moja dziewczyna ma 26 lat i jest dziewica? powinieniem sie cieszyc czy nie?

Jakies ozieble laski i chore. Ja mam narzeczonego i kochamy sie tak czesto jak tylko mamy ochote:)

Oczywiscie kurwienie sie jest patologia.

dlaczego uwazasz to za chore?? chore jest twoje myslenie na ten temat

Jak zdrowa mloda kobieta moze nie miec potrzeby kochania sie ze swoim mezczyzna?

haily james -ja nie dam sie sprowokowac:)

nawet jesli nie ma tzn ze jest chora???

Na pewno oziebla. A chora moze byc, np.moja znajoma odkad jest chora na cukrzyce jej libido spadlo do zera.

nie mam zamiaru cie prowokowac chodzi o to ze mialam faceta ale okazal sie palantem bo strasznie na mnie naciskalze jesli nie to on znajdzie sobie inna wiec droga wolna...

haily james -trafilas na beznadziejnego szantazyste. Baaaaaaaaaardzo dobrze zrobilas!!!!!!!!!!!!!!!! Takim palantom mowi sie "DOWIDZENIA"

jak juz powiedzialam wczesniej nie czuje sie gorsza, bedzie odpowiedni facet to i odpowiedni moment na to sie znajdzie;] i nie bzykne sie z byle kim zeby NIE BYC JUZ DZIEWICA bo w dzisiejszych czasach to cos takiego strasznego....apokalipsa

Ja uwazam ze gdy kobieta jest w STALYM zwiazku i nie chce sie kochac to jest to nienormalne, cos jest z nia zle.

A jak kobieta nie jest w stalym zwiazku a uprawia sex to bez watpienia jest kurwa.

mysle ze wieksze zamieszanie wywolalo tu to ze kobieta ma 26 lat i jest dziewca a dla wiekszosci to takie niepojete

Bo teraz sa takie czasy ze gimnazjalistki leza facetom do lozka.

dokladnie....u mojej miejscowosci dziewczyna urodzila w wieku 13... gdzie ja w tym wieku o tym nawet nie pomyslalam

Duzo sie widzi-wystarczy spojrzec jak malolaty wystawiaja brzuchy i cycki. Brzuchy-pomijam ze wylewajace sie ze spodni, ale wystawiaja.

Za moich czasow tego nie bylo, nawet zadna w osmej klasie nie miala farbowanych wlosow. A teraz...

SZczerze? Stracilam dziewictwo w wieku 17 lat, z burakiem. Gdyby sie czas cofnal to bym poczekala, na kogos bardziej wartosciowego. Mozliwe, ze czekalabym az stuknie mi 20

A dlaczego to z KIM stracenie dziewictwa nastapi jest az taaaaaaaaaaaaaaaakie wazne? Stracilo sie i zyje sie dalej, bo tak naprawde to nic sie nie stracilo.

Moja znajoma stracila dziewictwo po slubie z mezem a i tak ja wyzywa od kurew i dziwek. I wlasnie zaluje ze nie robila tego wczesniej z kims normalnym. Takze nie ma reguly...

Ludzie, czy Wy nie odróżniacie kurwienia się od seksu bez miłości bądź puszczalstwa?! To są różne pojęcia, każde oznacza coś innego... Kurwienie się to seks za pieniądze... Zastanówcie się nad tym, co piszecie, bo co niektórzy tu chyba pojęć nie rozróżniają...

Prawiczek, napisz tym razem po polsku, bo - przepraszam - ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi. To jakiś słowny bełkot bez sensu...

prawiczek i kropka nie pociesze Cie, ale zadna z nich nie ma napisane na czole ze miala taki sex za soba.

Lekkaa moim zdaniem to Ty nie rozrozniasz pojec. Bo juz lepiej chyba jak ktos sie decyduje na kurestwo to lepiej juz za pieniadze niz za darmo:)

I jeszcze coś - to że byłam w seks-układzie bez uczuć, to nie znaczy, że nie mam zasad moralnych! Nigdy nie poszłabym na dyskotekę czy do baru wyrwać jakiegoś kolesia na raz i się z nim przespać, a za tydzień znowu inny. Nieznajomi odpadają. Krótkie, przelotne znajomości mnie nie obchodzą. Muszę znać kogoś minimum kilka miesięcy i mieć do niego jakieś tam zaufanie! A układ to rodzaj nieformalnego związku, więc na pewno nie można tego nazwać puszczalstwem.

Za darmo to juz kompletne dno;) A umowmy sie ze kazdy sex nie ze stalym partnerem to nazywajac rzeczy po imieniu jest kurwieniem.

Edyta - ja nie jestem na sprzedaż, za pieniądze bym się nikomu nie dała, mam na tyle szacunku do siebie. Nie jestem na sprzedaż. Jak ktoś odczuwa przyjemność z puszczania się codziennie z kimś nowopoznanym, proszę bardzo. Mnie nic do tego. Prawiczek - ja nie twierdzę, że jestem idealna. Bronię swoich racji, za cnotkę się NIGDY nie uważałam.

Edyta - ja jestem po seksie bez miłości i co z tego? Byłam w pewnego rodzaju stałym związku bez miłości, co nie znaczy że był całkowicie pozbawiony uczuć, emocje w nim były. W końcu zakończyło się to miłością z mojej strony. To nie kurewstwo. Nie puściłam się byle gdzie z byle kim. On był jeden i to na dłuższy czas.

Lekkaa wlasnie nie masz szacunku do siebie bo nie dosc ze robisz to z jakimis roznymi typami to jeszcze zadarmo. Jak krasc to miliony, jak sie kurwic to za pieniadze;) Ja tam wole robic to z kims kto mnie kocha i kogo ja kocham! Koniec, kropka! Na stale:) Kiedy tylko mam ochote:)

straciłam cnotę będąc blisko 25. a to dlatego, że a) kochałam się nieszczęśliwe od liceum w jednym gościu, który kochał się w innej panie - trochę ciężko się z takim wiązać, nie? :p a potem jakoś żaden inny facet nie wydał mi się na tyle interesujący, że chciałabym się z nim związać b) pojawiali się w moim życiu różni faceci ale w pewnym momencie każdy z nich okazywal się być "nie tym właściwym" - okazywało się to jeszcze zanim nasz związek zaczął być powazniejszy i zanim doszło do czegokolwiek w kwestii seksu c) nie pójdę do łóżka na siłę tylko dlatego, ze inne koleżanki robią to juz od lat - staromodna jestem może (chociaz zdarzyło mi się wylądaować w niedwuznacznej sytuacji z jednym facetem ale nie doszło do szczególnie poważnych rzeczy, na początku myślałam TAK TAK a potem uznałam, ze jednak tego nie chcę - to sie chyba nazywa kierowanie uczuciami :P) d) dojrzała do seksu czulam się już od bardzo dawna ale kochałam się pierwszy raz z chłopakiem, z którym jestem teraz - po prostu przy nim poczułam, że chcę i tyle. i nie żałuję. więc nie wmawiajmy dziewczynom, że coś jest z nimi nie tak, gdy czekają. jestem najzupełniej normalna, popęd raczej w normie, w sumie mogłabym to robic częściej niz mój chłopak chyba :P u każdego odbywa sie to inaczej - osobiście nigdy nie mogłam zrozumieć dziewczyn, dla których dziewictwo było powodem do wstydu.