Gość dziewczynki mam pytanie Napisano Lipiec 2, 2010 Kochane chciałam się z Wami pożegnać na tydzień.....wyjeżdzam na urlopik.....po powrocie dowiem się pewnie od Was nowych rzeczy.....całuję Was mocno i życzę tego czego pragniecie :) Buziaki :) Trzymam kciukasy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia.b 0 Napisano Lipiec 2, 2010 Dziewczynki Kochana życzę Ci miłego odpoczynku i dużo dużo relaksu:) a nóż może Tobie się uda na takim pełnym luzie;) czego Kochana życzę Ci z całego Serduszka:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 3, 2010 dziewczynki mam pytanie Kataśka28- dziękuje za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 3, 2010 karolcia i kataska-tak czytając wypowiedzi wasze,wyglada na to że zaciązyłyście,oby tak było powodzonka i miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 3, 2010 Otóż biorę castagnus dalej 2 cykl zaczęłam.Do tegp wiesiołek i kwas foliowy.Tak bardzo wierzę w castagnusa,mam nadzieje że w końcu zafasolkuje...ale to tylko wielkie marzenie. Odebrałam wyniki i chciałam wam wszytskim się z nimi podzielić i zapytać czy są dobre? wg mnie mysle że są dobre ale nie znam się za bardzo hehe. Dodam że miesiączki mam regularne co 28 dni. Miałam robione wynik w 23 dc LH 7,2 mUI/ml wartości referencyjne: faza folikularna 2.4-12.6 faza owulacyjna 14-95.6 faza lutealna 1.0-11.4 Progesteron 37.26 nmol/I wartości referencyjne: faza folikularna 0.6-4.7 faza owulacyjna 2.4-9.4 faza lutealna 5.3-86.0 dla przypomnienia dodam drugi wynik miałam robione w 12 d.c czyli okres owulacyjny. FSH wynik 3.24 mlU/ml wartosci referencyjne faza folikularna 3.5- 12.5 faza owulacyjna 4.7- 21.5 faza lutealna 1.7- 7.7 ESTRADIOL wynik 370.1 wartosci referencyjne faza folikularna 46- 607 faza owulacyjna 315-1828 faza lutealna 161- 774 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 3, 2010 U mnie też po Castagnusie jak myślę pojawiają się te żyłki, bardzo grube wyraźne, ale nigdy na brodawce. Zresztą jak dopatrzeć się na brodawce żyłek? przecież one ciemniejsze od żył są chyba? no chyba że ja ślepa już całkiem..:) Ja zaczynam się już martwić powoli, testu ciążowego nie robię, bo poprzednim razem jak się udało zrobiłam test były dwie krechy a później to poronienie, więc wolę nie robić testu przed spodziewaną @ żeby znowu nie ryczeć. Lepiej o tym nie wiedzieć. Ale zrobiłam test owulacyjny dzisiaj. Znowu "z ciekawości" i dalej dwie krechy tego samego koloru. Kurcze zaczęłam się martwić. Bo nawet jeśli byłaby to "zasługa" ciąży jak czasami piszą dziewczyny to chyba jeszcze za wcześnie.. karolcia przed okresem tak nie jest, oj nie. Tak m.in lekarz może podejrzewać ciążę, zanim jeszcze widać coś na usg. Zasinienie i rozpulchnienie. tzn samorozpulchnienie jest przed @ też. Ale nie zasinienie. Czarujcie kochane czarujcie. Niech się spełnią wasze "przepowiednie" o moim zajściu;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szpilka85 0 Napisano Lipiec 3, 2010 Dziewczyny ja już wysiadam psychicznie. Dzisiaj od rana bolał mnie brzuch ale tak na @. W sumie 28dc wiec nie ma co sie dziwic. Jutro powinnam dostac. Ale żeby juz sie nie zadreczac czekaniem zrobilam test i oczywiscie negatywny. Nie mam juz sił ani woli walki. Bede dalej brala castagnus ale zaraz po @ ide do jakiegos porzanego gina niech mnie skieruje na konkretne badania i już. Mam serdecznie dośc placzu rozpaczy i wyrazu oczu mojego męża który widzi że jestem załamana i sam jest taki smutny że aż się serce kraje. Nie wiemy jak sie nawzajem pocieszac. Nie wiemy czyja to wina. Po prostu jedna wielka czarna dziura... