Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość scuba żaba

Czego tak naprawdę szukają/my/cie/ ...?

Polecane posty

Gość scuba żaba

Zastanaiwam się dziś, jak to jest, czego tak naprawde ludzie szukaja w związku z drugim człowiekiem? Skąd we mnie to pytanie? Otóz jestem z bardzo aktywnym zawodowo i "zyciowo" mężczyzną, lata skacze strzel;a fruwa, wciąz cos tworzy i buduje....ma głowe pelna pomysłow, od kiedy mieszkamy razem, nasze zycie jest tak spokojne ze zaczeło mnie to przerazac razem rano pijemy kawę...wychodzimy kazde do swoich zjaec, wieczorem chwile gadamy, kochamy sie idziemy spac...wyjezdzamy, spacerujemy z psem....A ja wciąz myslę jak długo on atk wytrzyma czy nie nudzi o takie zwyczajne zycie??? wczesniej był z kobietą, która całodobowo urzadzała mu piekło, wciąz sie klocili , rozstawali schodzili...u nas tego nie ma, spokoj.....NUDA???? Czasami mysle ze zwyczajnie nudzi go zycie ze mną, ze moze wolaby taka kobietę jaka była jego ex...ze te hustawki go nakręcały....a ten spokoj ze mną zwyczajnie go nuzy. Kiedy ranomnie wita czesc ukochana ja sie zastanawiam na ile mowi to po to zeby bylo " milo i milo" a na ile cieszy sie tym naszym zyciem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Zwodniczy Aniołku, stąd mój topic, chciałabym aby tak było. Dla mnie tez dziwnym jest taki spokój, wczesniej miałam męza alkoholika, ciągła eskalacja problemów, afery na cztery fajerki, piekło w dzień i w nocy. Tylko.....hmmmm, po co takiemu facetowi takie zycie????? Ciekawa jestem jak to jest czy w związku z kobieta z która zyjecie szukacie spokoju???? Nie mowie tu o kochankach czy znajomosciach o ktorych nie myslicie jako o stalych relacjach....czy tez taki wlasnie spokoj was odstrasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Hahah Santo Subito :-) spoko dostałam ostatnio premię :-) moge postawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie się nudzi i szukasz problemów na siłę, których nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie wasze relacje sa jak najbardziej normalne...Chorym byloby myslenie ze facet po ciezkim dniupracy przychodzi do domu po to zeby kloicic sie zona i miec jakies chore jazdy...Przychodzac po pracy chce miec swiety spokoj, kochac sie z zona ,chodzic na spacer , rozmawiac z nia po prostu zyc normalnie..Odnoze wrazenie ze to Ciebie nudzi takie zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że w stałym związku szuka sie raczej właśnie spokoju i stabilizacji, co nie przeszkadza byc aktywnym, pomysłowym itd. ... Ciągłe piekło w domu to jest horror, a nie życie, nie wiem, czemu miałby do tego tęsknić, skoro Ty nie tęsknisz do ciągłych awantur męża... Facet też człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Santo....wiesz nie mnie dane oceniac :-) jesli nawet pasztetem to NA PEWNO nie grubym!!!! :-) Co do reszty odpowiedzi , wiem ze takie refleksje sie pojnawiają zazwyczaj jako lekka projekcja, byc moze myslę z eon sie nudzi bo....hmmmm takie to dla mnie dziwne i zbyt spokojne. W zasadzie nic sie nie dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Nieniejszym udaję sie do domu ale z chęcią poczytam po powrocie co macie ciekawego do powiedzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co wolalbys zeby przyszedl do domu zalany w trupa po pracy?? Kobiety;) same nie wiecie czego chcecie..Ty chyba jednak masz slabosc do takich toksycznych zwiazkow....Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze w zaleznosci od wielu szukamy czegos innego :) Najpierw - zeby zdobywal, byl zazdrosny, zeby miec motylki w brzuchu i ekscytowac sie i spalac sie i ... Pozniej - zrozumienia i akceptacji, przyjazni, ciepla... Jeszcze pozniej - ... nie wiem. Jak sie dowiem, napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Jasne malwinka jak sobie to wyobrazasz, mam go spytac czy ty sie czasem nie nudzisz?:=-) a on z pewnoscią powie mi prawde, kurcze...zreszta pytalam powiedzial tak jak wy...ze chyba sama sie nudze i ze tego się obawiał...więc już wolę nie pytac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scuba, a ile Wy jesteście razem....?? ja z moim mezem rozmawiam o rutynie, o nudzie, co by tu szalonego zrobic... no ale nam jest dobrze tak jak jest, a jezeli sie obawiasz ze cos jest nie tak, to znim pogadaj.... mysle ze powinien byc szczery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
