urodziłam się nie w tej częsci świata co trzeba. tez macie takei wrażenie?

jestem uzależniona od słońca. nie chodzi o bycie na świeżym powietrzu. nawet gdy jestem w pomieszczeniach, w domu to muszę widzieć słońce za oknem . jak nie wiedzę to mam depresję. zimą poprostu nie chce mi się żyć jak taka breja na ulicy i jesienią jak liście spadają to taka melancholia i zimno... źle się czuje w polsce i myślę o wyjeździe za granicę do pracy. mogę żyć bardziej ubogo niż w polsce ale muszę miec słońce, tylko wtedy będę szcześliwa... ma ktos pomysł na ciepłe, anglojęzyczne miejsce gdzie można pracować jako fryzjer bądź recepcjonistka?

ja też to mam. może kajmany?

też tak mam:O czuje ze powinnam życ całkiem gdzie indziej:O

Ja myślę o wyjeździe na Hawaje albo za ocean:P Tylko czekam , aż Obama zniesie Wizy.. Ja czuję, że w poprzednim wcieleniu żyłam w afryce, bo strasznie zimne ręce i stopy mam:D nawet teraz nie umie wytrzymac, są jak sople lodu:O

Wiadomo, ze slonce poprawia humor, bo ma jakas tam witamine czy cos. A zimne rece i nogi swiadcza o slabym krazeniu krwi, a nie o tym, ze zylas w poprzednim wcieleniu w Afryce, o matko :O

ja urodzilam sie nie w tym kraju co trzeba...mam wrazenie ze moje serce i dusza znajduja sie gdzie indziej.