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 3, 2010 co oznacza wynik 2 kreski w tescie owulacyjnym w czasie troche dziwnego okresu?niemialam ciazowego w domu to z ciekawosci zrobila test owulacyjny... w srode dostalam okres ,od wczoraj wieczora nic nie leci,tylko dzis plamienia i naawet takie brazowe raz bylo okolo godz 15.i od wczoraj wieczora mgli mnie.Czy to moze byc ciąża?prosze o odpowiedzi.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 3, 2010 dodam ze miesiaczkuje regularnie co 28dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 3, 2010 Ania, Ty masz za dużo objawów żeby mogło okazać się że to nie ciąża. Test owulacyjny podczas miesiączki to już zupełna abstrakcja. Przecież to tak naprawdę najmniej płodny/niepłodny okres cyklu. A plamienie można mieć w ciąż, już nie raz o tym pisano na forum. Oj kochana chyba zobaczysz dwie krechy i na ciążowym. Tylko dwie krechy tak samo wyraźne? czy ta druga jest ale jaśniejsza od kontrolnej? Zrób kochana za kilka dni ciążowy i będziesz miała pewność. Powodzenia!!:) Szpilka wiem co czujesz. Ja już nie zakładam, nie planuję. \|Olewam trochę. A robiliście badanie nasienia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 4, 2010 Kataska28-może mam obsesje jakąś.Wiem ze w czasie okresu nie powinnam robic takiego testu...ale tak z głupoty zrobiulam już niewiem.środa czwrtek normalny nawet obfity okres piatek mało a wieczorem wcale,dziś plamienia i naawet brązowe...jedna ciemna kreska druga jaśniejsza wyszła...no chyba kupie test ciazowy po niedzieli i zobacze...pa dziekuje za odpowiedz pozdrawiam dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 4, 2010 Ania, testuj testuj, mnie się wydaje że to ciąża. Takie krótkie plamienio-krwawienie to też może być w ciąży. No kto wie kochana, może się udało:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia.b 0 Napisano Lipiec 4, 2010 Kataśka Kochanie widać na brodawkach u mnie żyłki nawet nie wiem jak mam to wyjaśnić one są tak po prostu i piersi troszkę bolą, ale tak jak już pisałam wcześniej idę do gina w środę i będę już wszystko wiedzieć:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 5, 2010 Karolcia to Ty kurcze musisz w ciąży być, no ja nawet sobie nie wyobrażam jak to musi wyglądać. Ja dzisiaj zrobiłam test owu, znowu albo raczej dalej pozytywny, rano różowawy śluz, ale maleńko, później zrobiłam test ciążowy ale ten z allegro, i oczywiście zapomniałam że go zrobiłam, bo nie nastawiam się na ciążę jak już pisałam. I popatrzyłam po jakiś 15 min, i wyszła widoczna druga krecha. Ale zakładam że to "zasługa" opóźnienia w sprawdzeniu wyniku. Więc nadal się nie nastawiam. W tak beznadziejnej sytuacji jak moja to chyba nawet jak beta wyjdzie ciążowa to dalej zrzucę "winę" na zmęczenie, coś co zjadłam albo wilgoć w powietrzu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 5, 2010 Kataska28- ja też dziś miałam mało ale był śluz różowy. może obie jesteśmy w ciąży,chociaz ja się też nie nastawiam...pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aska 13 Napisano Lipiec 5, 2010 hej kobietki.wracam tu co jakis czas ale czytam codziennie wasze przemyslenia ....u mnie etap oczekiwania na okres.bylam swiecie przekonana ze tym razem sie udalo ale cos czuje ze znowu nic.cykl 6ty staran.w tym cyklu mierzylam temp,uzylam testow owu wiec wiem kiedy nastapila owulacja.staranka w tym wlasnie czasie.odstawilam tez cast bo mi nie