Gość Marturka Napisano Maj 25, 2010 Ja jestem codziennie...a nawet czasem dwa razy dziennie!!! :) Pozdrawiam dziewczynki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 25, 2010 A ja - pomimo, że kompletnie nowa - zaglądam tu kilka razy dziennie. :) Mocno wierzę, że w moim przypadku Castagnus pomógł mi przetrwać szok hormonalny po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Miałam już 3 naturalne cykle. Czwarty też przebiega raczej regulaminowo. Uczę się od nowa "bycia kobietą" i nawet zaczyna mi się to podobać. :) Przypomnę, że moim problemem były zanikające miesiączki, ale Pani Doktor nie zadała sobie trudu, żeby ustalić przyczynę, tylko leczyła to antykoncepcyjnymi przez 11 lat. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Maj 25, 2010 Wtam wszystkie dziewczyny robiłam dziś wyniki i odebrałam je.Niestety nie są dobre,jutro do ginka. tsh 1,276 norma 0,350- 4,960 prl 1168 norma 69-617 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Neverek 0 Napisano Maj 25, 2010 Hej hej. Ja też jestem Eluś :-) I czytam Wasze wpisy w miarę regularnie. Na razie trochę odpuściliśmy i nie bardzo mam o czym pisać. Z castagnusa na razie zrezygnowałam bo mi namieszał strasznie. Buziole. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 Neverek: Powiedz coś więcej o tym castagnusowym "namieszaniu"? Mnie wydłużył dwa pierwsze cykle z 29 do 32 i 34 dni. Teraz bardzo się zastanawiam, ile będzie trwał trzeci i ostatni cykl z Castagnusem. Koniec Castagnusa wypada mi na 25dc i nie mam pojęcia, czy mam się spodziewać skrócenia, czy wydłużenia cyklu. Jak się wydłuży do 36 dni to dostanę @ w dniu ślubu! :((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 Ania85pomorskie: Eeehhhhh ta prolaktyna... ja zbadam dopiero po skończeniu Castagnusa, ale kurczę... wydaje mi się, że u mnie spadła, bo objawy ustąpiły: nie mam bolesnych i "napompowanych" piersi, prawie nie mam PMSa, no i mam miesiączkę w miarę regularnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 Ha! W ogóle pytanie do ekspertek! Jestem w 12dc i coś się dzieje w moim brzuszku na dole, nie boli, ale taki się robi troszkę napięty, do tego pieką mnie troszkę sutki i piersi się zrobiły bardziej wrażliwe... Co to oznacza? Zbliżająca się owulacja? Estrogeny rosną? I znacznie poprawia mi się cera w tej fazie cyklu widzę - buziunię mam jak niemowlaczek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 26, 2010 Czesc dziewczyny. Ewa wg mnie to ty masz teraz owulacje. Ja w dni płodne tez "ladniej" wygladam i brzuszekmam ciazki. Ale czuje sie wtedy wspaniale hi hi:)) U mnie dalej nic a juz 45dc. I zadnych objawow na miesiaczke, tylko sutki pieka i cale piersi mrowia. Zmeczona jestem od kilku dni i non stop bym spala. :) Moze to dobra oznaka co ?? Ale z kolejnym testem poczekam jeszcze ze trzy dni... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 26, 2010 Hej Hej laski! U mnie 10 dc i spokojnie sobie czekam na rozwoj wydarzen. Nie wiem co mam robic, bo umowilam sie na piatek na wizyte do innego gina, ale sama nie wiem czy isc czy nie, bo jak mam sobie znowu humor popsuc na caly weekend, to dziekuje,ale nie. Jutro musze pracowac do polnocy, bo mamy rozliczenie miesiaca i zawsze dlugo zostajemy, ale przynajmniej sie wyspie, bo do pracy mam na 14:00 :) No i potem wolne az do