rozmowa kwalifikacyjna...w kawiarni???

Staram się o pracę w agencji reklamowej, mam zajmować się organizacją imprez dla dzieci i młodzieży. Właściwie to pracodawca jest pewien, że osoba z moiki kwalifikacjami i doświadczeniem jest idealną kandydatką na to miejsce, w sobotę dzwonił do mnie i powiedział, że właściwie z moimi referencjami jest gotów od razu podpisać ze mną umowę, nawet w ciemno...mimo to zaproponował spotkanie w kawiarni...nie znam tego faceta, podanie o pracę składałam w sklepie jakiegoś jego pracownika, odbierało się tam ankiety, wypełniało i zostawiało właśnie u tego faceta ze sklepu...noi pracodawca odebrał te ankiety i postawił na mnie właśnie...i zaproponował spotkanie w kawiarni, o 14 dzisiaj...ja nie wiem co o tym myśleć, nieco to dziwne...dlaczego nie w siedzibie firmy? Nieco się obawiam i myślę nawet nad odpuszczeniem sobie, ale mogłabym później żałować... Z drugiej strony jak myślicie jak trzeba się brać na takie spotkanie? Chyba niezbyt oficjalnie? Wziąć jakieś dokumenty itp?

wiesz, moze jego firma nie ma siedziby:) moze ma w innym miescie:) ja bym zaryzykowala;)

tez miałam spotkanie w spr. pracy w kawiarni u mnie w miescie poniewaz sedziba firmy była oddalona o 600km :) Jak siedziba jest w twoim miescie to moze on jest leniwy i woli kawiarnie pod swoim domem hehehe ja bym poszla w koncu kawiarnia to miejsce publiczne :) aha tylko piwa nie zamawiaj tak jak to zrobiła jedna z dziewczyn ktora tez była na rozmowie wtedy co i ja :P

no i jak poszlo? zdaj relacje :D

no więc poszłam i dostałam pracę...ale jakoś mam mnóstwo wątpliwości nadal

a za ile