Jak mnie to wkoorwia!!!!!!!!!! mam juz tego dosc

dziewczyny czy wam tez dogryzają ze jestescie grube? Albo teksty przytylas ? itd gdzie brzuch juz widac na kilometr? To dziwne zeby nie przytyc tak? Troche to chaotycznie pisze ale chodzi o to ze doslownie wszyscy mi w kolko powtarzaja ze mam wielki brzuch i ze pewnie lada chwila urodze itd a kiedy mowie ze mam termin na koniec stycznia to robią wielkie oczy i gadają ze jestem grubas!!!!!!!!!!! A zeby bylo smiesznie to do dnia dzisiejszego przytylam 6 kg, ale fakt brzuch mam juz bardzo duzy ma 110 cm obwodu, z pierwszym dzieckiem mialam tyle samo ale przed samym porodem juz. Ogolnie na dzien dzisiejszy waze 70 kg . Niby wszystko ok tylko ten brzuch taki duzy mi to w zasadzie nie przeszkadza ale te wszystkie dogaduszki. Gdzie nie wyjde to ciagle slysze ze jestem grubassss albo ze mam wielki brzuch i pytania czy napewno dopiero w styczniu mam rodzic itd. To koorwa chore. Powoli odechciewa mi sie z domu wychodzic - dosyc mam tlumaczenia sie z tego jak wygląda moj brzuch. Gowno to powinno innych interesowac :( dzisiaj nawet wypierdzielilam sąsiadke z domu , przyszla niby na kawe i teksty a na kiedy ty tak naprawde masz ten termin itd no cholera jasna co az takim dziwolągiem jestem ze muszą mnie wszyscy na kazdym kroku krytykowac! Jestem juz tak tym zniesmaczona ze chyba naprawde zaszyje sie w domu!

dogryzają, ale co z tego? Nie przejmuję się tym jakoś bardzo.

Powies się.

wyluzuj.. kobiety w ciąży bardzo ładnie wyglądają :D

ja tez sie nie przejmowalam ale teraz naprawde mnie to drazni bardzo bo gdzie nie wyjde ciagle slysze to samo i to od innych ludzi, najsmieszniejsze jest to ze mowi do mnie kwadraciak dziewczyna ktora wazy 110 kg :(:(:(:( kurde to bywa naprawde wkurzające. Czasem tez bardzo krepujące bo np w towarzystwie innych osob mowi ktos cos tak glupiego i nie bierze pod uwage tego ze kobieta w ciazy wystarczająco ma zmartwien i np kompleksow.

ja sie sobie podobam ale jak ciagle slysze takie docinki to az mnie dziw bierze ze ci ludzie sa tacy psychiczni - czy to takie dziwne ze kobiety w ciazy tyją i mają duze brzuchy! Moja rozmowa z kimkolwiek zawsze zaczyna sie od slow ale ty gruba jestes .

Ja cię doskonale rozumiem, bo też to słyszę na okrągło... termin mam na połowę stycznia, a już przytyłam 20 kg, więc nie martw się. Masz chyba doczynienia z samymi palantami, bo każda kobieta w ciąży będzie pod wrażeniem, że tak mało przytyłaś. I nie przejmuj się, do stycznia nie jest już daleko. Urodzisz i brzuch powoli ci zgninie a ja swoje zbędne kilogramy będę zrzucać przez dwa lata, tak jak po pierwszym dziecku.

malinko ale mi nawet nie chodzi o brzuch i o te kg moglabym przytyc nawet te dwadziescia kg tylko czemu te debile tak ciagle gderają, przeciez to logiczne ze babka w ciazy ma duzy brzuch.

Witam, nie przejmuj sie :) ja juz waze trochę więcej od ciebie i mam to gleboko w du... ;) Część z tych wypowiedzi to normalna, durna, ludzka zazdrosc. Wszelkie uwagi zbywaj uśmiechem, bo ludzie widzą, że masz czuły punkt, dlatego ciagle dogryzaja :) Ja bym sie lepiej skupiła na kojących wypowiedziach twojego męza czy partnera. Bliska osoba znaczy najwiecej :) Głowa do góry :) A temu, jak ty to napisalas, kwadraciakowi, powiedz, ze jak tak dalej pojdzie, to ona w ogole nie zazna tego blohiego stanu, jakim jest ciąza :D , bo bedzie musiala z siebie najpierw powietrze spuścić. (ale ja wredna jestem :P)

no to wlasnie tego kwadraciaka wywalilam dzis z domu bo mialam juz serdecznie dosc. Gdzie nie ide ciagle slysze to samo az moj 4 latek zauwazyl ze mnie to wrecz wkoorwia bo dzis mnie pytal mamo a czemu wszyscy tak brzydko mowią ze przytylas - przeciez tak nie wolno! No w szoku bylam.

