Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

And my name is Anja

Czy naprawde na diecie nie pijecie w ogole alkoholu????

Polecane posty

Mieszkam w akademiku, a tu ciagle impreza i ciezko sie tak non stop powstryzmywac Ostatnio wyhaczylam w sklepie piwo light, ktore ma 50% mniej kalorii niz normalne Co wy na to``

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandraaaaaa
Ale ty ograniczona jestes. Piwo samo w sobie nie tuczy- wrecz odchudza pod warunkiem ze nic nie zresz do niego. Zadnych przekasek itp. A wodka ma zero kalorii. Ja mialam taki okres ze ciagle pilam bo mialam dola- jadlam dosc malo i schudlam 10 kg w 2 m-ce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandraaaaaa
jebnij sie w ten zakuty leb tuczniku! mniej zryj to wtedy schudniesz !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka lidka
sandra ma racje . ja sporo pije piwa i waze 47 kg ;) poza tym czy widzial ktos spasionego alkoholika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
sandra nie ma racji.. alkohol jest bardzo kaloryczny, a jak jeszcze coś sie do niego podjada to masakra... a piwo jakby nie było tuczące to większość Niemców nie maiła by tych swoich wielkich brzuchali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolerko
ja widziałam wielu spasionych alkoholikow. tobie pewnei chodzi o takich zuli ktorzy praktycznie w ogole nie jedza tylko pija tacy sa chudzi nie powiem. a alkohol ma b. duzo kalorii. np takei piwo chyba ok 300 a z sokiem to juz w ogole hooo hoo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldllddlld
Laski tu nie o kalorie tylko chodzi ale o wpływ alkoholu na organizm! Pewnie, najlepiej być na niedoborowej diecie, ćwiczyć i jeszcze truć się procentami. Gwarantowana recepta na kłopoty, a nie schudnięcie. Poza tym na litość panno pod nickiem Ajna, jak ty się nie potrafisz obejść bez alkoholu to ty się idź lecz, bo to już prawie nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldllddlld
Aha i jeszcze jedno, rozgarnięta pannico, piwo jest samo w sobie wysokokaloryczne, znasz określenie "piwny brzuch"????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego określenia nie znam ;) ale żeczywiście wszyscy macie racje piwo jest karoryczne i jak sie podjada to niesamowicie, ale jak się nic nie je tylko pije to mozna stracić nie mało kilo heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie pije alkocholu, ale zapewne w tej chwili to po jednym piwie małabym dy, - przez osłabienie organizmu spowodowane nową dietą:) słyszałam że na diecie nie powinno sie pić chyba że kieliszek wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pije no bo kurde! nie moge sobie wszytskiego odmawiac ;p moze to nie jest akurat z wszytskich przyjemnosci najlepszy wybro ale nie ukrywam ze lubie jedno piwko, dwa piwka albo wodeczke sobie wypic ;p pewnie gdybym nie pila schudlabym wiecej ale co tam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jak co ale drinka z zóbrowką, sokiem jabłkowym i cytrynką nie potrafie sobie odmówic...dlatego najczesniej w sobotni wieczów sie zdarza....mmmm albo winko brzoskwiniowe...albo likier orzechowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak u Was, ale na mnie piwo działa odchudzająco;) co za dużo to nie zdrowo oczywiście.. Ale.. ja np. najwiecej pije w pubach/ na disco;) wiec wiekszosc kalorii spalam- tancząc;) Co innego siedziec w domu, jeść pizze.. i ogladac tv;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce ważyć 52kg. -jaka diete zastosowałaś albo moze w ogóle coś podpowiesz w jaki sposób tak schudłaś.. ? mam ten sam problem ale ja to nie moge nic wykabinować ... a ćwicze ostatnio regularnie, mniej jem itp. a co do piwa to uważam że jak ma się dużo ruchu to można pozwolić sobie na jedno piwko xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piwo, pod warunkiem, ze sie go nie pije w trakcie jedzenia, raczej nie tuczy. po alkoholu predzej sie schdunie niz przytyje, pomizo, ze ma duzo kalorii. warto by zajrzec czasem do ksiazki. do metabolizmu alkoholu potrzeba duzo glikogenu, ktory magazynowany jest w miesniach i watrabie. na diecie przewaznie go nie ma wiec organizm musi siegnac po zapasu tluszczyku. jesli sie na drugi dzien pocwiczy a przy okazji nie zje zadnych tuczacych przekasek to mozna schudnac pijac alkohol, w tym, ze nie za duzo. jak juz sie pije wodke to lepiej do zapicia wziasc wode z cytryna niz slodkie napoje bo wiadomo, ze one tucza. co do piwa, to mozna pic do woli z zastrzezeniem, ze nie jemy zadnych slonych przekasek ani nie zachodzimy do nocenj budki z kebabami. jak ktos ma silna wole to polecam, jak nie to lepiej sobie darowac. dodam, ze raz po sesji tak namieszalam, ze tydzien nie wstawalam z lozka, nie jadlam a i przelknieci wody prychodzilo mi z trudnoscia. po tygodniu mialam 10 kilo mniej, chociaz jakies 3 wrocilo natychmiast jak zaczelam pic ale reszta to juz bardzo powoli. niestety ten sposob jest do zastosowania tylko jeden raz. ja od 5 lat nie moge nawet powachac wodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo mniam
zgadzam sie z przedmowczynia, alkohol sam w sobie nie tuczy, mimo tego ze ma duzo kalorii, ale podjanie tak. rok temu schudlam 8 kg w ok 1,5 mca, ograniczajac weglowodany ale pijac praktycznie codziennie 2-3 piwka :) oczywiscie nie jedzac nic po tym, na poczatku bylo straaasznie trudno, bo wiadomo, alkohol wzmaga apetyt, ale po tygodniu juz sie przyzwyczailam.. generalniee to nie umiem sie spotkac ze znajomymi przy kawie wiec z picia nie zrezygnuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×