CHCIAŁABYM....ŻEBY UDEŻYŁ WE MNIE SAMOCHÓD, ŻEBYM UMARŁA

nie mam siły żyć 4 lata siedzę w domu, straciłam wszystkie zainetresowania, nie mam koleżanek..mam męża, ale on wiecznie pracuje albo śpi..

prowokacja o tej godzinie

to niestety nie prowokacja

niechce się sama zabić, bo to w pewnym sensie obciach...co pomyślą wszyscy, chciałabym zginąć, mieć wypadek, czy coś...

to wskocz pod pociag i niby ze sam skrecil i w ciebie wjechal nikt sie nie kapnie ze sama skoczylas

niechce się sama zabić, bo to w pewnym sensie obciach--rzeczywiscie powod dobry Z tego co piszesz daje ci 16 lat a najwyzej 18 :)

No ja ci powiem, ze ja tak mam czasami. Mam 24 lata, czasem tak mi sie nie chce zyc, ze to ja chce uderzyc samochodem w cos. Ale wiem, ze nie moge, zycie jest ciezkie dla mnie bo jestem wrazliwa i delikatna, mama mnie tego nauczyla. Czesto daje sie ludziom wychujac, nie walcze o swoje. Chociaz potrafie i jestem wyszczekana, to wole nie, bo pozniej mam kaca moralnego ze ktos przemnie cierpi i jest smutny. Jestem kurwa za dobra. Jak byc wredota i sie nie prejmowac. Jestem zodiakalna Panna , a to takie dobre kobiety sa, moze zimne i wyniosle na zewnatrz, ale wewnatrz to sie rozklejaja jak ktos sie brzydko usmiechnie.

http://bpd.szybkanauka.net/

polecam stronke o świadectwie Glorii Polo uderzył w nią piorun (była w śpiączce) i już była w piekle lecz wróciła na ziemie -to wiarygodne, śa na to dowody

a to do mnie ze moge miec zaburzenie osobowosci?? Moj byly facet powiedzial, ze mam cos z glowa. Ale to zlosliwie Hehehe. Ja po prostu chce kazdemu dogodzic. A ze zawsze bylam i jestem najladniejsza w tlumie. To bardziej sie staram, bo kazdy jest dla mnie taki mily, ale to pewnie nieszczere a ja sie daje naciagac i pozniej sobie wyrzucam i szukuje zemste. A jak juz sie zemszcze albo kogos obraze, to jestem jeszcze bardziej zalamana.

to do autorki:) czasem warto wiedziec co nam jest, to jest nam latwiej z tym zyc. ja, kiedy przychodzi "ten dzien" sila sobie wmawiam, ze to tylko teraz, ale ta mysl, ten ktos w mojej glowie "zabij sie, ZABIJ SIE!!!" to masakra:O ktore drzewo, pod ktory samochod, czym zyly, co lyknac... i tak przez kilka godzin z jakiejs bzdury... mam zaburzone postrzeganie swiata, ale wiedzac co mi jest, doglebnie studiujac problem, zdaje sobie sprawe, z czym mam do czynienia:)

też mi się czasem odechciewa żyć...nic mi nie wychodzi w tym życiu, jestem taka młoda a myślę już o swoim życiu jako nieudanym...coś nie tak, przecież wszystko jeszcze niby przede mną...ale boje się, że zmarnuje swoje życie...ostatnio jakoś nie spotyka mnie w nim nic dobrego...czy tak będzie zawsze?

M masz chlopaka? Jak tak to nie jest zle

ja nie mam...ale to nie jest akurat moim problemem...nie powiem mam powodzenie, ale nie wiem, może po prostu chciałabym kogoś kto by mnie zrozumiał...czasami czuję się jak dziecko potrzebujące czyjegoś ciepła, opieki...może dlatego, że na pewnym etapie w moim życiu mi tego zabrakło...

cabernet jak Cię czytam to tak jak bym o sobie pisała....ja mam 26 lat i dużo przejść za sobą, bulimia, anoreksja...skończyłam dobre studia, jestem ładna i co z tego, gdzies wewnętrznie w sobie potwornie nieszczęśliwa, łykałam seronil ale chyba jest jeszcze gorzej - odstawiłam

eh, ja nie moge powiedziec ze mialam przejscia z bulimia, bo to niestety nadal jest czas terazniejszy. CZuje, ze to wlasnie bulimia doprowadzila mnie do takiego stanu psychicznego. Najbardziej zalosne jest to, ze kiedys jako nastolatka robilam wszystko zeby przytyc. Gdyby mi ktos powiedzial, ze moge kiedys miec bulimie peklabym ze smiechu. To juz bedzie 6 lat z b. czuje ze niepredko sie rozstaniemy.

mxh-to ty piszesz serio? Z tym pociagiem to przeciez glupota na maksa

no serio...smutne, prawda?

Jak to kurwa siedzisz w domu 4 lata? Nie pracujesz?

ja nawet teraz jem :-) zapycham pustkę, ciągle bym jadła, ostatnio przytyłam i źle się z tym czuję, tragicznnie..waże 67 przy 177cm,a moja normalna waga to 58 to mnie doprowadza juz do obłedu, otrafię ważyć się nawet 10 razy dziennie

limek..nie muszę..masz sponsoring i wszystko wogóle, choć chciałabym...

limek..nie muszę..masz sponsoring i wszystko wogóle, choć chciałabym...--sponsoring? dajesz dupy za kase?

hehehe aleś durna-durny :-) mam bogatego męża idioto!

dsfdsf spierdalaj i nie wkurwiaj!!!!!!

No dobra nie musisz ale mozesz -po powiedz ze chcesz isc do roboty i spoko tam kogos poznasz itd A czemu nie masz kolezanek?

no własnie wiem, ze bym poznała, ale boje się nowej pracy otoczenia, mam fobię społeczną, ostatnio nawet nie lubię łazić po sklepach, źle się czuję...może jakbym schudła nabrałabym pewności siebie, jak ważyłam 58 czułam się zajebiście

Pewnie jej maz to drugi Josef Fritzl a ona poleciala na kase ale sie przeliczyla bo maz wymaga bezwzglednego posluszenstwa

mój mąż jest super w poprządku aż sie dziwie, ze on to wszystko wytrzymuje 12 lat starszy ode mnie może dlatego, dojrzały itd

mam fobię społeczną---ale ktos to stwierdzil czy tak sama uwazasz? Bylas na jakiejs terapii pomoglo? Wczesniej Mialas problemy z ludzmi zeby sie dogadac?

stwierdzono to, wcześniej nie miałam