Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kibre 23 f

Wyjechałam na 3 miesiące do Londynu, trochę w ciemno ale znalazłam prace.

Polecane posty

Gość Kibre 23 f

Jestem z zaręczona z chłopakiem, wyjechałam dlatego że chciałam mieć wkład w mieszkanie w którym wkrótce zamieszamy. Planujemy ślub we wrześniu w następnym roku. Po powrocie z Londynu zauważyłam, że narzeczony nabrał do mnie dystansu. Nie wiem czemu, w końcu o niczym nie wie i powinno być tak jak wcześniej. Chce być jego żoną, ale to jego obecne podejście mnie zniechęca. Będąc zagranicą, mówiłam mu ze pracuje w sklepie, nie sądzę żeby on domyślał się prawdy. Pracowałam jako prostytutka ale tylko przez wgląd na naszą przyszłość. Zarobiłam sporo i on raczej nie ma prawa się tego domyślać co robiłam. Dlaczego tak zmienił się po tych 3 miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak....
kibre-pewnie twoj narzeczony myslal, ze popuszczasz sie troszke dluzej to on tez bedzie mogl.. a tak naprawde autorko/autorze -zalosny/a jestes...albo opieka psychologa konieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedzacy__czesio
hehe, facet widocznie nie jest tki glupi i sie domyslil co robisz. jesli ci sie wydawalo ze to robisz ze wzgledu nawasza przyszlosc to chyba nie jestes w pelni sprawna umyslowo. kiedys widzialem film w ktorym kobieta sie puscila z szefem meza, aby tamten go nie zwolnil (albo czegos innego nie zrobil, nie pamietam juz czego ale naprawde trudna sytuacje mial. i to byl ratunek dla niego). i jak sie facet o tym dowiedzial strzelil sobie leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×