Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilijka1234

szyjka do kości krzyżowej -co to oznacza?

Polecane posty

Gość lilijka1234

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
ale w ciązy w 40 tyg - bo moja siostra tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
takie oznaczenie szyjka do kości krzyżowej , uz - palec.uw-jakby zamkniete nie wiem co te oznaczenia w jej książece oznaczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym to przetłumaczyła tak: szyjka skrócona, rozwarcie na palec i czop śluzowy na miejscu- czyli ujście zamknięte. Ale lekarzem nie jestem, więc to tylko domysły:) Ja nie miałam osobiście podobnego wpisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
własnie szyjka ma `3.0, długa chyba to skąd lekarz wie że poród na dniach po rozwarciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wydaje mi się, że taka diagnozę postawił po zbadaniu, ponieważ coś na to wskazuje. ja pojęcia nie mam, powiem szczerze, jakiej długości jest szyjka normalnie a jakiej jak jest skrócona, bo nie jestem lekarzem:P Prawdopodobnie jest skrócona- stąd wniosek, że poród na dniach i oby się sprawdziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
dzieki emi - logicznie to napisałas bo ja nie wiedziałam co oznaczało to uw,bo faktycznie ten czop jej nie odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja tylko interpretuję na chłopski rozum, więc to jest zgadywanka:P Pozdrawiam ciebie i siostrę i życzę szczęśliwego i lekkiego rozwiązania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
Mi kiedyś odszedł czop i zaczęłam po tym krwawić - potem zaczeły się skurcze - dziwne,bo biegałam do kibelka ciągle -jakby parte choć przy zerowym rozwarciu.Lekarz żle wyliczył termin i uważał,że to już 42 tydz jak był góra 41.Brzuch miałam wysoko,rozwarcia zero.Coś się rozkręcało wtedy,ale oni dla przyśpieszenia coś mi dawali jakieś zastrzyki,potem coś dopochwowo a na końcu oksytocynkę.Mało tego przebił mi pęcherz, ból miałam wtedy już z krzyża po dwóch godzinach wymiotów i omdleń po tych ich dopalaczach pojechałam na cc odpłatne oczywiście.kolejną ciąze rozwiązano mi cc na życzenie miałam taki uraz psychiczny -dlatego nie wiem nic o tych oznaczeniach,bo nigdy tym się nie interesowałam za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
dlatego zapytałam - siostra byla przy moim pierwszym porodzie i dlatego ma stracha,a mówilam żeby nie szła jak nie rodzila.Teraz panikuje,że nie urodzi bo ma długa szyjkę,ale przeciez rozwarcie ma na palec ja nie miałam.Ja miałam na 4cm po masażach usilnych,ale potem mnie ból całkowicie rozłozył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję ci rewelacji przy pierwszym porodzie- ja też miałam wywoływany, chociaż byłam 2 dni przed terminem, ale cóż. Teraz w ciąży jestem i się za szybko do szpitala na pewno nie wybiorę, chyba, że coś się będzie złego działo ( tfu tfu odpukać:P). Mi też czop nie odszedł wcześniej ( chyba, że go przegapiłam, ale wątpię) a pęcherz mi chyba tak dla zabawy przebili, bo kompletnie się nic nie działo. Nie warto się spieszyć jeśli jest w miarę w terminie- taki wniosek mój osobisty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale lekarz jej powiedział, że ma długą szyjkę? Czy takie wnioski same wyciągnęłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
Gratuluję ciąży!!!!Ja pomimo swoich męczarni bardzo kocham swoją pierworodną córunię i rocznego synka,dzieci są dla mnie wszystkim.Dużo jest pracy przy dwójce,ale nie narzekam.dobrze,że jednak nie urodziłam córci sn,bo ważyła 4100 i 60cm miała.totalnie by mnie rozjechała.Ile ma twoje pierwsze dziecko jeśli można wiedzieć,bo moja ma 4 lata a synek rok skończył kilka dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
3.0 długa chyba ja miałam na1.5.bo patrzyłam w książece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
teraz też się boję ciązy,bo dwa tyg nie mam okresu.byłam u lekarza,ale nie wykluczył ciązy choć torbiel to mam, na usg nie było nic widać.Jestem po odstawieniu tabletek,bo zrobiłam przerwę po 10 miesięcznym braniu.testy negatywne, skonczyłam brac leki na wywołanie @ i nic.brałam primolut-nor.Wiesz może co to za lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szyjki to wydaje mi się- choć mogę się mylić- że nie każda kobieta ma szyjkę tej samej długości, więc u twojej siostry 3.0 może oznaczać skróconą. A mój synek ma 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
