Błagam czy ja panikuję że myslę że mnie olał

Może po prostu nie ma nic na koncie. Nie panikuj. Moje począki wygladały tak, że chłopak pisał do mnie (zanim bylismy para) co drugi, trzeci dzień... Musisz byc cierpliwa :)

nastolatki doradzają babie przed 40tką świat zwariowal i stanal na glowie:D:D:D

no cóż, jeśli zdecydowaliście sie na chodzenie w takim szybkim tempie to raczej nie rokuje to dobrze na przyszłość.

chodzenie?:D:D:D ty tylko ruchanko było

tylko ze wydaje mi sie ze u faceta licza sie nie slowa a czyny, w kocu facet ktory chce zaruchac bedzie mowil kobiecie rozne rzeczy, typu kocham cie, jestes wspaniala, itp :P wiec tym ze on dawal deklaracje to nie sie za bardzo co podniecac

obstawiam, ze koles bedzie stopniowo ochladzal stosunki bo zamoczyl i pojdzie szukac kogos bardziej wartościowego ....

Ale jesteście beznadziejni. Po pierwsze to on bardzie od początku zabiegał - ja nigdy za facetami nie latałam i latać nie będę. Po drugie, owszem sex był szybko ale od tego czasu rozpoczął się związek i jest coraz silniejszy i bliższy. Cały czas tak samo często pisze, dzwoni i prawie codziennie jest u mnie. Tamto jednodniowe milczenie, przez które założyłam ten temat było raz i teraz nie mam najmniejszych powodów, żeby wątpić w jego zaangażowanie, a jednak.... wątpię, bezpodstawnie wątpię...

A skąd maluszek pierdziuszek może wiedzieć czy jestem wartościową osobą czy nie???? No ciekawe, bardzo.

skoro czujesz niepokój jak go nie ma i jak nie dzwoni to znaczy że po prostu ci zależy na nim to dobry znak.

Oczywiście że mi zależy. Ale on robi wrażenie jakby mu zależało o wiele bardziej. Myślę jednak że wszystko będzie OK. Nie było fazy chodzenia, randkowania bo on wiedział od razu że chce ze mną być, takiej kobiety jak ja szukał, a ja na początku byłam bardziej sceptyczna, ale szybko się przekonałam że też go chcę. U mnie coś przychodzi od razu albo wcale i u niego też i na razie to się sprawdza,.

Tyutyutyu nikt nikomu nie mówił że kocha - za wcześnie na to.

Trzeba mysleć pozytywnie czasami nasze negatywne myśli wywołują zło bądź optymistką i nie myśl od razu że facet cię olał jak dłużej się nie odzywa. jeden dzień to nie powód do paniki

nie panikujesz każda kobieta której zależy ma na początku takie obawy

Tak tylko ja w tym momencie już naprawdę nie mam podstaw żeby panikować, jest ciepłym czułym facetem wpatrzonym we mnie, mamy ciągły kontakt a ja nie czuję się pewna, bezpieczna. Tak zostały we mnie te przykre doświadczenia z przeszłości ( 2 razy miałam taką przykrą sytuację)

z reguły rownie szybko i intensywnie się wypalają:O

to facet, za nim nie trafisz:O

Wiesz, ja spotykałam się ponad pól roku z kimś i ta sooba najpierw jednego dnia mówiła, że jest zakochana, że chce ze mną być, że jestem cudowna, że jestem najważniejsza kobietą w jego życiu, zwierzał mi się z różnych rzeczy, opowiadał, a za dosłownie 2 dni nastąpiła cisza. Przerywana czasami. Ale ogólnie olał mnie nagle i tyle.

U mnie najdłuższe milczenie to była doba wtedy kiedy załozyłam ten temat. Wczoraj milczał całe popołudnie nie odpisał na smsa na dobranoc a ja już spać nie mogłam !!!!!!! Z samego rana dosłałam smsa i wszystko OK. Przyzwyczaiłam sie do smsów średnio raz na 2 godziny i juz dłuższa przerwa mnie niepokoi. Nie moge sie pozbyc tej paniki !!!!!!! Jak sobie z tym poradzić ?????

No trudna sytuacja z twoją psychiką nawet nie wiem co radzić? Chyba po prostu potrzeba czasu. Jeśli wszystko między wami jest dobrze, żadnych kłótni, nieporozumień, pretensji to dlaczego masz takie czarne myśli? Rozumiem po kilku dniach milczenia ale nie po kilku godzinach! Patrz optymmistycznie bo jak facet sie zorientuje że taka panikara z ciebie tylko czekająca na smsa od niego to zwieje od takiej desperatki!

To jest silniejsze ode mnie i to narasta! Nie potrafie się tego pozbyć! Boję się że właśnie negatywnymi myślami przyciągam takie zło. Dzisiaj znowu czuje niepokój. Rano normalnie smsowalismy sobie kilka razy i do teraz cisza a ja już sie martwie i ściska mnie zw żołądku. Tak bym chciała sie z nim dzisiaj zobaczyć. Przy nim nie mam żadnych wątpliwości, chwila milczenia a ja już w stresie :(:(:( Pomocy!

Nie było nigdy żadnej kłótni ani nawet nieporozumienia. Poprzednio też było wszystko dobrze i nagłe milczenie, dlatego wiem że takie rzeczy się zdarzają. Wtedy podejrzewam że facet chciał tylko zaliczyć, poromansować, teraz wszystko wskazuje że jest inaczej.

Nigdy nie byłam desperatka ateraz faktycznie zaczynam się tak czuć!!!!! Ma to tez związek z tym że poznał on mojego syna, teraz głupio by mi było gdyby tak szybko się to skończyło. Dzisiaj od 8.00 cisza a ja cała w stresie - to niemormalne! Dzwoniłam godzine temu i nie odbierał - to mnie martwi najbardziej....

naprawdę kobieto panikujesz bez powodu opanuj się bo zachowujesz sie jak nastolatka pomyśl o dziecku

chyba bym wariacji dostał z tak niezrównowazoną osobą przeciez ty kwalifikujesz się do leczenia,zamęczasz faceta, ludzi wokół siebie i jeszcze pieprzysz na forum:O chlop ma na komorke zbankrutować czy jak? zreszta o czym mozna tak w kolo Macieju pisac?:O ide do kibla -sms wysralem sie -sms ide do lazienki -sma choroba:O ktos zapiernicczyl mi pseudo no ludzie:O:O

Kurwa maluszek no tak to wygląda dokładnie :D Usmiałam się. On nie wie o moich lękach, nic nie daje po sobie poznać. Na pozór to on jest stroną o wiele bardziej zaangazowaną, ale jednak zalezy mi bardzo.....

pół biedy, że masz poczucie humoru:P:D

Myślałam, że już mi przeszło, że juz jestem pewniejsza. Wczoraj rano się rozstaliśmy i potem były 2 czy 3 smsy. Wieczorem zadzwonił i umówiliśmy sie na dzisiaj, wszytsko ostatnio super. Dzisiaj jeszcze nie dostałam od niego smsa na dzień dobry i już znowu mnie wzięło, znowu sie martwie, zaczynam czuć stres. Czasami ja rano pierwsza wysyłam, różnie, dzisiaj akurat czekam na smsa od niego - zwariuje chyba.