Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

gratulacje !!! takich wiesci tu potrzeba nadia te leki to dla M na poprawę jakości plemików . Niestety nieplodnosc robi sie horoba cywilizacyjna i coraz wiecej par ma z tym problemy... zreszta wystarczy spojrzec ile jest blizniaków w ostatnim czasie.... Moze jedna piata to efekt natury a reszte mysle ze to efekt hormonów i stymyulacji aby sie udalo kinia ja nie malam żadnych dziwnych oznak po tych tabletkach a wrecz przeciwnie... zmniejszylo mi sie napiecie przed @ nie denerwowalo mnie az tak wszystko no i brzuch mnie mniej bolal przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że specyfiki pomogą : )) a może przy okazji zniknie ból piersi przed @ : )) 2 tygodnie bólu to troszkę przesada : ) a pan ginekolog stwierdził, że nic się nie da z tym zrobić... taka "polityka" organizmu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałam castagnusa przez 9 dni
Witam Dziewczyny, chciałam zapytać, ilu z Was castagnus wydłużył fazę lutealną? Czy jest możliwe, aby 9 tabletek castagnusa wpłynęło na wydłużenie mojej fazy lutealnej? To był mój pierwszy cykl z tym lekiem (prolaktyna na poziomie 30), brałam go od 1 dc do 9 dc, a od 10 dc mam bromergon przepisany przez ginekologa, więc odstawiłam castagnusa. Dziś mam 10 dzień fazy lutealnej i temperatury nie spadają, a odkąd mierzę je (od 15 cykli) zaczynały mi spadać od 8 dfl, więc boję się, że cykl będzie dłuższy :(. Moja faza lutealna jak dotąd wynosiła 12 dni, 3 dni przed @ miałam plamienia, teraz nie mam, poza jednorazowym niewielkim brunatnym brudzeniem w 6 dfl. Boję się wydłużenia cyklu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margola78
cisza, bo większość pewnie obserwuje wypowiedzi :). Dziewczyny, dzisiaj mam 23 dzień cyklu. wg moich obserwacji 18 dc miałam owulkę, a od 20 dnia cyklu potwornie bolą mnie piersi. Nigdy tak nie miałam, podejrzewam że to działanie Castagnusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margola78
Nie brałam żadnych leków prócz Castagnusa i oeparolu. szczerze mówiąc mam blade pojęcie jak idzie o te całe pęcherzyki. czekam narazie na wyniki badań z warszawy czy nie mam przerostu nadnerczy i potem mam być dalej diagnozowana pod kątem niepłodnosci - mam mieć badanie drożnosci jajników i monitoring cyklu. Na chwilę obecną stwierdzono u mnie niepłodnosć wtórną i hiperprolaktynemię czynnościową. Licze jednak że uda mi się wkrótce zaciażyć. Mam już jedno dziecko - 9 lat, i w zeszłym roku byłam wciąży, w liocu, ale we wrześniu poroniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margola78
,yślałam, ze może już jesetm w ciaży ale widzę już objawy nadchodzącej miesiączki :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania S.
No to ja też dziś dołączyłam do Was po raz pierwszy, mało że staram się już 4 cykl to jeszcze dowiedziałam się o mojej niedoczynność tarczycy, wysokie TSH, po miesiacu przyjmowania leku spadło ale prolaktyna nadal wysoka, wierze w castagnus- tyle o nim piszecie pozytywów...W poniedziałek rozpoczynam monitoring jajeczkowania- czuje że długa droga przede mną , tak bardzo bym chciala być w ciąży, mam już 30 lat a tu pod górkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margola78
taka jest sprawiedliwość na tym świecie. Jedni mają dzieci choć nie chcą, biją je mordują, a ci co pragną dzieciaczka mają problem. Ja też sie martwię że już nie uda mi się zajsć w ciążę:(. Wiem że jeszcze gorzej jest zaciażyć jak się tego bardzo che i o tym myśli, ale nie da się nie myśleć... Wiedzą o tym wszystkie staraczki. Dziesiatki zrobionych testów ciążowych, wieczna nadzieja że może już, po czym po paru dniach okres przychodzi. Dobrze że są takie fora jak tutaj, że możemy wspierać się wzajemnie, wyżalić, bo to pomaga. każda z nas wie, ze nie jest odosobniona z tym problemem, że niepłodnosć jest teraz bardzo powszechna i dotyka coraz więcej par. Tak więćc- dziewczyny, trzymajmy się razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma500
NIGDY W ŻYCIU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margola78
I mam nadzieję, że CASTAGNUS pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wspierajmy się, bo nie jesteśmy same. Ja już 2 cykl z monitoringiem i lipka, znów @ dostałam ;/ Nie wiem już sama, czy teraz może nie wziąć luteiny od gina, bo ten okres jakiś skąpy jest, a poprzedni bardzo mocny był - sama już nie wiem i nie wiem czego się chwytać - może tą drożność muszę zrobić, ale gin mi mówi, że nie trzeba, bo niby dlaczego miałabym mieć niedrożne, skoro nie miałam wcześniej kłopotów z jajnikami i podobnymi chorobami... także ... wciąż pod górkę - a w listop. minie już 2 lata ;/ Justa - pisz co tam u gina - czy słyszałaś serduszko dzieciątka?