Zazdrosc, autorko, absolutna zazdrosc - olewnictwo tego wszystkiego i czarujacy uśmiech moga zdzialas cuda :)

A czego tu zazdrościć??????Że jest gruba jak beka ?????? :D :D :D

Beką nie jest kobieta w ciąży, lecz ta, ktora wydaje glupie osądy o innych. Ale to ta łagodniejsza wersja pasozytnictwa :P jeszcze gorzej jest wtedy, kiedy ta beka jest pusta... ;) Powodzenia :)

no nie wiem czy 70 kg przy wzroscie 170 to az taka otylosc wielkosci beki :D:D:D:D:D:D

Ja też w ostatnim trymestrze wiecznie słyszałam \"O, grubas przyjechał\" zamiast \"dzień dobry\" :O Owszem, dobijało to jak jasny gwint, aż z bezsilności ryczeć mi się chciało. A teraz mam satysfakcję bo ważę mniej niż przed ciążą (w wyniku czego też dużo lepiej wyglądam) i dzioby im się zamknęły, a niektóre kobiety to się nawet na mnie obraziły i nie rozmawiają ze mną, tylko mruczą coś pod nosami :D A takie wylewne słodziutkie były, jak chodziłam z brzuchem :P tyle że ja ważyłam 80kg przy wzroście 1,65. Teraz ważę 56kg i mogą mi skoczyć;) Tobie też mogą skoczyć. A na chwilę obecną daj sobie z kwadraciakami spokój, nie nadwerężaj nerwów, unikaj takich \"życzliwych\", nie są Ci potrzebni jak sama widzisz :)

Nie przejmuj sie ZAZDROSZCZA I TYLE....:)Mi tam dobrze z moja ciazowa nadwaga...;)

Autorko, ja też mam termin na styczeń, też ważę 70 kg już prawie, jestem w dodatku niższa-167cm, i przytyłam więcej niż ty. Mój brzuch jest wielki- chyba nawet w 9 miesiącu pierwszej ciąży taki nie był i też ciągle słysze komentarze typu: ojej ale przytyłaś, ale kulka, beczułka, piłka, grubasek itd. itd. Niektórzy ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy, że nam się to może nie podobać ( podobnie jak to jest w przypadku głaskania po brzuchu). Ja staram się obracać to w żart i tyle, bo po co się denerwować. jakiś czas temu pani w pobliskiej aptece, gdzie często chodzę zamiast odpowiedzieć dzień dobry powiedziała: ojej , ale pani kulka już jest! który to miesiąc? Odpowiedziałam jej, że jak widać 12 i że już tylko drugie tyle zostało do końca. Obie wybuchnęłyśmy śmiechem i już więcej nie pytała i nie komentowała:P

o matko jakbym o sobie czytala, jak mnie roznosilo pieprzenie kolezanki ze mam duzy brzuch!!!!!!!!!!!!!!!!! a rodziny ale przytylam, czy cos............ jasna duuuuupa a moj Paczek 3370 wazyla... wiec normalnie ze tak powiem, u mnie najgorzej bylo jak brzuchol mi opadl ojojoj wtedy to ja mialam taka kuuuule ze juz nie wiedzialam jak chodzic :P najlepsze jest to ze gadaly mi osoby ktore nigdy w ciazy nie byly, czyli albo faceci albo bezdzietne kolezanki, ale kto sie smieje.... :P

Emi - z tym tekstem o 12. miesiacu wymiatasz :D spadlam z krzesla :)

oszczędna hehe:) tak mi przyszło do głowy po programie o ciąży słoni:P

A wiecie, coś wam jeszcze powiem. Brat mojego męża tył konsekwentnie ze swoją żoną- miał chyba syndrom kuwady:P Tyle, że ona urodziła, schudła a on został z tym brzucholem. Tez się z niego naśmiewają, że mógłby już wreszcie urodzić, bo ma 2 letnie przenoszenie hehe. A on ma to w nosie i zawsze coś tam śmiesznego odpowie tym, którzy robią mu docinki. Także ostry języczek+ poczucie humoru jest najlepsze w takich sytuacjach:)

Mnie też się wydaje że trza wrzucić na luz, bo to nie mogą być do końca uszczypliwe docinki, ja też słyszałam wiele na temat mojej okrągłej urody, ale brałam to ze szczerym uśmiechem na ustach i wogóle się tym nie przejmowałam, nie wolno, pamiętaj nosisz w sobie dzidziusia i on wyczuwa Twoje nastroje, dziecko najważniejsze, mów wprost jak ktoś zacznie ten temat ''NIE DENERWOWAĆ KOBIETY W CIĄŻY I ZAKOŃCZYĆ TEN TEMAT TERAZ ALBO WYJŚĆ'' i tyle. Zobaczysz że to działa, ja tak robiłam nie tylko w takich sytuacjach. Jesteś pod ochroną-jesteś w ciąży, dbaj o swój spokój. pozdrawiam