Czy żona mimo wielu zdrad może kochać wciąż tylko męża?

Jak myślicie? Próbuje to komuś wytłumaczyć ale że jet osłem upartym i wołem zapartym, nie dociera, że to tylko żeńska odmiana kryzysu u 40 letnigo faceta.

tak, moze kochac tylko meza, a zdradza go bo chce np. dobrego sexu

??????? :p

nie :-), ale fajnie to sobie wymyśliłeś kuzynowi, głupkowi - cierpią oboje i narobia sobie jeszcze wiecej bydła, właściwie, to już nie tłumacze, bo nie moja rzecz, przyłaził, żalił się, teraz mam dość, a tu pytam, bo zaczełam wątpić po jego marudzeniu w to co widze eh!!!

walisz faceta po rogach i próbujesz mu wmówić, że go kochasz? :-o

aaa - pisałam gdy Twojego wpisu jeszcze nie było :-D

nie wiem, za krótko żyje wydaje mi się że skoki w boki to gówniane rozwiązanie problemów łóżkowych ale w sumie coś musi sie dziać z tą miłością co ich połączyła ulatnia sie jak kamfora w trakcie siarczystego sexu z kochankiem, czy hibernuje, ja kurza twarz nie pojmuje czasem o co w ogóle chodzi w tej miłości, zwiarzaki jestesmy czy ludzie nie pochwalam zdrad ale chce wiedzieć co sie dzieje z miłością, która kiedyś była tak wielka że innych oslepiała, tak dawała po oczach ... wiem jedno, ten mój kuzyn idiota, kocha ją bezgranicznie i cierpi z rogami na łbie

jeśli go zdradza to znaczy że go nie szanuje, ze jego uczucia się dla niej nie liczą - wiec gdzie tu miłość? jak sie kogos kocha to sie go nie upokarza...

a może to chwilowe otumanienie może słaba jest, nie przepadałam za nią ale w końcu są bardzo dlugo razem chociaż skoro jedynym motywem jej postępowania jest sex, to raczej potwierdza się to co zawsze o niej myślałam eeeeh

no ale jak wiele zdrad to jakie to chwilowe otumanienie?...

7 lat chwilowego otumanienia - troche dużo fakt

to ojcem we wrześniu nie został??? znam taka jedną co jest już żoną. Waliła swojego faceta po rogach z kim popadło a on głupek dalej z nią jest. Ożenił się z nią. Urodziło im się dziecko. Chyba im, jej napewno, ale czy to jest jego to tego pewnie nawet ona nie wie... czy pomimo tego, że go zdradzała kocha go? ja myślę że cos do niego czuje, ale gdyby go kochała to nie zdradziłaby go. Myślę, że jest jej wygodnie: ma faceta, który i tak jej wybaczy. Bardzo wygodnie prawda? Myslę zresztą, że nikt poza nim by się z nią nie ożenił, bo to kurwisko jest.

należało by się zastanowić czy ta kobieta nie jest uzależniona od seksu, a temperament kuzyna jest tak niski, że nie daje rady ją zaspokoić.

uff sama zaczełam, a teraz czuję sie jakbym komuś zaglądała do sypialni ... sorry oni mają 3 dzieci w dużych odstepach czasowych sprowadzonych na świat wiem jedno, ona zawsze była rozrywkowa i towarzyska, kuzyn jak sam o sobie mówi, to kret - spokojny zaszyty w domu i pracuś, a od siebei dodam czasem troche duze dzeicko - ale ponoć faceci tak mają