Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usychająca

codziennie usycham z samotności mam 24 lata

Polecane posty

Może potrzebują tylko odrobinę pomocy. Czasem, żeby kogoś docenić, trzeba go tylko dobrze poznać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
dobre pytanie maciek pn odpowiedź brzmi nie wiem......tzn wiecie co.....mam kogoś na oku.....ale on mieszka w innym mieście i ja nawet nie wiem czy powinnam do niego zagadać na gadu gadu bo boję sie kompromitacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
każdy tak mówi - że nie zaszkodzi......ale ja sie normalnie niczego innego tak nie boje jak kompromitacji, pewnie spróbuje tak czy siak....ale nie wiem jak go zagadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jeśli wiesz już czego chcesz, to wystarczy pomyśleć jak to osiągnąć, a da się z pewnością wszystko. Uwierz mi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
no właśnie z tym'pomyśleć jak to osiągnąć' idzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLK
Przecież nie zaproponujesz mu od razu ślubu więc się nie skompromitujesz poza tym nawet jak nic większego nie zajdzie to zawsze możesz zyskać dobrego kumpla... a dobry kumpel to też cenna osoba. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
brak planu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co byś powiedziała na wybranie się na imprezę gdzieś w fajne miejsce ze znajomymi, poszukanie fajnego faceta, a jeśli nie wyjdzie odezwanie się do tamtego faceta z innego miasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
BLK - racja:) juz wiem że muszę jakoś zagadać-tylko myślę nad tym jak żeby nie było jakoś tak beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
robię to często - nie znajduję nikogo fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antygona8306
Witam, chciałabym podzielić się swą samotnością. Mam 25 lat i jestem strasznie samotna- najzwyczajniej brakuje mi drugiej osoby.......co prawda mam dużo znajomych ale wszyscy wokół mnie są ,,poparowani'' i coraz częściej zastanawiam się czy kiedykolwiek zakocha się ktos we mnie ,skończyłam studia, jestem nie brzydka, mam poczucie humoru, jestem wesoła, niby wszystko jest ok. ale ja czuję że trace wiarę i nadzieję...........wszyscy mnie zapewniają że powinnam czekac ale ja juz dłuzej tak nie mogę!!!! Po prostu poddaję się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLK
A to już zależy na ile go znasz i jaki jest poza tym jeśli jest normalny to raczej nie zwróci większej uwagi na sposób zagadania tylko na sam fakt zagadania. Liczy się prezent a nie opakowanie :). Sugeruję po prostu zwyczajnie powiedzieć że miło by było porozmawiać bez pośrednictwa internetu w bardziej tradycyjny sposób. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLK
Antygona, a wiesz jak ja bym już chciał skończyć studia a jeszcze mi nieco zostało... szczęściara z Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
Antygona - to jest nas dwie:) ale ja jeszcze nie skonczyłam studiów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antygona8306
BLK To ja Ci zazadroszczę:) studia były dla mnie fantastycznym czasem, spotkałam wspaniałych ludzi, chetnie powróciłabym na uczelnie ehhh teraz ogarnia mnie marazm............praca.......od czasu do czasu spotkania z przyjaciółmi, ......smutki dnia codziennego...........mam wrażenie .....że wszystko co najlepsze mam juz za sobą:( najbardziej mnie boli ze nie mam nikogo komu mogłabym wyzalić się, pośmiac się, przytulic się, pojść na spacer......ah.........bycie samotnym jest straszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ładny klub samotnych się zebrał. Drogie Panie ! do klubow i poznawać facetów (ew. panie) :) bo nie może być tak że ja idę na imprezę a nikogo ciekawego nie ma :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to czytam - aż nie wierzę. Zopisu, z zainteresowań nie wydajesz się na nudną osobę. Dzisiaj po miastach chodza za rękę nawet brzydsze dziewczyny, więc myślę, iż uroda nie jest tu najwazniejsza. Dziewczyno, czy z Toba jest tak, ze a) odrzucasz tych, którzy Ci sie nie podobaja, czekasz na tego jedynego, jestes niedostepna itp? b) nikt sie Toba nieinteresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćku, ale walłes! Ja uwazam, ze facetów jest mnostwo wokol, ktorzy by chcieli z wiekszoscia z Nas, ale ogolnie znajdzcie faceta, który bedzie dobrym materialem na chlopaka. Mi sie ogolnie zaden nie podoba, z wszystkimi cos nie tak. Faceci sa wadliwi w chu... Tzn... Ech, we mnie jest pełno sarkazmu i nienawisci, bo swoja 'love' spapralam na wlasne zyczenie i juz ida 3lata, a ja dzien w dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
