Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0000000000000000000

Pilna sprawa, bardzo bardzo bardzo proszę o pomoc!!! Albo o wasze zwierzenia....

Polecane posty

Gość 0000000000000000000
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, ja niestety tez mam ten problem - nawet teraz dlugi weekend przesiedzialam w domu. mam w poblizu jedna kolezanke, ale ona wiecznie ma cos do robienia w domu i jest niezbyt chetna na towarzyskie spotkania, a pozostali znajomi albo w innym miescie, albo daleko mieszkaja. i tez ciagle siedze sama, chodze wczesnie spac, bo jestem senna ciagle z nudow, jak ty. nie moge sie doczekac powrotu na uczelnie. mieszkam co prawda w miescie, ale na jego obrzezach, skad trudno sie wydostac i jest wszedzie daleko, zupelnie jak na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000000000000000000
zawsze marzyłam żeby mieszkać w mieście... choćby na obrzeżach... aby nie na wsi. Teraz pójdę do liceum i wyobraź sobie, że jestem b. dobrą uczennicą, ale jak pisałam mieszkam na wsi i najbliższe liceum w małym mieście jest odemnie oddalone o jakieś 12km. I jeszcze w nim jest strasznie niski poziom nauczania podobno. Inne jest w innym mieście oddalonym o jakieś 18-20km ale tego miasta wogóle nie znam... rzadko tam bywam bo na dodatek nie mamy w domu samochodu... wogóle mało znam okolicy, mało świata... bo nie mamy samochodu. Rodzice są już starsi (mama 49 i tata 56 lat) mama nie chce jeżdźić bo się boi a tata uważa, że jest już za stary i nie te lata. Autobusy u nas są rzadko. Ja wracam ze szkoły codziennie po 15 i jestem padnięta całym dniem na głowie lekcje i nie mam czasu się szlajać po mieście. Tak więc boję się do tego troszkę większego miasta (jakieś 15tys.ludzi) iść, bo mogę się zgubić... :( a i tu poziom pewnie nie jest za dobry. poza tym dojazd autobusami pewnie będzie drogi bo tyle km dziennie kosztuje. w tym większym mieście mam dalszych ciotkę i wujka ale nigdy nie wyprowadzał się na tak długo w domu. boję się że mi będzie brakować rodziców (Wkońcu mam dopiero 15lat) i nie odnajdę się w nowym domu, nowych ludzi, że będę samotnie spędzać wieczory, bo ci wujkowie są bardzo zapracowani. kurcze ja to mam życie.... a mogłam się urodzić w mieście.... wtedy wszystko byłoby łatwiejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolia66656565
upupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas przeniesc sie do miasta, jesli masz mozliwosc. moze na poczatku bedzie ci ciezko, ale przeciez rodzice nie beda az tak daleko, wiec po jakims czasie przywykniesz do takiej sytuacji. i moze szybciej dojrzejesz? ;) i tak kiedys musialabys sie wyprowadzic np na studia. ja mieszkam z rodzicami i czasem marze o tym, zeby juz sie wyprowadzic, albo byc z innego miasta i mieszkac np w akademiku (przynajmniej zawsze by bylo jakies towarzystwo, a nie tak jak teraz, czyli malo znajomych i samotne wieczory ;) ) i nie boj sie zagubienia w miescie, ktos cie oprowadzi, albo kup sobie mape i zwiedzaj w wolnych chwilach. ja mysle, ze jestes pojetna dziewczyna i dasz sobie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000000000000000000
Dzięki za słowa wsparcia, ale nadal nie wiem co zrobię... zastanowię się jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×