poniedzialku. Pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Maj 26, 2010 hej kobitki. Neverek a czemu staranja zawieszone? Eva jakie masz wyniki badań? muchy wszystko bedzie gites :* marturka który to juz tc? :* buziaczki dla dzidzi od cioci Eli :P smily masz racje że dziewczynki poznikały i nie podtrzymuja na duchu :( no ale co Pan zrobisz.. :( antonina czemu Ty tez zawiesiłaś staranka w tym m-cu? przez laparo? agi u mnie castagnus dzialal tak ze wydluzal mi cykle a pms zniknelo w drugim cyklu stosowania. Wogole w tym cyklu bralam luteine i zero objawów @, szlak mnie trafial ze nawet piersi mnie nie bolały a @ pojawiła się z zaskoczenia w sumie :O rybcia a kiedy testujesz?? ania pomorskie ta Twoja prolaktyna nie cieakwa... powiem ci.. a reszta badan jak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 26, 2010 Elus kochana ja juz testowałam w 39dc i byla jedna kreseczka. Poczekam jeszcze troche i powtorze test a jak bedzie negatywny to bedzie mnie czekac wizyta u lekarza. Ja nie biore castagnusa tylko witaminki FEMINATAL i Folik i to tyle. No i to tyle.......a co bedzie to bedzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
antonina01 0 Napisano Maj 26, 2010 tak ELUS....za kilka dni laparo (w okolicach owu) i po laparo mam sie wstrzymać do następnego cyklu normalnego:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 26, 2010 czesc dziewczynki no ja juz czekam na najgorsze..dzis mialam jeden oplaw krwisto-brazowy i pojechalam do szpitala ale pecherzyk nie rosnie tzn marnee szansee zeby cos z tego bylo no ale kaza czekac zbadali i niby tylko brazowe brudy sa.Mam lykac leki i lezec jak nie zaczne krwawic to w nast tyg na badanie ale...juz sie chyba ;poddalam...jak mam poronic to i tak poronie. W glebi duszy mysle juz o kolejnych staraniach tylko mam nadzieje ze sie sama oczyszcze bo szkoda mi szyjki na skrobanke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 26, 2010 muchy- mocno wierze, ze wszystko sie skonczy pomyslnie; tylko nie wolno Ci sie stresowac i jak lekarze mowia lezec to lezec. P.S. Ja nie mialam lyzeczkowania i naturalnie ronilam i powiem wam, ze to bylo cos strasznego. Mialam 40 stopni goraczki, drgawki, majaczylam, wymiotowalam, mialam biegunke, cale podbrzusze mnie palilo,krew sie ze mnie lala jak szalona, robilam sobie oklady recznikami ale nic nie pomagalo. Najgorsze jest to, ze nikt mnie na to nie przygotowal, nie powiedzial jak to mniej wiecej wyglada. Koniec koncow wyladowalam w szpitalu o 4-tej rano, bo moj maz odchodzil od zmyslow i wezwal karetke. Kolo 10-tej rano wrocilam juz do domu. Lekarz kazal mi lykac paracetamol. To bylo w piatek a poniedzialek normalnie poszlam do pracy. Nikt nawet mi zwolnienia nie dal. Po prostu masakra... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 26, 2010 smily mi moja lekarka powiedziala ze bedzie dazyc do tego bym sie sama oczyscila (da mi jakied leki na to)bo mowi ze skrobanka to niekoniecznie dla mnie bobrze bo po co szyjke oslabiac. Sama jestem w szoku ze tak spokojnie podchodze do tego wszystkiego no ale z drugiej strony co ja moge poradzic?NIC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 rybcia1982: No właśnie tak się "owulacyjnie" czuję już, a to by było zdecydowanie wcześniej niż w poprzednich cyklach (owu była 18 i 20 dc w dwóch poprzednich). Ale poprzednio też dobre kilka dni przed już