czy strzelibyście w pysk za hasło

"daj mi dypy" ?!

a dmaczego chcesz go bic? daj mi dypy to nic wielkiego:P

to by był ostatni jego tekst do mnie, bo zerwałabym kontakt natychmiast :O tak to może sobie do tirówek gadać

Jak ty mowisz do niego "zerznij mnie jak suke" albo jakos tak to ok Jak nie to jest chamem :)

sorry, jetsem tak zdenerwowana, ze oczywiście miało być "dupy", co nie jest jasne dla niektórych ale syf, fee zamykam rozdział - to jest nie do pomyślenia!

Nie robmy z chooja armaty :-O

ja myśle o miłości a nie o pornolach - więc nie używam takich tekstów

dobrze i szczerze powiedzial!!! w przyszlosci bedzie mowil- DAJ DUPSKA STARA!!!!!

albo? PRZYGOTUJ KUCIAPE STARA!!!!!!

słucham? ja nie mam wątpliwości że zadałam sie z chamem niemytym żal mi czasu jaki dla niego poświęciłam nie ma mowy o przyszłości

text daj mi dupy w niektorych okolicznosciach moze byc niezłym afrodyzjakiem ...:D

no to wy byście sie dogadali prosze jak bardzo można sie mylić i jak czasem w dziwacznych okolicznościa wychodzi szydło z worka nie mogę sie otrząsnąć

Pewnie on jest po studiach :D

młoda zonka123 , moze dla ciebie byłby ostatni tekst .... a inni ludzie potrafia uzywac jezyka miłosci .....

nie ma okoliczności które moglabym sobie wyobrazić do których tem tekst pasuje niby jako afrodyzjak może brak mi wyobraźni ale ja nie widze w tym nic poza chamstwem

a co studia mają do tego?

a co studia mają do tego?---no ze niby wyksztalcony a mimo to cham :)

A przy nim wyrazilas od razu to co czujesz oburzenie itd Czy udalas ze wszystko ok?

język czego? miłości? chyba język rodem z pornoli! owszem, jeżeli jest to związek długoletni, w którym para zna się na wylot i powiedzmy, że "zabawi się" w łóżku w jakiś tam sposób to niech sobie nawet rzucają wyzwiskami. Tylko zasada jest jedna: trzeba najpierw ustalić jak daleko można się posunąć. Sam tekst "daj mi dupy", który ma być "zachętą" do seksu nie jest językiem miłości, szczególnie, gdy para jest w początkowej fazie związku.

jak widać nic nie mają do tego, cham chamem na wiek wieków amen

nie należę do ludzi którzy potrafią cokolwiek udawać

ja piernicze czuje sie jakby mnie obległo jakieś ścierwo, nie mogę się otrzasnąć

powiiniście robić to w pozycji na urząd skarbowy ty masz zwiazane ręce a on dobiera ci się do duupy

"żarcik" z tymi studiami jak i z tekstem twojego chłopaka. Byłego chłopaka. Bić to bym nie biła, ale też takie teksty mnie nie bawią i na pewno byłabym tak samo zniesmaczona jak ty

wszystko zależy od sytuacji, poczucia humoru i zażyłości- ja bardzo często do męża mówię \" daj mi dupy \" :P i w pysk jeszcze nie dostałam :P

strzel sobie plaskacza to się otrząśniesz

A co on na twoja reakcje? Jak sie tlumaczyl?

no własnie ...... ...... problem przeniosłas na kafe ..... lepiej o tym z zainteresowanym pogadac

życze jemu żeby sie dobrał do duupy urzad skarbowy i wszystkie nieszczęścia świata jasny gwint, jakiego ja mam pecha !

a co mu dajesz ? przecież nie ust