumiem. Teraz żałuję (jak zerwałam jakieś 2 dni temu) .. Byłam wprawdzie 108 dni z moim ukochanym w związku, myślałam że mnei nie docenia (a wcale tak nie było), myślałam, że jestem mu nie potrzebna (a wcale tak nie było). Zerwałam nie wiem co mi przyszło do głowy, ludzie pomocy.. Nie wiem co dalej, jak go przeprosić, jak to naprawić.. pomocy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia 1140, jeżeli uważasz ze to miłość i to Ten, szanujecie sie i kochacie, to napisz i spotkaj się z Nim i jeżeli to zerwanie stało sie z Twojej winy to go poprostu szczerze przeprość.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmooonnniii
ja dziciej zerwałam pisał żę kocha a za plecami obgadywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_miiiiiii
Wiecie dziewczyny... Jak czytam niektóre Wasze wypowiedzi, to czuje się jakbym czytała o sobie.. My rozstaliśmy się miesiąc temu... On już nie chce wrócić... To miała być przerwa, a jest koniec... Do tej pory płacze nocami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18maj2011
Ja wlasnie dzis zerwałam z chłopakiem, chodziliśmy ze sobą prawie 2 lata, widywaliśmy sie codziennie praktycznie. Kocham go jak brata i bardzo mi zalezy na kontakcie z nim ale nie chce juz z nim chodzić, on mnie też kocha i chce ciągle ze mną być wiec po rozstaniu chciałby juz wiecej sie ze mną nie kontaktować zeby go to nie bolało. Cięzko mi z tym wszystkim bo nie wiem czy nie popełniam błedu, boje sie że bede tego zalować i jak bede chciala do niego wrocic to bedzie już za późno. Wiem że jakbym teraz do niego napisała ze nie chce z nim zrywać to byłoby normalnie. Tylko ze ja sie z nim mecze, on mnie nie rozumie i mnie ciągle irytuje, ranił mnie swoimi klotniami ze mną i bardzo oschła sie zrobiłam. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak soboe mysle
i co z tego ze dla ciebie jest miłoscią zycia, ze kochasz choc to beznadziejne i pozbawione sensu, ty dla niego nie jestes miłoscią zycia , samo to ze nie mozecie znaleźć porozumienia a mówisz wiem ze mnie kocham, bo mówi? boze jakie dzieci, to jak wyglada twój zwiazek swiadczy o poziomie waszej niepowagi nie niedojrzałosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmzmzm
ja jestem w tej samej sytuacji on mnie nienawidzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusa
ja tez zerwqałam z chłopakiem chociasz ze go kochałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×