pomag\al nic a nic.po tygodniu od wyzszych temp pojawilo sie plamienie .kolor jasno rozowy ,czasem bezowy....pewnie okresik sie zbliza.jak juz pisalam castagnus mi wcale nie pomogl.cykle ciagle krotkie(za krotka faza lutealna),plamienia nie ustaly a i na twarzy pojawily sie uporczywe wypryski.pozdrawiam wszystkie i zycze upragnionych dwoh kreseczek:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aska 13 Napisano Lipiec 5, 2010 dwoch oczywiscie przez "ch";) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Lipiec 5, 2010 Robiłam test ciążowy przedchwilą i niestety nic,brak ciąży...szkoda. aśka- fajnie że nas sledzisz,ja róznie każdy dzien albo co drugi dzień czytam forum.pozdrawiam bądz dobrej mysli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szpilka85 0 Napisano Lipiec 5, 2010 A ja wczoraj zgodnie z przewidywaniami dostałam @. Czuje sie fatalnie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Kataśka gratulacje - ja po prostu wiem, że Ci się udało. Liczyłam że ja też wreszcie zaskoczyłam ale okazuje się że to nie jeste takie proste. Zaczynam się czuc jak w jakiejś grze komputerowej. Strzelanie do celu i ciągle przegrana. W poniedziałek idę do nowego gina - naczytałam się dzisiaj na forum sporo i wybrałam go w mojej okolicy. Poszłabym wczesniej ale musi mi się skonczyc @. Podobno ma tlumy pajentek. A na razie dalam sobie czas dla siebie - odchudzanie, praca itd. Chyba wpadlam juz w jakąś paranoję na temat dziecka. Nie mogę przestac o tym myslec. Chyba czas na zmiany :) Będę was czytac regularnie - aha, Kataska czekam na pozytywne wieści. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 5, 2010 Hej kochane, u mnie wczoraj pojawiło się to słabe chwilowe plamienie, dzisiaj test owu znowu pozytywny. Dzisiaj też kilka razy w ciągu dnia plamienie. Dosłownie śladowe ilości. Albo rozkręca się @ albo Castagnus namieszał bo powinnam właśnie mieć @. Ból zupełnie inny niż ten na miesiączkę. Jakieś dziwne kłucie, delikatne. Ale inne niż zwykle. Tym razem kupiłam test w aptece. Jutro go zrobię. Zwlekałam bo nie chciałam się znowu rozczarować. Zwłaszcza jak na tym z allegro wyszła druga słaba kreska. Czuję że jutro będzie znowu rozczarowanie jak od wielu miesięcy. Bo albo @ się rozkręci albo jedna krecha wyjdzie. Fajnie byłoby Szpilka jakbyś miała dobre przeczucie. Kurcze chyba do wróżki pójdę. Niech mi powie ładnie kiedy w ciążę zajdę. Już mam dość trochę ograniczeń, ostrożności i dbania o siebie przesadnego bo może tym razem się uda(ło).. Szpilka trzymaj się kochana.,..wiem co czujesz..po kilku miesiącach starań to człowiek już olewać zaczyna...bo motywacji brak..Ale dla nas też kiedyś jeszcze zaświeci słońce.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 5, 2010 Ania a u Ciebie jak było z @. Tylko plamienie zamiast krwawienia normalnego tak? Sie pogubiłam już. Może za wcześnie na test? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia.b 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Kataśka ja skorzystałam z wróżki i mi powiedziała, że zajdę w ciążę na początku czerwca tego roku i co? I pewnie nic z tego bo oprócz tych żyłek na brodawkach nic innego się ze mną nie dzieje:( Żadnych zawrotów głowy, nudności jakiegoś mega węchu nic.........:( A najbardziej mnie wkurza to że ostatnio w mojej miejscowości same gówniary za przeproszeniem zachodzą w ciążę 16, 17, lat a tu ludzie dorośli naprawdę pragną mieć tego bobaska i im nie wychodzi a taka małolata co nawet nie planowała bęc i jest:( ....aj jakie to życie jest niesprawiedliwe aż się chce płakać...