Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaz

żona skłamała w rozmowie ze mną

Polecane posty

Gość kaz

powiedzcie co zrobić jeżli żona skłamała rozmawiając ze mną??? może nie jest to coś bardzo poważnego, ale jednak skłamała. zadałem jej pytanie znając odpowiedź a ona zaprzeczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenuswskorpionie
na jaki temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
właśnie tego nie wiem. ale skoro jesteśmy razem mówimy sobie wszystko, traktujemy się jak najlepsi przyjaciele. to dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YRT
ukarac ją musisz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
na temat jej bardzo dobrej koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
narazie nie. dowiedziałem się przez przypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
właśnie a tego raczej nie chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
imperia> skoro jesteśmy przyjaciółmi to mówimy sobie prawdę tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małżeństwo nie oznacza dopuszczania męża/żony do sekretów osób postronnych. żona nie miała obowiązku wyjawiać CI rzeczy z życia przyjaciółki - bardzo dobrze zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
.w.w.w.> może i jest w tym troche racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
amaleta> ... nie kumpluje się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaz... proponuje szlaban na piatkowe wyjscia z kolezankami i mycie naczyn przez miesiac... dodatkowo na sniadanie tylko jedna parówka zamiast dwóch...:P mam nadzieje ze pomoze i wiecej tego nie zrobi....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
tak jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
Amaleta> czy ktoś Ci już mówił że masz dar czytania w myślach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
a ja wiem ze ma kochanka a ja ja bardziej kocham niz ten jej kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
nie podszywaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcakle nie zrobila dobrze, po co od razu kłamac, wystarczyłoby gdyby powiedziała ze nier może powiedziec, udzielic odpowiedzi albo po prostu że nie powie,kłamstwa w związkach nie sa wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
sa se sie podszywam a co mi kurwa juz nie wolno sama ze soba pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skłamała, bo chciała być lojalna w stosunku do przyjaciółki. Wiem, że trudno Ci to zrozumieć, bo pewnie w głowie od razu pojawi Ci się: "no ale mnie nie powiedziała???!!! Komu jak komu, ale mnie??? " No tak, właśnie Tobie - lojalnośc to lojalność, i albo jest, i po prostu robi, jak obiecała (a sprawa jest poważna i dość śliska, jesli o kochanka chodzi), albo nie jest lojalna i wygaduje Ci największe sekrety przyjaciółek. Oczywiście pewnie byłbyś dyskretny, ale jestes tylko czlowiekiem i zupełnie przez przypadek mógłbyś się w jakiś tam sposób wydać. Powtarzasz, że jesteście przyjaciółmi, a ona skłamała. Nie, Wy jesteście przede wszytkim małżonkami, a nie przyjaciólmi. Albo jedno, albo drugie - wbrew pozorom nie da sie tych dwóch rzeczy pogodzić w taki sposób, jak sie wielu ludziom wydaje. Można sie świetnie rozumiec, o wielu rzeczach ze sobą romawiać, ufac sobie, konie ze sobą kraść, ale jesli jest to normlane udane małżeństwo, to nie jest to jednoczesnie przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
no głupia nie jest. ale bardzo zaniepokoiło mnie jej zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
klaudka 27> właśnie chyba ciężko jest się z tym pogodzić że małżonkowie to nie przyjaciele, choć tak się właśnie traktują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
Amaleta> właśnie nie wiem czy poruszać ten temat czy nie. bo w sumie dowiedziałem się przez przypadek i chyba bym nie chciał aby ona wiedziała skąd ja wiem... skomplikowane- ale to w sumie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy....
Przyjaźń jest aseksualna. Chyba nie chciałbyś tego? Jeżeli zona zachowała się lojalnie wobec przyjaciółki, to prawdopodobnie wobec Ciebie też jest i będzie lojalna i nie opowiada nikomu, ze np. puściło Ci się bąka podczas obiadu lub że nie zrobiłeś tego czy tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy....
Nie chciałbyś, by się ona dowiedziała skąd wiesz? Więc tak jakbyś kłamał, bo też nie mówisz wszystkiego. Teraz rozumiesz? ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
Amaleta> bawiłem się żony telefonem, przeczytałem smsy żona o tym nie wie) od tej koleżanki, napisała jej o kochanku czyt. ich koledze z pracy. ja zapytałem żonę czy koleżanka kogoś ma a żona na to że nic na ten temat nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaz
może wyolbrzymiam cały ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×