Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewula..........

o co pracodawca nie ma prawa zapytac na rozmowie kwalifikacyjnej?

Polecane posty

Gość ewula..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaaaaammmiiiiiaaaaan
czy jestes w ciazy? Kiedy ja planujesz? Czy masz dzieci? Ale i tak pyataja, a co w takim razie odpowiesz, ze nie widzisz zwiazku? ze to Twoja prywatna sprawa? To od razu cie przekresli, wiec ja moiwlam,ze zamierzam za 10 lat.,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wtedy jak zapyta lepiej dac sobie spokoj z taka praca i wyjsc bo juz na poczatku widac ze nieciekawie sie zapowiada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaaaaammmiiiiiaaaaan
A raz to tak sie wkurzylam,a ze talent aktorski mam to na pyatanie pana czy kiedy chce miec dizeci: - od razu lzy w oczach (hehe nie wiem skad) i pytamgo w jakim celu zadaje mi to pytania? Czy mam mu przyniesc zaswiadczenie o mojej nieplodnosci? Czy on sobie zdaje sprawe xco czuje kobieta, ktora nie moze miec dzieci, kiedy obca osobao to ja pyta...Powiedzialm mu,ze ja wiem, dlaczego on mi takie pytanie zadaje, ale .... a pozniej spokojnym glosem spytalam czy to aby zgodne z prawem, skad on wie ze ja nie mam dyktafonu w torebce, wstalam i wyszlam......... Pracy oczywiscie nie dostalam,ale mina oslupialego facet byla bezcenna ( pewnie myslam,ze jestem chora psychicznie)ale mam nadzieje,ze prze jkais czas sikal w majtki, ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaaaaammmiiiiiaaaaan
meeleady: dokladnie Swego czasu dlugo szukalam pracy w branzy handlowo farmaceutycznej i pytanie o przyszle dzieci pytalo prawie na kazdej rozmowie...Ze do pokornych i chyba za madrych nie naleze ( bo kto na rozmowie o prace burzy sie)nie raz daralam koty o to z rekrutujacym. Fajniej jest z facetami...po prostu ich zatyka... Ale kiedys kobietka spytala mnie czy mam dzieci, kiedy zamierzam miec? I nie dajc mi dojsc do glosu moiw,ze pyta, bo ostatnio jej podwadne zachodzily czesto w ciaze...Wiec mowie jej ze za 3 lata. (mam 27) a ona zdziwiona mina, ze wsyztskie panie, ktore o to pyta mowie,ze chce miec za jakis zcas wiec ja sie je pytam, jakim cudem ona zaszla na takie stanowisko z taka inteligencja? . Ze jasne,ze nikt jej nie odpowie,ze zaraz, albo za 20 lat (jak juz beda mialy te kobiety po 40 lat) i ze dlaczego w ogloszeniu nie mam wzmainki,ze kobietom dziekujemy b istnieje ryzyko ciazy....wtedy to nawte glos podnioslam...hehehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podoba mi sie ta odpowiedz ze w ogl nie bylo mowy ze paniom dziekujemy:D musze to wykorzystac hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chca kogos kto ma stabilna syt rodzinna to nieh zatrudnia emeryta:P\ poza tym pracowalam jakis czas w Uk i tam jest calkiem inne podejscie niestety polscy pracodawcy sa jeszcze zacofani i uwazaja ze jak ktos ma rodzine to musi kiepsko pozniej w pracy pracowac! no i te glupie pytania jakby nie wolno bylo juz zakladac rodziny jak sie pracuje Boze co za prostakow mamy w tym kraju na kierowniczych stanowiskach!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze taki rzuci Ci min krajowa czyt. 800zl i ciesz sie ale na szczescie teraz sa czasy pracownika i caly swiat otwarty zawsze mozna sie spakowac i narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaaaaammmiiiiiaaaaan
Jeszcze cos mi sie przypomnialo Kiedys facet pyta mnie o dzieci. Grzecznie odpowiedzialam, ze za kilka lat zamierzam miec. Na koniec mowi,ze etraz moja kolej i moge zadawac mu pytania (w domysle dotyczace firmy). Wiec sie pytam, czy zone, spogladam na obraczke, mowie, oo, widze, ze pan ma, a zona to pierwsz pana milosc czy druga??????? Facet oburzony, a co to ma wspolnego z rozmowa o prace? Wiec spokojnym tonem odpowiadam,ze to samo co moje plany odnosnie dzieci z moimi kwalifikacjami do pracy. I,ze po co pan tak sie denerwuje, przeciez sam zadaje intymne pytania obcym kobietom... Oczywiscie pracy nie dostalam. Chyba nikt nie docenia mojego poczucia humoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plaaaaammmiiiiiaaaaan -------- dobrze mu powiedzialas , sam sie poczół jak to jest , ale wiesz..... pkt.widzenia zalezy od pkt.siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×