CHCIAŁABYM....ŻEBY UDEŻYŁ WE MNIE SAMOCHÓD, ŻEBYM UMARŁA

straciłam 2 dzieci, zginęły w wypadku, od tamtego czasu zaczął się koszmar

Serio ///?? To musialas wczesnie je miec. wow faktycznie duzo juz przezylas. ja nie mam za soba zadnych tragedi naszczescie, tragedia jest to jak sama sie powoli zbijam i nie moge przestac

może jakbym schudła nabrałabym pewności siebie, jak ważyłam 58 czułam się zaj**iście---no mowisz cos ze sie nie odnajdujesz w nowym srodowisku z ludzmi itd ---czego ty sie boisz jak masz isc do ludzi to jakie mysli o tobie cie hamuja -myslisz wtedy tylko o twojej nadwadze czy o czyms jeszcze

Mi sie wydaje ze waga to moze jest problem ale mniej istotny pozatym mozna to zmienic dosc latwo tym bardziej ze masz kase (jakis dobry dietetyk itd)

limek...........ja nie mam nadwagi wiesz? a właściwie to o co ci chodzi, robisz jakąś statystykę?

ostatnio przytyłam i źle się z tym czuję, tragicznnie..waże 67 przy 177cm,a moja normalna waga to 58 to mnie doprowadza juz do obłedu, Takiej glupiej pizdy jeszcze tu nie bylo :)

boze, ja mam 178cm i waze 82 kg, chyba musze sie powiesic... choc nie, lina pod takim ciezarem peknie:P wlasnie tak jest, jak ktos ma wszystko to przejmuje sie pierdolami...

mam tak wiele wspólnego z autorką ,ze bardzo chciałabym,aby sie tu odezwała!!!Wymienimy sie gg lub mailem.pozdrawiam!!!!