To duży chłopak -kawaler juz hehe.Życzę teraz córuni.A kiedy poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To lek, który zawiera substancję, która działa jak progesteron. Stosuje się go jeśli kobieta cierpi na niedobór progesteronu, który objawia się między innymi nieregularnymi miesiączkami. Przed użyciem tego leku należy wykluczyć ciążę. Ja przy pierwszej ciąży dostałam podobny lek, aby wywołać okres, ale go nie brałam, bo w przeciwieństwie do mojej lekarz wiedziałam, że jestem w ciąży:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
Ja tam chyba nie jestem stworzona do rodzenia dzieci,choc mam wysoki próg bólowy.Wyjmowali mi druty z nogi na żywca i nawet nie pisnęłam a poród mnie zaskoczył -ten wywoływany,bo swoje bóle miałam znośne -posiedziałam w kucki,posapałam i jakoś szło ale ta ich oksy i opieka połoznych mnie rozczarowała totalnie -dlatego wolałam juz iśc na cc niż się mordować z kroplowką sama,bo żadna nie zajrzała zobaczyć czy zyję tak się mną zajęły.tylko mowiły,że boli bo musi i tyle,ale aż tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
własnie mi lekarz po usg,choc nie wykluczył kazał zrobic test -test wyszedł negatywny z ranego moczu i wtedy brać te leki.skonczyłam brac i nic -boli mnie czasem brzuch,mam obfitą wydzielinę i czasem dziwnie mnie pośladki bolały i kośc ogonowa.Ja mam strachu,bo leżałam w szpitalu,byłam faszerowana antybiotykami,dolarganem,prześwietleniami itp,że ciąza nie byłaby wskazana,bo mam chore nerki.na okres mi się nie zanosi,bo nie czuje nic.nawet nie wiesz jak się boję,bo mnie postraszył,że po tabsach można mieć i 3 owulacje w cyklu naprzemiennie z obu jajników --dlatego wtedy nie wykluczył ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
oj nie nastawiej się tak.Ja miałam mieć córkę druga, a dwa tygodnie przed terminem córce wyrósł ptaszek.dziwne prawda?A który to tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie czytam o tym leku i jest napisane, że w trakcie stosowanie następuje zatrzymanie krwawienia, więc chyba powinnaś się skonsultować z lekarzem ponownie. Zresztą trochę dziwne, że cię nie poinformował kiedy powinno lub może wystąpić krwawienie. Ja się nie nastawiam, tylko usłyszałam już od mojej lekarz, że na 100% chłopak będzie. jak sie okaże, że ptak odleciał to będzie córka:) Póki co mam zdjęcie z USG i to nijak nie wygląda jak to co mam między nogami:P A to już prawie 30 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
mnie zaskoczył totalnie tym ptakiem,bo gdybym dowiedziała się po cc powiedziałabym,że to nie moje,bo ja miałam miec Amelkę.Ptak się pokazał jakoś na dwa tyg przed terminem porodu.czasem i usg zawodzi.Ten lekarz co robił te usg pierwszy raz się pomylił w moim przypadku.O to poród u ciebie już niedługo.Czyżby na sylwka czy nowy rok się niespodzianka szykowała?Fajnie,fajnie gratuluję jeszcze raz!!! Nie wiem co to za lek.Czemu mi go dał.Powiedział,że w maksymalnie 10 dni dostanę a jak nie mam dzwonić do niego.Nic nie czuję na okres-brzuch mnie ćmi i tyle i ta wydzielina w dużych ilościach.Parę razy myslałam,że dostałam przez ta wydzielinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedział, że po 10 dniach od ostatniej tabletki dostaniesz, tak? A ile już minęło? Ja mam rozwiązanie z OM na 23.01, z USG na 13-16.01 więc może gdzieś pośrodku:) Chciałabym tylko święta i sylwka jeszcze w domu spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka1234
7 dni i nic.Boli mnie tyłek,brzuch ćmi,piersi normalne.Dziwnie się czuję od jakiegoś czasu-miałam naloty na ryz i inne wynalazki.Ja chyba się nakręcam.chorowałam na nerki, byłam w złym stanie,bo leżałam w szpitalu z goraczką 41.Nie chciałaby byc w ciązy,bo nie wiem co by się urodziło po tych wszystkich lekach i tym primolucie.dziwne to troche,bo zawsze dawał mi luteine na wywołanie i zawsze dostawałam po tym,a;le z tym wynalzakiem to nie wiem już.Jak uszkodził by zarodek to co?kogo mam wtedy winić.dobra nie truję ci,bo jesteś w ciązy i na pewno chciałbys sie położyc spać.Odezwij się jutro fajnie się gada.Dobrej nocki;-)Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×