Mój facet zwątpił w naszą miłość...

tak sie koncza dlugoletnie zwiazki ktore sie zaczna w wieku nastu lat

Dokładnie to samo przerabiałam. Pewnego dnia po jakiejś tam kłótni o bzdurę mój facet mi oznajmił, że nie wie czy mnie kocha, że może to bardziej przyjaźń itd itp. Narobiłam histerii, ryczałam i wrzeszczałam a jak w końcu coś do mnie dotarło to się zamknęłam i poszłam sobie. Przez 2 tygodnie słowem się nie odezwałam, po prostu zaczęłam opłakiwać już to rozstanie. W końcu przyszedł sam i pozwoliłam mu wrócić. Dopiero wtedy się dowiedziałąm, że nagłe wątpliwości były związane z nową koleżanką, z którą nawet mój pan raczył się spotkać. Dzisiaj jesteśmy razem, ale to zostaje w pamięci i zawsze już tam będzie. Czasem żałuje, że nie przyszedł po 2-3 miesiącach, bo jak to mówią nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... Zastanów się, bo możesz zacząc wszystko od nowa bez oglądania się za siebie. I napewno nie spotykaj się z tą dziewczyną, upodlisz się do granic, ona zda mu relacje i jedyną przegraną stroną zostaniesz ty

Witam Was wszystkich. Wczoraj przyjechał ... w niedziele powiedziałam Mu, że nie będę Go zmuszała do miłości do mnie, że, jeżeli chce, to niech odchodzi. Udało mi się przy tym zachować godność, nie uronić łzy. Skutkiem czego przyjechał.... Powiedział, że mnie kocha, że ma chwile zwątpienia, ale że chce ze mną być... nie wiem, jak mam to rozumieć, jak interpretować? Nocował dzisiaj w naszym mieszkaniu, pocałował na dzień dobry, przytula, ale nadal nie jest pewien, czy jestem kobietą jego życia... Nie wiem co mam dalej robić w tej sytuacji.

i tak z nim zostaniesz, wiec po co te pytania :O powodzenia do nastepnego zwatpienia :O

Witaj. U Mnie sytuacja byla identyczna,moj facet zauroczyl sie kolezanka z pracy..miedzy nami byly ciagle kłotnie i wtedy zwrocil na nia uwage... Dowiedzialm sie o tym bo powiedzial ze pisal do niej sms..wiec zaczelam mu robic awantury ...nie wytrzymal i powiedzial ze juz niechce ze mna byc,ze nie jest szczesliwy,ze ma dosc...Szczerze zalamalam sie wtedy,prosilam by zostal,obiecalam ze sie zmienie,ze zrobie wszystko bysmy sie kochali jak dawniej..bylam kochana,czula,troskliwa ideal dziewczyny,chociaz wiedzialm ze o niej mysli (mowil mi o tym)...pisal do niej przy mnie a ja to znosilam to trwalo dwa dni..jednak ta dziewczyna spotkala sie ze mna i po tym co jej powiedzialam rozwiala watpliwosci mojemu facetowi(swoim zachowaniem) i nagle zrozumial ze Mnie Kocha tylko,ze jestem dla niego najwazniejsza,przepraszal,sam niewie co mu wtedy odbilo... Dzis jest miedzy nami bardzo dobrze;))

karmuc - moim zdaniem nie masz kompletnie szacunku do samej siebie. Facet ci wprost powiedzial ze mysli o innej i pisal do niej jawnie a ty bylas slodka? Ja rozumiem kogos kochac ale bez przesady, to jest chora milosc. Teraz jest dobrze ale facet na przyszlosc wie ze moze sobie na cos takiego pozwolic bo ty to wytrzymasz - wie ze moze cie ponizyc a ty bedziesz prosci zeby wrocil. Wspolczuje ci.

Skoro ona rozwiala mu watpliowsci - tzn ze go nie chciala wiec wrocil do ciebie. Lepszy rydz niz nic.