oDERDOBE KURCZE NO.....nie chcialabym zeby byl zalany w trupa. ale ....no nie wiem, może sie boje ze przez te codziennosc ten ogioen, ktory nas polaczyl sie wypali....bardzi wiele rzeczy robimy razem, jednak on pracuje znacznie wiecej odemnie, wraca o 22, 23 do domu....potem juz nie zostaje nam wiele czasu....zauwazylam ostatnio z ejak dzoni w ciagu dnia juz ktorys raz z kolei to tak jakos nie ma o czym gadac bo ile mozna smecic " tesknie za toba kochana" ......bla bla bla.... Poczytam za 20 min jak dojade do domu, na razie pa pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
I nic nikt nie napisał:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle czekam na odpowiedz, czy da sie pogadac z Twoim mężczyznom, czy raczej nie i dlaczego sądzisz w ogole, że mu się ta sytuacja nie podoba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scuba żaba marzę o takim związku jaki masz... :) zazdroszczę Ci, nie doszukuj się nudy. Facet cieszy się ze ma spokój w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Malwinko, jak z nim gadałam powiedział ze chyba mi odbiło...i że sama pewnie sie nudze i ...szukam problemów. NIe wiem być może ja przez skórę czuję, że coś nie gra....tacy faceci nie [prowadza spokojnego zycia.,....a przynajmniej nie na długo! Malwinka, z nim się da o wszytskim pogdac ale tez wiem z eon zawsze mowi to, co ja chce uslyszec a to tez nie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Amnezja...chciałabym, zeby to była prawda. Tylko czemu ja żywię przeswidczenie ,że mezczyzni tego pokroju mimo wszytsko raczej nie szukają spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo oobje mieliscie inne zycie....i nie wyobrazacie sobie ze istnieje inne, spokojne i szczesliwe. Ale uwierz ze tak moze byc, skoro jemu jest dobrze to nie doszukuj sie na sile problemu, bo rzeczywiscie sie on zrobi. I wtedy to bedzie prawdziwy klopot, z którym bedziesz na nowo chciała walczyc. Błedne koło, nie uwazasz? Ciesz się z tego co masz, doceń to, to naprawdę szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Amnezja, ja po prostu myslę ze on...kurcz enie umiem nawet tego sprecyzowac....czasami mysle ze on ma tez inne zycie, wiesz w pracy spotyka piekne kobiety, jest wygadanym skubancem a nie typem misia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz małe poczucie własnej wartości. Nie wierzysz w siebie. W pracy moze jest lubiany jest wygadany, szalony a w domu potrzebuje spokoju. A jak zachowuje się przy Tobie i równoczesnie w towarzystwie innych kobiet? Jak Cię wtedy traktuje, a one jak się do Ciebie odnoszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
On zawsze jest duszą towarzystwa, inne kobiety hmmm....demonstracyjnie zastanawiają się co tez taaaaaaaaaaaki ( kurwa mac!@ ) facet robi ze mną. wiele z nich go adoruje, on w zasadzie zawsze wobec mnie jest ciepły, i nie mam mu nic do zarzucenia....jedyne co mnie wkurza to to ze on jest dla wszystkich kobiet niesamowicie szarmancki taki lovero dzolewro wkurza mnie to.....ale pozatym...hmmm w zasadzie jest wszystko w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.... no cóż, widzę że w 100% nie jesteś go pewna.... a to nie dobrze..... a może spróbuj urozmaicic jakoś swoje życie, nie wiem, jakiś wypad na impreze.... właśnie, jak on Cie traktuje na tle innych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scuba żaba, widac masz super faceta, tylko poczucia własnej wartości CI brak, żeby mieć świadomośc, że to Ty dla niego jesteś najwazniejsza i że tylko CIebie kocha, a inne moga go tylko adorować :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
On uwaza ze jestem najpiekniejsza najmadrzejsza i w ogole jedyna na swiecie....i tak tez sie zachowuje tylko widzisz, moze i mas zracje ze to wynika z niskiego poczcucia mojej wartosci, mam jakies dziwne przekonanie...ze zycie ze mna to jedno....ze postanowil byc sobie z taka kochana niunią.....a przwdziwe zycie ma gdzies obok....bo na przyklad mnie to nuzy...nie wierzę , ze jego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Cie nuży?? i dlaczego nic z tym nie zorbisz?? no i jak masz mieć poczucie własnej wartości, jak mąż alkoholik pewnie wyzywał Cie dniami i nocami od najgorszych i skutecznie udowadniał Ci , ze nic nie znaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scuba żaba
Malwinka...moze cos w tym jest, moj ex maz był wyjątkowym sukinsynem....mowil mi ze ejstem nikim, niczym, brzydka jak rumunka ( kurcze przez neigo obcialam czarne wlosy dop pasa bop mowil mi ze przez nie wygladam jeszcze bardziej jak rumunka:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×