Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sabiii

co zrobic by zaciągnąć go do ołtarza??

Polecane posty

witam kiedys moja babcia powiedziala mi , ze jezeli chcesz miec męza to musisz mu udowodnic ze jednocześnie jestes dobrą matką,gospodynią i kochanką dopiero wtedy będziesz dobrą żoną.Nie wiem co mam na ten temat myśleć czy rzeczywiście kobiety musza byc idealne zeby znalezc meża.co o tym myślicie?? co zrobic zeby facet po kilku latach związku chciał sam zrobić krok do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do tych przepowiedni
Zależy po jakich "kilku" latach. Po dwoch łatwiej niz po 8 :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczulinka
ja też mam ten sam problem. jestem z moim już ponad 7 lat i nic. mieszkamy razem i w ogóle, ale jakoś nic się nie dzieje w tym kierunku. chyba lepiej wcześniej się decydować niż później bo będzie coraz gorzej. to tylko moje zdanie. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadek nie za bardzo chce sie udzielac:) dziecko juz mam wiec ciaza nic nie da jestesmy 5 lat ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego ty mu się nie oświadczysz? Moja kumpela tak zrobiła, była pewna ze z tym facetem chce spędzić resztę życia więc postawiła wszystko na jedną kartę. Facet był w szoku, zgodził się oczywiście. Rada koleżanki dotycząca złapania na ciążę jest dla mnie totalnym chamstwem. Nikogo nie można zmuszać do dziecka, na wszystko przychodzi odpowiedni czas. A dziecko nigdy nie jest gwarancją że facet się z tobą ożeni. Mojego brata ex laska też próbowała go na to złapać, po porodzie powiedziała mu że przestała brać tabletki kilka miesięcy wcześniej, bo chciała to dziecko. Jego o zdanie oczywiście nie zapytała. Brat tak się na niej zawiódł, że nie są już razem. Daje kasę na małego, spotyka się z nim, ale z nią utrzymuje tylko kontakty minimum. Ja jestem ze swoim facetem 4 lata, czasem rozmawiamy o ślubie, ale nie jest to dla mnie jakiś priorytet. Bardziej jego rodzina na to naciska, moja dale mi swobodę wyboru. Najpierw chcę skończyć studia, znaleźć pracę, żeby zaczynać z jakąś stabilizacją, a nie na garnuszku rodziców. A wy jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy przekichane nie chce zostac stara panna:( musze cos wymyslic rozmowa juz byla bardzo dyskretna ale oprocz potakiwanie bnie doczekalam sie znaczacych deklaracji :( trzymam kciuki PACZULNIKA za ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my 5 lat jestesmy razem mało tego mieszkamy razem i mamy dziecko ale mam wrazenie ze to nie dokonca to moze i nie potrzebuje tego papierka ale chodzi o to ze on wogole nie chce isc dalej caly czas stoimy w miejscu on jest typem luzaka ja nie chce stabilizacj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to weź go do urzędu, zarezerwujcie termin, potem salę weselną, i sprawa załatwiona. kasę na weselę też pewnie masz odłożoną:) więc do dzieła:) a jeśli facet powie ze on nie chce, bo nie jest pewny, to może lepiej zastanów się nad rozstaniem, bo może nie on ci jest pisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczulinka
ja to nawet ze swoim to już rozmawiałam, ale jakoś on unika tego tematu. jest już dojrzałym człowiekiem. wiem że chce spędzić z nim całe życie. ja mam 22 lata a on 37. ja od początku jestem z nim. nie chcę nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona
To pogadaj z nim na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochałem sie 8 lat w jednej dziewczynie bez wzajemności i dopiero ta modlitwa dopiero mi pomogła się odkochać poprosiłem go żebym sie zakochała lub żebym się odkochał no i sie odkochałem może tobie pomoże aha nie stosowałem się do odmawiałem miałem czas Archanioł Haniel - patron miłości Haniela można prosić o wszystko, co ma związek z miłością, pięknem urodą. Najlepiej zwracać się do niego o poranku, przez 9 dni z rzędu, przy rosnącym Księżycu. Archanioł nie wysłucha modlitwy osoby, która chce rozbić czyjeś lub swoje