czułam, że coś się kroi. Śluzu jeszcze nie było, a w poprzednich cyklach był ewidentny. Tak mnie też mdli troszkę i chodzę na superwysokich obrotach. kama: Idź do tego nowego gina. Co Ci zależy? Uzbrój się w stoickie podejście. Źle nie będzie, a może akurat to będzie TEN WŁAŚCIWY ludzki, normalny i kompetentny lekarz? Nie pójdziesz, to będziesz się zastanawiać "a może trzeba było pójść"? A co do tego jaką "cudowną opieką" Cię otoczyła służba zdrowia podczas poronienia, to brak słów... Ja też dopiero niedawno sobie zdałam sprawę, ile rzeczy moja była lekarka powinna mi była powiedzieć i wytłumaczyć pchając we mnie hormony. Zero informacji, zero przygotowania. Żryj piguły i radź sobie. I tak cud, że do tej pory nie zrujnowałam sobie zdrowia tym. Z resztą może się jeszcze okazać, że nie jest tak różowo - dopiero 4 miechy od odstawienia. elus1982: Nie robiłam teraz badań. Czekam na zakończenie Castagnusa. Dopiero w cyklu "bez niczego" chcę zrobić komplet i zobaczyć, jak się trzymam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 26, 2010 Muszki Kochana moze nie jest jeszcze tak zle, ale z drugiej strony pecherzyk nie rosnie :(( tzn Puste jajo płodowe. Ja niestety miałam łyzeczkowanie :(( strasznie sie bałam ale uspili mnie i nic nie pamiatalam. Tez mialam wysoka goraczke ale to po zabiegu. Dostalam poźniej antybiotyki, pyralgine i 14 dni L4. Ale bede pamietac tan mement do konca zycia........... Ale sie mi teraz smutno zrobiło buuuuuuuuuuuuuu :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
manosia 0 Napisano Maj 26, 2010 Witam Kochane!!! Ostatnio do was nie zaglądalam tzn zaglądalam ale brakowało mi weny żeby cokolwiek napisać bo przez tą pogode mam wszystkiego dośc i nadal nie wyruszyłam z domu jedynie w piątek do gina :(... Kamilko Kochana myslę żebys szła i zobaczyła co Ci inny lekarz powie i myslę że powinnaś mu powiedziec jakie są twoje przypuszczenia bo możesz sie mylić albo tez poddać mu myśl... Ja od poprzedniego piątku zaczęlam moje wizyty i mam teraz trzy pod rząd i pełen monitoring... mam nadzieje że wszystko pójdzie po mojej mysli :) Ania85... Aneczko sama wiesz że ta prolaktyna nie jest jeszcze nie wiadomo jak wysoka, przynajmniej ja tak usłyszalam a mialam podobne wyniki... nie wiem czy juz pisałas bo ostatnio malo uwaznie czytałam, jakie lekarstw jesz??? masz coś na zbicie prl??? Pozdrawiam Was wszystkie Kochanie i życze milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marturka Napisano Maj 26, 2010 Eluś dziękujemy i również wysyłamy buziaczki dla cioci Eli :) to juz 23tc rybcia1982.. zycze powodzenia i trzymam kciuki żeby nastepny test był pozytywny!!! Muchy...trzymaj się kochana !!! Kama, życzę ci kochana żebyś już nigdy nie przeżyła takich strasznych chwil...za to żeby niedlugo spełniło się Twoje największe marzenie :) Ewa30 chyba zbliża się owulacja :) żeby okazała się dla Was owocna :) Buziaki dziewczynki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 Kurczę! Ale mnie kusi, żeby sobie kupić BabyCompa, albo LadyCompa! Tak bym chciała dokładniej wiedzieć, kiedy ta owulacja... a może po prostu zajdę do apteki i w tym miesiącu poprzestanę na testach owulacyjnych? Nadają się one do czegoś tak naprawdę? Daje radę wychwycić odpowiedni moment? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
