jaki polecacie leżaczek- bujaczek? dla niemowlaka

jestem na etapie wyboru lezaczka-bujaczka dla małego :) ale nie mam pojecia który wybrać? moze pomozecie mamusie!:)

Ja mam taki i jestem bardzo zadowolona. Jedyny minus to to, że trzeba go czasami dokręcić :) http://www.allegro.pl/item472476453_lezaczek_bujaczek_fisher_price_infant_to_toodler.html Ma regulowane oparcie. Poza tym został również wypróbowany przez 2 i 3 latka :)

Ja mam taką huśtawkę. Dzidziuś nadal w drodze więc jeszcze nie sprawdzony czy mu się spodoba, ale mi baaaardzo.... :D http://www.allegro.pl/item472361833_fisher_price_hustawka_rainforest_m6710_szybko.html

Cześć, Ja mam i polecam ten: http://www.allegro.pl/item474913090_fisher_price_5_lezaczek_bujaczek_do_18kg_w_wa.html Sprawdza się w stu procentach :) A jeśli chodzi o huśtawkę to mam tę : http://www.allegro.pl/item472143900_fisher_price_h7180_hustawka_aquarium_lezaczek_hit.html i też jest super, sprawdzała się a teraz zamierzam ją sprzedać dla innego maluszka niech posłuży. Zastanawiałam się sama kupując nad tym co kupiła Wredna Kaśka ale nie zdecydowałam się bo jest bardzo mala. Nawet na zdjęciu widać, ze dzidziuś nie zaduży a ledwo się mieści. Acha odradzam też leżaczek plastikowy FP jest jakoś mało stabilny i sprawia wrażenie jakby miał się zaraz rozpaść pod większym niemowlakem. O coś takego: http://www.allegro.pl/item467142115_fisher_price_42_lezaczek_bujaczek_do_18kg_w_wa.html Pozdrawiam i udanego zakupu życzę :)

Nicolla to ten sam co ja, tylko z innym wzorem :)

okokokokokokoko - tak, tak taki sam :) Ale ja nie mam kłopotów z nim i koneczności dokręcana bo trzyma się fest.

Może za słabo dokręciliśmy za pierwszym razem. A poza tym nasz leżaczek jest mocno eksploatowany. Łacznie z jeżdzeniem w tą i spowrotem po kilkaset kilometrów. Także ma prawo się luzować :). Ale mi to nie przeszkadza.

dziewczynki własnie sie tez nad tym zastanawiałam;) ale mysle o takim http://www.wszystko.dla.dziecka.pl/index.php?p6726,lezaczek-bujaczek-uspokajajacy-panda-sensory-swing-j6987-fisher-price-font-color-red-nowosc-2008-font ciekawe jak sie sprawdza?? Nicola a powiedz mi za ile chcesz sprzedac ta hustawkę? moze bym sie tez skusiła :) i czy uzywałas jej od poczatku czy jak dziecko wieksze troszke?

aha dziekuje za porade:) co do plastikowego z FP to znajomi maja ale sie nie buja ma jakis defekt i cos zle jest rozpracowane !

Cześć, validos27 - Leżaczek super i jaki ładny. Jednak ja nie wybrałam takiego bo bałam się, ze te \"drut\" ze stelaża nie utrzymają ruchliwego i wiercącego się starszego niemowlaka. Nie miała bym do niego tyle zaufania. Ja małą i bujam i bawię się z nią i karmię w leżaczku i musi być stabilny. Ważna jest możliwość bujana jak i pozycji nie ruchomej np przy karmieniu. Fajnie jak zabawki można zdjąć by nie rozpraszały malca i łatwo założyć kiedy chcesz z nim się bawić lub żeby zabawił się chwilkę. Przynajmniej ja to brałam pod uwagę wybierając leżaczek. Co do huśtawki to nie wiem za ile ją sprzedać, muszę zerknąć na jakieś aukcje. Jeśli chcesz to napisz na mój mail: maciejka26@o2.pl, wyślę Ci zdjęcia ( jest w stanie idealnym) a ty ew. napiszesz ile możesz za nią zapłacić. Jakoś chaotycznie wyszło ale chyba wiadomo o co chodzi.