małżeństwo albo kogoś skrzywdzić. Nie wysłucha też, jeśli ktokolwiek miałby cierpieć, gdyby prośba została zrealizowana. Nie pomoże również wówczas, gdy sam proszący miałby potem płakać z powodu nieszczęśliwej miłości. Z pewnością natomiast pomoże każdemu znaleźć najodpowiedniejszego partnera i umocni związki, które mają podparcie z góry”, ModliIwa do Haniela Łagodny, przenajświętszy Archaniele Hanielu, któremu Pan Zastępów powierzy? wszystko, co przyjemne w życiu człowieka. Kiedy odwiedzasz Ziemię, napełniasz ją bogactwem i pięknem. Zwracam się dziś do Ciebie. Przynieś mi miłość, radość i harmonię. Na ucz mnie czytać w ludzkich sercach, abym odnalazł miłość prawdziwą i szczerą i umiała? rozpoznać prawdziwe uczucie. Pomóż mi utrzymać związek, w którym jestem, jeśli jest on dobry dla mnie i dla partnera. Naucz mnie obdarzać miłością i akceptować siebie samego i osobę, która jest mi bliska. Naucz mnie dawać wolność tym, których imiona są wyryte w moim sercu. Przypominaj mi, że Ci których kochamy, nie są naszą własnością. Naucz mnie szacunku „dla siebie i innych, współczucia i wybaczenia. Spraw, abym umiał wybaczyć sobie i tym, którzy mnie zranili uwolnić się od poczucia krzywdy i skorzystać z lekcji, jakiej mi udzielono. Natchnij mnie, abym umiał odnależć czystość i spokój mojego serca i mógł zrozumieć jego prawdziwe pragnienia. Przynieś mi prawdziwą miłość i osłoń ją swoimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem czy modlitwa w tym cos pomorze ale dzieki:) dlaczego mezczyzni tak bardzo boja sie angazowac???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczulinka
mężczyźni chyba są niedojrzali emocjonalnie. są tylko wyjątki które się gdzieś schowały i nikt nie ma do nich dostępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to nieh wyleza bo latka leca :) ja dzis wieczorem zaczne delikatna rozmowe na temat slubu ale oswiadczac sie nie bede nie chce go stawiac przed faktem dokonanym bo to bez sensu chce zeby on sam tego chcial zobaczymy co powie i bedziemy myslec dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kotek
a co ten ślub zmieni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci dobrze radzę
Szlaban na tyłek w tej materii czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczulinka
ja się boję że on mnie już nie kocha i dlatego nie chce się ze mną ożenić. tutaj nie chodzi o papierek ale o fakt że chce być ze mną całe życie i jestem tą jedyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kotek
chyba dobitniejszego dowodu na to, ze jestescie mocnym związkiem, nie ma - jestescie kupe czasu razem, trzymacie sie razem mimo ze nie ma papierka, który by to jakos formalizował, trzyma was przy sobie wolna wola, a nie poczucie obowiazku; no i macie dziecko Ten slub to naprawdę niewiele zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kotek
No ale z drugiej strony jak tobie z jakiechs powodów tak zależy, to co mu szkodzi. Powiedz mu najnormalniej w świecie, że wszystko ci sie w waszym zwiazku podoba oprócz jednej rzeczy - ze jest on na kocia łapę i że zaczynasz sie z tym bardzo źle czuć. I pogadajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko tak fajnie wyglada ale ja mam wrazenie ze on nie chce sie w to mocniej angazowac nie mysli o tym powaznie tak jest wygodnie i rodzina sie nie czepia ale wydaje mi sie ze w milosci nie o to chodzi zeby z wierzchu wszystko gralo a w srodku bylo do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podoba mi sie ze on nie okazuje uczuc zyje obok mnie a nie ze mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on i tak jest mocno zaangażowany! i to bardzo! juz bardziej nie można Slub nie gwarantuje scementowania związku, lepszej więzi, większego zaangazowania! A u was jest tak, że z wierzchu OK a w środku nie bardzo?? i myślisz że sie poprawi jak wieźmiecie ślub?? nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, sorry... ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×