czem nieumiem odejsc?

jestem z kims od kogo nie umiem odejsc za kim jeszcze latam jak cos sie stanie.. krzywdzi mnie rani placze codziennie przez niego...a on nie widzi w tym nic zlego..uwaza ze to ja sama sobie tak robie..czemu jestem taka glupia?:(

nie martw sie ja też tak mam

głupia nie jesteś, kochasz to jest wytłumaczenie, my faceci czasem lubimy dostać kopa w dupe zeby zrozumieć, więc i może Twoj facet tego potrzebuje...

ciezko to wybierz sie do psychologa, po co masz cierpiec:-)

wszytsko cala win e zwala namnie.. a watpie zejakbym odeszla to dostanie kop ai si eobudzi... ju zraz tam zrobilam i co?i sam kto odszedl.. zwyczajnie si eboje:(:(:(

czego sie boisz? co stracisz? chcesz zeby bylo tak zawsze jak jest teraz?

czy jesteście małżeństwem?

eee tam. a ja jestem zołza i lubię być zołzą dla faceta, szczególnie jeśli mi zależy na Nim :)

nie nie jestesmy malzenstwem to zwiazek na odleglosc wlasnie o to chodzi ze nie umiem odejsc!!nie cxhce zeby tak bylo a wlasnie nie umiem odejsc!!!! w tym caly problem:(( i jeszcze do tego boje sie ze on odejdzie:(i mnie zostawi