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaaaaaaa123 Napisano Lipiec 6, 2010 witam, mam pytanko, czy którejś z Was po Castangusie zanikł śluz (ja mimo, że wiem, że teraz mam płodne dni, wogóle nie mam śluzu) to czy mimo to Castagnus Wam pomógł zajść. Ja biorę go pierwszy cykl i wogóle nie mam śluzu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z-aga 0 Napisano Lipiec 6, 2010 moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja pa castagnusie miałam śluz wręcz książkowy, choć to pewnie też zasługa siemienia lnianego. A tak na marginesie to kupiłam len mielony o smaku wiśniowym( jest jeszcze cytrynowy i pomarańczowy), polecam, naprawdę da się go wypić dziewczynki. a poza tym śluz może wcale nie znikł, jest, tylko głębiej i nie wypływa na zewnątrz. możesz to sprawdzić ,,obmacując" sobie szyjkę, nie martw się:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z-aga 0 Napisano Lipiec 6, 2010 a u mnie kłucia jajników jakby mniejsze, choć czasem jeszcze tak mnie coś tam zaboli, jakby taka kolka, ale bardzo delikatna. To już na pewno ne owulka. Tak to poznaję działanie castagnusa i poza tym, że czułam w końcu owulację i pryszczy jakby ciut więcej to żadnych skutków negatywnych narazie nie widzę. Oł....znowu mnie zakuło.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaaaaaaa123 Napisano Lipiec 6, 2010 z-aga dzięki za odpowiedź. Ja zawsze 1-2 dni miałam sporo śluzu, a teraz kompletnie nic. Może w szyjce jest, ale może nie starczy? :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z-aga 0 Napisano Lipiec 6, 2010 nie martw się, jak ma wystarczyć to wystarczy:) a poza tym wszystko w porządku u ciebie? Ten castagnus sama bierzesz czy z polecenia lekarza? Bo ja na Własną rękę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kataśka28 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Czułam że się nie uda i się nie udało:(:(:( Dzisiaj już to maleńkie plamnienie przeradza się powoli w @. No i zatestowałam i dupa. Już mam dość.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia.b 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Kataśka Kochanie tak mi przykro:( naprawdę nawet nie wiem co Ci napisać:( jestem pewna, że już nie długo będziesz trzymać się za brzuszek i się uśmiechać czego Ci z całego serduszka życzę.....wiem jak to boli kiedy co miesiąc przychodzi ogromne rozczarowanie tym bardziej, że co miesiąc każda z nas obserwuje u siebie ogromne zmiany, co miesiąc się nam wydaje, że się udało a jednak nic z tego nie wychodzi....ja nawet testu nie robię pomimo że dziś 47 dc i najdłuższy ze wszystkich jakie miałam....wiem że się nie udało i boję się, że znów będę ryczeć jak bóbr widząc na teście jedną kreskę;( Kochana trzymaj się mocno bo wiem, że Bóg wynagrodzi nam wszystkim oczekiwanie na najpiękniejszy owoc starań, trzeba tylko w to wierzyć i modlić się o to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaaaaaaa123 Napisano Lipiec 6, 2010 Cześć, ja stosuję na własną rękę. Używałam Bromocornu przez ponad miesiąc i przerzuciłam się na castagnusa. Staramy się juz ponad rok, mąż miał badane nasienie, połowa żołnierzyków była zdechła ale powiedzieli, że nie jest żle. 2 lata temu poroniłam i od tamtej pory nic. TYlko, że ja już mam 34 lata, a mąż miał chemio- i radioterapię przez 1,5 roku, ale co tam, wierzę, że będzie dobrze. Gin proponuje inseminację, ale jeszcze wierzę w różne specyfiki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach