Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milenium098

czy rodzice moga mi zabronic...

Polecane posty

Gość milenium098

... mieszkac z chlopakiem, wlasnie skonczylam studia, znalazlam prace, powoli sie usamodzielniam, jestem z chlopakiem od 3 lat, chcielibysmy zamieszkac razem, ale moi rodzice ciagle sie o to awanturuja-sa bardzo religijni, mowia ze to nie wypada, ze najpierw slub, ja narazie dla swietego spokoju odpuszczam bo nie chcialabym byc z nimi poklocona ale czy to nie jest przez przypadek tak ze dzialaja wlasnie na moja slaba psychike?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doktora szpeca
decudujesz sama za siebie, wcale nie uwazam zebys byla za mloda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie...nie moga sobie poradzic z faktem ze wydoroslalas, ze masz prawo decydowac o sobie, nie dopuszczaja do siebie mysli ze kiedys wyfruniesz z domowego gniazdka i przedluzaja te chwile ;)............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
a ja wlasnie odbieram to troche jako atak na mnie tak jakby mi rozkazywali ze tak wypada i ma byc:/ czesto moj ojciec mnie smieszy jak mi gada po co kupuje te kosmetyki i tylko trace kase, lepeij moglabym sobie czekolade kupic, normalnie jak dziecko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem żadnym moherem, ale bardzo mnie ciekawi, co powiesz, jeśli zajdziesz w ciążę a z chłopakiem jednak nie wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsówka
skoro ich sluchasz, to moga zarobic ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsówka
yy... ZABRONIĆ a nie zarobić :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdda
a po co chcesz z nim mieszkac? Pewnie o ciagle bzykanie ci chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
z ciaza nie ma wogole opcji ale nie ze sie zabezpieczam tylko z innych problemow zdrowotnych... no slucham bo nie chce miec ciaglych awantur i tego ze oni wsyztko wiedza lepiej, wogole chyba mysla ze ja tylko mu daje buziaka w policzek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
mam starsza siostre ale ona wyszla za maz po roku znajomosci i jakos chyba tydz przed slubem razem zamieszkali co tez sie rodzica nie podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wyprowadzilam w wieku 23 lat. rodzice wytrzymali TYDZIEN bedac obrazonym. po tygodniu przywiezli nam zapas mielonych,. owocow i salatek :D i kompocikow :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
rzesowka a tez nie chcieli zebys sie wyprowadzala? ale to z powodu ze Ci starcic nie chcieli, czy ze tak nie wypada bo u mnie to jest glownym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milenium... jestes uzalezniona od nich i tyle :( tez to mialam, ale stwierdzilam, ze musze sama za siebie odpowiadac, przeciac pepowine i juz. nie ma znaczenia kiedy i na jakich warunkach bys sie wyprowadzila - to zawsze dla rodzicow ciezkie chwile sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie problemem tez bylo "nie wypada" i zrobilam to 2 miesiace..... przed slubem i zyje i mam sie ok i mam szyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama napisałaś, że są bardzo religijni, więc dlaczego się im dziwisz? Czego Ty sie spodziewałaś, że spodoba im się ten pomysł, przyklasną temu i jeszcze sami zaoferują się wychowywać ewentualne dziecko? I tu nie ma znaczenia o to ile masz lat, ani jak bardzo jesteś samodzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie - czajka dobrze to ujela - rodzicow nie zmienisz!!! zmien siebie, swoje podejscie. koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
rzesowka rozumie, Twoim przypadku slub juz byl ustalony, u mnie narazie nie ale narzeczenstwo jakies tam jest:P czy jestem uzalezniona? faktycznie masz racje ale to tylko dlatego ze oni tak potrafi wszytko obrocic ze to ja czuje sie wwinna:P i jeszcze ich haslo ze sie wyprowadzam bo pewnie mi zle:P kiedys musze sie usamodzielnic jak nawet sama o tym wspomnialas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zadaj sobie pytanie: "co jest dla ciebie tak NA PRAWDĘ najwazniejsze?" co ci mowi sumienie, a co ci mowi "chce mi się"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
rzesowka co masz na mysli w ostatniej swojej wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milenium - lubie takie jak ty - gotowe do zmiany zdania/przyznania racji innym - zdolne do myslenia. zajdziesz daleko - usiadz sobie, pomysl i zadecyduj. zrobisz to co ajlepsze - takie jak ty wygrywaja. to mysle o twojej wypowiedzi. o! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenium098
bardzo Ci dziekuje:) wiesz tylko czasami za bardzo ulegam, nie umie wytrwac w swoim byle miec spokoj, nie lubie sie klocic i dlatego do tej pory sie nie przeprowadzilam jesli chodzi o mnie to glownym celem jest to ze chce sie usamodzielnic i gdybym nie miala chopa to tezbym pewnie tak chciala, jednak on jest i jakos w moim zyciu musze go liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×