Mam bujaczek, który odradza Nicolla: http://www.allegro.pl/item467927532_fisher_price_lezaczek_bujaczek_2w1_0_18kg_hit_cena.html i nie jest on ani NIESTABILNY ani nie rozpada się pod niemowlakiem, zapewniam:D Posiada on wibracje, zabawki, które łatwo wymontować, można swobodnie zmienać pozycję dziecku do siedzenia czy leżenia. Jest w nim wszystko czego potrzebuję. Trochę to niepoważne wypowiadać się o czymś z czym nie miało się doczynienia;) Jednak gdyby nie fakt, że bujaczek z serii Rain Forrest jest tylko do 9 czy 11 kg, a ten do 18 kg, to wybrałabym ten pierwszy:)

fiziak150 - Napisałam jedynie swoje osobiste zdanie, którego jak narazie nie zmieniam. Jednakże nie powiedziałam, ze nie ma osób z niego zadowolonych. "Trochę to niepoważne wypowiadać się o czymś z czym nie miało się doczynienia"- A gdzie napisałam, ze nie miałam z nim doczynienia??? Miałam i to sporo, chociażby z racji zawodu ;)

A co myślicie o takim??? http://www.allegro.pl/item470613759_nowosc_rewelacyjny_lezaczek_inglesina_loft.html

Dziewczyny odradzam wam leżaczki i wszelkiego typu bujaczki dla maluchów.Otóż moja znajoma ma dziecko z asymetrią i przyjeżdza do niej rehabilitantka na ćwiczenia.Jak zobaczyła,że przyjechalam do niej z małą i wsadziłam ją do takiego sprzetu od razu dostałam reprymendę i kazanie.Otóż bujaczki,lezaczki,chodziki i różnego typu ułatwiacze powodują wady kręgosłupa,potem skoliozę.dzieciom z wiekiem te wady się pogłębiają od siedzenia przy komputerze.Ostatnio moja siostra mi mówiła,bo jest przedszkolanką,że u nich w przedszkolu były przeprowadzane komputerowe badania kregosłupa w celu wykrycia wad postawy i nie uwierzycie ponad 80% dzieciaków ma pogłębione już wady postwy i skolioze a co będzie potem jak dojdzie plecak?Zastanówcie się mamusie czasem warto się pomeczyć i nie wkładac dziecka do takich wynalazków, pilnować potem aby nie siedziało przy telewizorze i komputerza a zażywało ruchu na świeżym powietrzu.Nie obkładajcie też dzieci poduchami,aby same siedziały bo to psuje rozwijający się kręgosłupek.dziecko w odpowiednim czasie samo siądzie.Lezaczki,bujaczki - są przegięte i dziecko lezy z nogami wysoko co wpływa negatywnie na kręgosłup.Kazdy rehabilitant wam powie to samo.Zastanówcie się czy warto?Potem będziecie latac z dziećmi po lekarzach,korektywach,basenach, kręgosłup ma nam służyć przez całe życie więc trzeba go obciążać do minimum, a u maluszków uważać na wszystko co związane z wygięciem kręgosłupa w łuk.Pozdrawiam Was mamusie!!!

Żaden !!!!!!!!!

A te wszystkie grzechotki,wibracje,jaskrawe kolory powoduja,że dziecko nie czuje się bezpiecznie.Naprawdę wam odradzam poczytajcie o tym w internecie, czy warto skazywac swoje maluszki na problemy z kręgosłupem w starszym wieku.My jesteśmy wychowani na przysłowiowej podłodze - kiedyś nie było takich wynalazków i nie było tylu wad postawy co teraz.Rehabilitantka kazała mi kłaść dziecko na kocu na podłodze i niech sobie lezy a w żadnym wypadku nie wkładac do tych bujaczków,leżaków itp

Wogóle je powiesić jak pranie i nie dotykać a najlepiej postawić jak książkę na półce. Bez przesady. Choć chodzikom także mówię nie.

Śmiej się potem będziesz panikować,bo dziecko ma skoliozę.

kamilla-kamilla zdecydowanie przesadzasz. Chronić to chronić ale nie popadać w paranoję. Jeśli chodz o leżaczeka to przecież nie kładziesz tam dziecka na wiele godzin.

ja bylam chowana na podlodze, 30 lat temu nie bylo lezaczkow, bujaczkow i co ? I tak mam skolioze !