manosia 0 Napisano Maj 26, 2010 Witaj Ewuś :) Ja już mam ochote na babycompa od roku bo moje znajomem maja i turbo sobie je chwalą i ja zamierzam go kupic teraz jak dalej nic z moich staranek nie będzie ;) jak na razie jestem na 28 dni (widzialam u Kamilki raz link i mnie zarazila ) i tam bacznie wszystko obserwuje ;) tzn staram sie obserwować... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 manosia: No widzisz, ale to wymaga pewnej systematyczności i odrobiny jednak wysiłku, żeby obserwować, zapisywać, etc. A ja? Ja to jednak wygodnicka jestem! 60 sekund dziennie na pomiar temperatury to brzmi bardzo bardzo zachęcająco! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Neverek 0 Napisano Maj 26, 2010 Witajcie. Ewa 30 więc castagnus najpierw skrócił mi cykl z 29 do 26 dni (dwa pierwsze) żeby później wydłużyć do 39. Chyba to jego zasługa bo z wiesiołka zrezygnowałam już po pierwszym cyklu. Eluś staranka zawieszone bo stwierdziliśmy że zwariujemy jak będziemy ciągle liczyć i liczyć. Na początku zmieniłam ginekologa, wydawało się że wreszcie trafiłam na normalnego który łaskawie zajmie się mną fachowo, przepisał luteinę powiedział mi to co już i tak wiedziałam że to pewnie niedomoga ciałka żółtego. Po czym stwierdził że muszę brać jakieś leki sprowadzane z Austrii za 1500 zł. Wiecie może jeszcze tliła by się we mnie nadzieja gdyby nam wyjaśnił co to ma dać i co to za cudne leki. Boje się być królikiem doświadczalnym u jakiegoś naciągacza. Zwątpiliśmy w niego i w ogóle nasza nadzieja że ludzie są uczciwi uleciała. Obecnie zawiesiliśmy wyliczanie dni płodnych i szukamy specjalisty ale przytulamy się oczywiście tak "spontanicznie bez myślenia". Buziak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 26, 2010 Ha! No i się nie myliłam! 12dc a u mnie? Śluzik... Co to ma znaczyć? Dzisiaj zaobserwowałam go po południu. To kiedy się mogę spodziewać owulacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa1983 0 Napisano Maj 27, 2010 Dziwewczyny co do test.ow to sama nie wiem ce myślec - miałam cykl badany u ging. i wyszło że jest pęcherzyk i oczywiście pękł a ja zrobiłam testy przez 10 dni od tego faktu i zawsze jedna krecha. Zapytałąm gin jak to możliwe a on odpowiedział że może robiłam test o godzinie np 17 a owulacja była o 1 w nocy i nie wykrył Dziwne ale może faktycznie . I co do śluzu mówił też że dziewczyny się przejmują że nie zauważają płdnego śluzu ale może być tak że w samym środuk jest i to wystaczy na zapłodnienie nie każda musi mieć objawy typowo książkowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Maj 27, 2010 witam Was kochane.. trochę mnie nie było, ale tak różne rzeczy się działy że cała w strachu byłam... ale teraz układa się wszystko dobrze, leżę sobie w domu biorę luteinę i czekam aż mała będzie się rozwijać... wszystkim Wam życzę spełnienia Waszych marzeń i pragnień, i naprawdę wiara czyni cuda otóż... tydzień temu wylądowałam w szpitalu, miałam lekkie plamienia, i jak powiedziałam kiedy miałam ostatnią miesiączkę, a oni na usg zobaczyli prawie nic... mimo moich testów ciążowych, to byłam mega załamana, usłyszałam różne teorie: że ciąża się nie rozwija, że ciąża jest pozamaciczna i że jest to bardzo młoda ciąża dlatgo nic jeszcze nie było widać... przez kilka dni dzień po dniu beta..która rosła ;D i dzień w dzień usg.. gdzie pęcherzyk się powiększał, a ostatniego