czy strzelibyście w pysk za hasło

skoro nazywasz mnie tak to rozumiem , że i tobie ten słownik nie jest obcy:) witaj w klubie:)

najlepiej idz do psychologa .... to ze , jeden ciebie poturbował , nie oznacza ,ze wszyscy faceci sa tacy sami ..... psycholog najszybciej tu pomoze ....

brat- ty wiecznie jesz!

masz racje ike poniosło mnie, często reaguje emocjonalnie zupełnie niepotrzebnie, nie chce ani do nieba za świętość, ani nagrody za nienaganne zachowanie, ani nagród za dobre sprawowanie w łóżku, zwyczajnie chce mieć dobry związek i czuć sie w nim bezpieczna - a takie teksty chyba za wcześnie jak dla mnie ot co, jesli o tę sfere życia, jestem do tyłu, zawdzieczam to mieszance przemocy, popędowi napalonego nastolatka i tyle ...

no właśnie- jego też po prostu poniosło- tylko z innego powodu

Nie ma to jak dać dupy z rana .Haj.

ike nie musisz być uszczypliwa, żeby ktoś przyznał Ci tu czy tam rację a poza tym , orgazm to coś co jest spełnieniem bliskości miedzy dwojgiem ludzi, kochających się, troszczących sie o siebie, nie chce wiecej czuć że sex to tylko zwierzęce zespolenie, troche pompek, ćwiczenia fizyczne, orgazm, jak widzisz nie jest to dla mnie problem - tyle że doprowadza mnie do niego wyłącznie miłość nie zwierzęcy sex

A i teksty typu 'zerżnij mnie jak sukę' brzmią podniecająco.;-) Jak przedmówca zauważył-wszystko dla ludzi. I jak mocno,silnie jesteśmy związani ze sobą. Podniecające myśli.. I nie mam na myśli więzi..sznurkiem;-). Piątek!-jak dobrze;-).

wybacz- mam taki styl wypowiedzi dla żadnej normalnej pary sex nie jest serią pompek, ale też dla niewielu jest tak strasznym tematem tabu- by ubierać go zawsze w jakieś romantyczno- wyrafinowane słowa jesteście bardzo młodzi- rozumiem, że w jakiś sposób możesz czuć niesmak ale twoja reakcja nie jest współmierna do problemu łatwo oceniać nam drugą osobę- moim zdaniem- powinniśmy zacząć od siebie

a tu nie powinno byc "osoba pani Kolec"?

a moze masz taka opinię i to cię zniespaczyło w jego wypowiedzi

autorko, ja cie rozumiem, slowa sa dla mnie bardzo wazne i potrafia byc wielkim afrodyzjakiem ale i anty-afrodyzjakiem... gdybym w lozku uslyszala "daj mi dupy" albo "pokaz cycki" albo "suko"... nie to jest po prostu niemozliwe, w zasadzie nie potrafie sobie wyobrazic takiej sytuacji :O Ike ma racje, trzeba byc z partnerem o podobnej wrazliwosci, uzywajacym podobnego slownictwa.

musisz zrozumieć- on też jest człowiekiem- reaguje inaczej niż ty, lubi inaczej pewne rzeczy nazywać i nikt nie powiedział, że powinien na każdym kroku się pilnować bo ty masz z tym problem albo się dotrzecie- albo po prostu nie jesteście dla siebie

powinno;) potem zmienie;)

wiem ike wiem ciągle mam z tym problem, nawet tu na forum wyszło że łatwiej jest mi gadać do okoła problemu niz stanąć twarza w twarz z kims kto może pomóc go rozwiazać eh! nie jestem z tych walczących, anie rozpychających sie, łatwo mnie zaszczuć i tak też sie czuje, działam troche po omacku, pewnie gdybym czuła sie silniejsza guzik by mnie obeszły pieprzne docinki i sama bym sie odwdzięczyła jakimś

jesli to byl jednorazowy wyskok, to jest jescze dla was niadzieja, moze on usilowal cie w ten sposob podniecic? :O niektorzy faceci maja takie pomysly na rozbudzenie dzikiego zwierzecia w kobiecie ;) a gdy rozmawiacie normalnie - nadajecie na tej samej fali?

więc jak widzisz ty masz problem z nadwrażliwością szczerze- jeśli mu zależy będzie starał się nie nazywać "tych" rzeczy po imieniu ale nie możesz być bezkompromisowa

sądzę jak powiedziałam już wcześniej, że w sumie dobrze że teraz to wyszło, bo można jeszcze sie rozejść w zgodzie już mi przeszła wściekłość przynajmniej także na pewno z nim pogadam i powiem że póki co przerasta mnie ten poziom zażyłości

"nie jestem z tych walczących, anie rozpychających sie, łatwo mnie zaszczuć i tak też sie czuje, działam troche po omacku, pewnie gdybym czuła sie silniejsza guzik by mnie obeszły pieprzne docinki i sama bym sie odwdzięczyła jakimś" taka wrazliwa i zahukana istot a rzuca haslo "strzelic w pysk" juz w tytule :D

myśle że się rozumiemy ale też z drugiej strony krótko jesteśmy razem, każdy temat jest interesujący i wciągający, nie potrafię powiedzieć czy to jest wspólna fala myśle że sporo jest jeszcze do odkrycia

"myśle że sporo jest jeszcze do odkrycia" to podejscie wrozy dobrze, skoro wciaz jestescie siebie ciekawi. odkrywanie drugiej osoby chyba sie nie konczy nigdy, albo raczej konczy sie razem z koncem milosci...

milli, co z tego ze pod wpływem emocji napisałam taki tytuł, to raczej wścieklość i znów skierowana tam gdzie nie trzeba, zamiast z nim o tym, to ja z wami o tym - także chodzi o to ze nie umiem się o swoje upomnieć tam gdzie trzeba a biegnę tam gdzie nie trzeba i w ogóle poplątana jestem :-)

"to raczej wścieklość i znów skierowana tam gdzie nie trzeba, zamiast z nim o tym, to ja z wami o tym - także chodzi o to ze nie umiem się o swoje upomnieć tam gdzie trzeba a biegnę tam gdzie nie trzeba i w ogóle poplątana jestem " nie ma w tym nic zlego, by wywalic z siebie emocje na forum. mozesz ochlonac, uporzadkowac mysli, zamiast robic mu awanture i zrywac znajomosc nie ma sensu podejmowac takich decyzji w emocjach. to zlota rada - odczekaj 24 godziny i wtedy reaguj.

niniejszym to uczyniłam, ale teraz dociera do mnie że w gorącej wodzie jestem kąpana nic to, musze teraz na spokojnie i może coś z tego wyniknie sensownego

Nie pochlebiaj sobie, Ike - za cienka w uszach jesteś na mój klub.

masz racje - dla mnie to już perwersja dawać dupy mogę ale w ucho żadnego fiutka wsadzić sobie nie dam ale podziwiam cię! za szczerość, otwarcie na nowe doznania i odwagę !

Do ike i ike co też wy wygadujecie? ;-) czy coś przegapiłam? pozdrawiam

nadajemy szyfrem;)

no domyślam sie ike, domyślam, nie ładnie nie ładnie, na moim topiku, z e memi plecami, i wy przeciwko mnie ??? ;-D, ;-), :-)

akurat- ty nie masz z tym nic wspólnego to tak off topic