kurcze,,, myślę że odpowiedź b, a może sprawiam wrażenie że jestem niedostępna choć wcale nie chce takiego sprawiać....w sumie może być w tym trochę prawdy...kilka osob już mi powiedziało że zystkuję na bliższym poznaniu jeśli chodzi o charakter....no ale to było kilka lat temu ja wciąż się staram nad sobą pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już pare razy słyszałem że jestem dobrym kandydatem na męża i jakoś niebardzo się to przekłada na konkretne żony (chociaż w sumie to ostatnio ja częściej daję kosza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLK
Niedostępność i nieufność to najgorsza postawa niestety. Ktoś może starać się Ciebie poznać ale nie będzie próbował w nieskończoność. Skoro zyskujesz przy bliższym poznaniu to chyba warto dać się nieco poznać ogólnie. Jak się nie dasz ludziom poznać to i tak Cię jakoś określą, tylko że zazwyczaj zrobią to źle bo nie mają informacji na Twój temat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, usychajaca, napewno masz jakiegos cichego wielbiciela, ktry wlasnie obmysla jakby sie do Ciebie zbizyc. A jesli nawet nie, odwolaj sie do kobiecej przewagi, gier Wenus - przebolej i ubierz sie ladnie, usmiechaj sie do ludzi, badz otwarta i powtarzaj "Moze nie jestem nikim waznym, ale jestem wszystkim co mam" Uwierz, ze jestes piekna. Jesli masz ladne oczy, podkresl je - umaluj. Przede wszystkim usmiech. A jak spodoba Ci sie jakis facet, przełam wstyd (wiem jak to trudno) i patrz mu w oczy dluzej niz wypada... I pamietaj: jestes boska, bo jestes wyjatkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
romuald - a ty czym możesz się pochwalić.....muzyka brzmi zbyt ogólnie wiem ale jakoś nie kręci mnie trajkotanie o sobie jaka to jestem wspaniała bo wcale sie za taką nie uważam.....nudna twoim zdaniem? dobrze rozwinę to co miałam na myśli: języki: angielski, francuski, niemiecki - historia, kultura tych krajów, utrzymywanie znajomości i tak dalej, szczególnie angielski, również coś takiego jak creative writing - mam na swoim koncie trochę nagród z tego tytułu muzyka: głównia gra na keyboardzie od 10 roku życia, wcześniej w zespole młodzieżowym, teraz głównie tylko dla przyjemności pies - należę do związku kynologicznego z moją sunią tolą - labradorem retrieverem, chodzę na wystawy, bierzemy udział w konkursach (kategoria junior na razie) podróże - byłoby ich więcej, wiadomo to droga przyjemność, ale teraz przede wszystkim (między innymi) wyspy - szkocja którą uwielbiam, no i wszystko na co tylko mam czas i pieniądze........powtarzam jeszcze raz - nie piszę to dlatego że lubię mówić o sobie i się przechwalać bo jest wręcz przeciwnie, nie oceniaj nigdy ludzi że są nudni, skoro jeszcze wszystkiego o nich nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
usychajaca - bravo :D mam nadzieje, ze pan romuald byl lekko zszokowany i poczul sie glupio :D P.S..... ja tez mam problem z relacjami damsko-meskimi...:(nienawidze samotności, mam juz jej tak dosc... jestem na studiach o typowo humanistycznym kierunku wiec faceow na moim kierunku jest chyba...4?hehe... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usychająca
tak to prawda - humanistyczne studia przyciągają raczej same dziewczyny...ale jakoś się ci ludzie dobierają w pary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
no wlasnie... wsrod moich znajomych kilka dziewczyn juz wyszlo za maz (co dla mnie jest troche szokujace bo ja w wieku 20 lat nie chcialabym byc juz mezatka:P)no ale kazdy robi po swojemu:) inne juz sie zareczaja...inne poprostu sa zakochane z wzajemnościa i tworza udane sczzesliwe zwiazki.... w klubach w 90% poznac mozna samych podrywaczy, takich ktorzy szukaja dziewczyny na jedna noc - ale nie chce generalizowac, moze nie mialam takiego szczescia :P mi juz brakuje pomyslow gdzie mozna poznac kogos fajnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaanaaa
wotajj w klubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×