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kockane nie wiem czy ktoras z was mnie pamieta?odcielam sie troszke zeby nie myslec,odstawilam cast.i wzielam sie za siebie,zmienilam lekarza przedewszystkim.po 3 wizytach okres juz nie przyszedl a ja jestem w ciazy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia gratulacje !!! Nadia ja bym na twoim miejscu zrobila to HSG to jest malo inwazyjny zabieg a czesto pomaga . Najgorsze jak niby wszystko jest ok a efektu zamierzonego nie widac ... a myslalas moze o inseminacji ??? u mnie ok...poki co prawie zadnych oznak... zadnych mdlosci i zgag...Jedyna oznaka to to ze przychodze z pracy i doslownie musze chodz na chwilke sie polozyc bo strasznie chce mi sie spac ( wczoraj chwilka byla od 18 do 20,30 ;)) ) Moj M sie smieje ze tylko chce mi sie spac albo jesc... nic innego ;)) Dzis ide do gina popoludniu i zobaczymy co i jak .. podejrzymy moją kijankę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kochana:-)ja zdecydowalam sie na clo i to byl strzal w dziesiatke wam tez zycze by sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Z utęsknieniem czekam na owulacje, choć wiem, że po miesiacu brania castagnusa i wiesiołka są nikłe szanse na zafasolkowanie. Wszyscy mi mówią, że się za bardzo przejmuje, że najlepiej jakbym przestała myśeć o zajsciu w ciąże, dać sobie spokój a samo przyjdzie, ale tak sie kurcze nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve1983
Witam wszystkich jestem tu pierwszy raz od prawie roku staramy się o dzieciątko i nic od miesiąca biorę castagnus i nie wiem trafiłam do endokrynologa z podejrzeniem policystycznych jajników mam iść do szpitala na wyniki ale jak to bywa z naszą służbą zdrowia wolny termin dopiero na luty 2013 już nie wiem sama co o tym wszystkim myśleć. Cykle ma 45-50 dni więc o wyznaczeniu dni płodnych raczej nie mam co marzyć. Fajnie jest wiedzieć że są osoby które rozumieją takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam hsg i co? i nic... bior clo... i co? nic... łykam witaminy, maz tez.. i co? nic.... maz zbadanay i wsyztsko ok.. i co? nic... lekarz mowi ze jest 25 % na zajscie wciaze.. takze nie tak latwo jak by sie moglo wydawac.. mi pod koniec m-ca mija roczzek staran...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po wizycie .... jest jedna fasolka ma cale 9 mm i serduszko juz ladnie bilo !!!! wiec to nie sen ;) kolejna wizyta 23 pazdziernika ;)) a termin tak jak pisalam 20 maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zapomnialam Wam wczoraj napisac z tego szczescia ... przeciez nie moze byc az tak pieknie .... z drugiego niepeknietego pecherzyka zrobila sie torbiel ... ma juz wielkosc 40mm .. cale sczescie jest po drugiej stronie i poki co nic nie zagraza dzidziusiowi ale jak sie nei wchlonie i bedzie rosnac trzeba bedzie ja laparoskopowo usunac ... ;( ale mam nadzieje ze to nie bedzie juz potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie staraczki, martusia i justa wielkie serdeczne gratulacje czytając wasze wypowiedzi znowu obudziła sie we mnie nadzieja, ja tez postanowiłam sie ostro wziąść za siebie zrobiłam wszystkie badania na nowo hsg teraz monitoring no i 3 podejście z clo .Mam nadzieję ze iuż czwartego podejscia nie będzie.Frania głow do góry i więcej wiary tobie mija roczek a mi dobre 4 lata..................i nadal sie nie poddaję mam chwile załaman zwątpień wiem jest ciężko ale zrobie wszystko tylko sie nie poddam.ostatnio też miałam doła w jednym dniu dowiedziałam się teraz czytajcie> że moja szwagierka, przyjaciółka, koleżanka z pracy i2 sąsiadki są w ciązy TO BYŁ SZOK ale bardzo się ciesze będe znowu ciocią Życze sobie i wam kochane staraczki wielkiego powodzenia w zafasolkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super Justa, że u Was wszytsko ok - a z torbielką (mam nadzieję, że się wchłonie - i nie będzie dawać znać o swoim istnieniu). MARTUSIA88 - gratuluję :) Wspaniałe wieści - i na nas przyjdzie czas... a w nast. tyg. do gina, może coś wymyśli... Bo czasami brak sił;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judyta... ja mam czas do lipca zeby zajsc wciaze bo potem juz tylki in vitro- mam problemy z niedroznoscia.. wiec dlatego zalezy mi na czasie- ja i tak mialam fuksa ze po pol roku poszlam prywatnie do gina i sie wzial za mnie bo jak bym czekala rocz czy dwa az mnie wysla na badania a nfz to juzszans na dziecko bym nie miala wogole... dlatego nieraz brak sil;( bo czas nagli.... dziewczyny do zaplodnienia dochodzi po ok 24 godz od stosunku? a do implantacji ok 7 dni po stosunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27a
ja dzis powiedzilam prezesowi ze jestem w ciazy ;)) jeden kroczek zrobiony... jeszcze musze zadzwonic do mojego kierownika ktory jest w senatorium ...eh ale jakos to bedzie ;) grunt ze krok zrobiony ;)) a dzis kolejna kolezanka powiedziala ze jest w ciazy ;)) wiec poki co na 6 dziewczyn to juz 3... niezla statystyka ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikagdansk
Witam was forumowiczki pisze pierwszy raz lecz już dłuższą chwile czytam to forum. Od dwóch dni biorę castagnus mam nieregularne cykle i bardzo rzadko owulacje dlatego mam tez od roku problem z zajściem w druga ciążę. Bardzo chcielibyśmy już drugie dziecko ale nie jest to takie proste. w poniedziałek będę miała wyniki prl. Powiedzcie jak wygląda ze skutkami ubocznymi castagnusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo brak skutkow ubcznych a wrecz przeciwnie same pozytywy... zmniejszylo sie napiecie przez no i piersi mnie nie bolaly jak wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikagdansk
No to super oby u mnie tez tak było no i super tez by było jakby udało się mi zafasolkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×