dnia w szpitalu na usg w pęcherzyku pojawiło się ciałko żółte ciążowe, lekarz pokazał mi gdzie będzie rozwijać się kijanka, jutro kontrolne usg.. mam nadzieję że zobaczę swoją małą kruszynkę nie wiem czy pamiętacie mój cykl, ale przed @ na parę dni miałam dziwne upławy, które mnie bardzo zastanawiały, a pamiętacie jak w dniu @ robiłam test owulacyjny i były dwie kreski a na teście ciążowym nie? no właśnie otóż okazało się że na 90% była to bardzo późna owulacja, mimo że wcześniej też testy owulacyjne pokazywały dwie kreski...dziwne to, ale... mam nadzieję że mała będzie rozwijała się już książkowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 27, 2010 Czesc dziewczyny. Tosiaczku lez kochana jak najwiecej i miej pozytywne mysli. Muszki co tam u Ciebie?? Daj znac co z dzidzia bo kurcze sie martwie o Was :) U mnie dalej nic......... dzis kupuje kolejny test i jutro rano Wam napisze co i jak. Kude ale sie boje........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
manosia 0 Napisano Maj 27, 2010 rybcia1982 Wszystko będzie tak jak ma być zobaczysz :) Ania85pomorskie Aniu coś Cie nie widuję, napisz co u Cibie i jak po wizycie u gina... Kama coś mało się udzielasz ostatnio, czyzby nadal nienajlepsze samopoczucie??? Kochana zdecydowalas sie jednak na tego gina jutro czy raczej odpuszczasz??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 27, 2010 Hej hej Jestem troszke bardziej zabiegana niz zwykle,ale czytam Was... Umowilam sie na jutro do gina, ale jeszcze sie zastanawiam czy isc...zobaczymy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Maj 27, 2010 elus1982- no prolaktyna skacze,bylam wczoraj u gina i rozmawialam,mam zrobic badania w 12dc FSH i ESTRADIOL a 23dc LH i PRG.Ponadto obserwacja śluzu pod koniec lipca albo pocz sierpnia zalezy od dni(niestety tak dlugo bo lekarz bedzie mial urlop od 25.06 do 18.07.2010).co drugi dzien bede jezdzic na usg czy mam owulke.Biore bromergon dalej a do tego smialo mozna brac wiesiolek przez caly cykl i do tego castagnus moge brac,no i folik biore i eutohyrox.to tyle pozdrawiam rybcia1982- oj przykro mi ze tym razem sie nie udalo,powodzenia nastepnym razem pozdrawiam kama- sprobuj isc do innego gina,nie zaszkodzi,Ja tez tak zrobilam raz.to odrazu zrobil usg i cytologie(cytologia jest dobra) a teraz 1 czerwca zrobi mi usg piersi bez gadania kontrolne.pozdrawiam manosia-juz jestem ,mialam problemy rodzinne i nie mialam czasu na neta.No prolaktyna skacze,bylam wczoraj u gina i rozmawialam,mam zrobic badania w 12dc FSH i ESTRADIOL a 23dc LH i PRG.Ponadto obserwacja śluzu pod koniec lipca albo poczatku sierpnia zalezy od dni(niestety tak dlugo bo lekarz bedzie mial urlop od 25.06 do 18.07.2010).co drugi dzien bede jezdzic na usg czy mam owulke.Biore bromergon dalej na prl a do tego smialo mozna brac wiesiolek przez caly cykl i do tego castagnus moge brac,no i folik biore i eutohyrox.moj lekarz daje wiesiolek gdy kobieta jest w ciazy chyba zagrozonej jakos to pozwal ale nie pamietam i jest ogolnie za wiesiolkiem pomaga na wiele rzeczy.to tyle pozdrawiam Tosiak78- witam w gronie i zycze szczescia i zdrowka pozdrawiam Co u was dziewczyny slychac,mial ktos takie badania robione ,co to sa czy ktos wie.(te co wyzej napisalam ktore mam zrobic)prosze o odpowiedz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach