Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara dupa..29

Która z Was poznała swoją połówkę w wieku ok. 30 lat lub więcej?

Polecane posty

Gość stara dupa..29

Mam 29 lat. Właśnie skończył się związek z którym wiązałam wielkie plany. On też - ale tak mi się chyba tylko wydawało. Tu pełno jest topików że chłopak rzucił, że rozstanie.... ale z mojego punktu widzenia te dziewczyny są młodziutkie i wszystko przed nimi... mają 18 lat, 21 lat.... A ja się czuję stara. Stara i już, chociażbyście pisali że życie w pojedynkę może być zajebiste, że obawa o bycie starą panną jest infantylna albo że miłość można spotkać w kazdym wieku. Pocieszcie mnie... czuję się jak staruszka... Mężczyzni w moim wiku już dawno mają żony, nie wiem czy jeszcze spotkam kogoś. Czy jakaś z Was poznała miłość swojego życia w tym lub starszym wieku? (ale chodzi mi o panny, a nie o kobiety które się rozwiodły)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze napisze
Ale nie po to aby cie zdolowac. Mam kolezanki dwie kolo 30,same, ladne, madre, fajne laski. Nie sa jakies wybredne. A facetow w tym wieku fajnych brak...albo zonaci albo porypani albo majacy partnerki.. nie bedzie latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekla jeszcze żona
mam nadzieje ze ja znajde jeszcze bo ta z która byłam okazała sie parchą na naszym jabłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdgkk
w zeszłym roku bylam na ślubie przyjaciółki. jak poznała swojego męża miała 32 lata:) a jak brała ślub to 34:). Moja koleżanka w 2006 r. w wieku dokładnie 28 rozstała się z wieloletnim facetem z którym mieszkała już wtedy przeszło 2 lata. w zeszłym roku poznała faceta, a w tym w październiku bawiłam się na jej ślubie:) wiesz co, ja mam 29 lat. od 6 lat jestem w związku. pomimo, że sama podałam ci te przykłady, które świadczą, że tak!:) da się kogoś poznać!:) to sama tak realnie patrzę dookoła i wiem, że miałabym takie same myśli jak ty:( niestety, takie myśli są nieuniknione..z dużego miasta jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dupa..29
Raczej małego. Ok. 50 tys. mieszkanców. Może próbować w necie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28....stara dupa
nie martw się nie jestes sama. Ja też odnosze takie wrażenie jak Ty, ale dochodzę do wniosku, że co ma być to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaasd
Wyszłam za mąż jak miałam 29 lat Moja bratowa 34, mój brat 36 :) I to było pierwsze małżeństwo... moja przyjaciółka 33 Nie martw się :) Naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdgkk
spróbuj w necie, czemu nie? rozerwiesz się przynajmniej, rozluźnisz, przypomnisz sobie jak się podrywa i gra uwodzicielską:) a nuż poznasz własnie jego. moja inna koleżanka przez neta poznała swojego obecnego faceta i jest już z nimod 1,5 roku:) odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z miasta powiatowego, mojego wkrótce męża poznałam mając prawie 29 lat, obecnie ponad 30. wiec jak widac mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyyhhuhu
a teraz napiszcie gdzie ich poznalyscie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty........
ja mam 23 lata od roku jestem sama nie spotykam się z nikim kręci się tylko kilku napalonych frajerów którzy liczą na tyle co nic ii jeszcze mniej maja mi do zaoferowania.... I też czuje się staro....jak samotny dinozaur :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra poznała faceta jak miała 28 lat. fakt, że rozwodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efka33
A ja mam 33 lata i właśnie kwitnę, bo zakochałam się z wzajemnością po raz pierwszy. Wcześniej tylko jakieś krótkie znajomości, ale tak naprawdę z nikim nie byłam w związku. Było mi rzeczywiście trudno kogoś poznać w tym wieku. Mam kilka znajomych, które będąc panną w podobnym wieku poznały swojego partnera. Jedna z nich mówiła mi \"... nie martw się, życie zaczyna się po trzydziestce..\" No i się zaczęło. Poznaliśmy sie przez internet. To już była moja desperacja, gdy założyłam swój profil w jednym z randkowych portali. Po miesiącu profil wykasowałam i jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklllfg
Ja mam 31 lat i powiem tak. Jest ciężko znaleźć kogoś fajnego. Szukam już rok. Interesują się mną albo żonaci, albo tacy, z którymi nawet na kawę szkoda mi czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka24mm
no dobrze a te które poznały facetów mając 29 i wiecej lat maja w swoim wieku młodszych czy starszych od siebei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 29 lat
półtora roku jestem z miłością mojego zycia i jest młodszy o 5 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 34 pól roku temu
skonczył się mój 5 letni związek...nie wierze ze mnie cos jeszcze spotka dobrego, bede sie leczyc z tego zwiazku chyba ze 2 lata...a wtedy to juz bede przed 40...porazka moje zycie to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary dupek:) ja mam 31. 2 lata temu skończył się 5letni związek i nie mam po co żyć:) ale żyje tylko że nikt mnie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznałam męża
w wieku 30 lat, potem się rozwiodłam, drugiego - w wieku 40. Ciekawe co będzie na 50-tkę? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani kara
poznałam swojego mężczyznę gdy miałam 30 lat, poznalismy się przez net, od 1,5 roku mieszkamy razem i dodam, że jest 8 lat młodszy ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przez wiele czasu obawiałam się że nikogo sobie w życiu nie znajdę. Czułam się samotna, nie kochana, brakowało mi drugiej osoby, bliskości, pocałunków, wspólnego dzielenia się swoimi przeżyciami. Bedac już na skraju wyczerpania psychicznego zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia powodzenia u płci przeciwnej na stronie http://urok-milosny.pl , po 2 miesiącach znalazłam faceta o jakim wcześniej nawet nie marzyłam. Czuły, wspaniały, a jednocześnie zaradny i męski. Wreszcie odżyłam i dowiedziałam się co to prawdziwe szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przestań reklamować i zwodzić zasmuconych ludzi bo Bóg nienawidzi tego, co polecasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg jest miłością. Nie nienawidzi niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×