Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarzyna645

Dziwne zachowanie córki...

Polecane posty

Gość skontaktuj sie
kuzwa....niech siadzie z cora i pogada...z pewnoscia mloda jej prawde powie.... buhahahha po co z monarem? bo pewnie na dniach przekopie malej ciuchy, plecak...pokoj i jak nie daj boze znajdzie popularnie zwane-akcesoria....to moze jej sie akurat ta rada przyda....comprendo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna wśród ludzi
Jak "je" w swoim pokoju to pewnie gdzieś wyrzuca albo chowa po kątach. Ona chce żebyś Ty myślała, że ona je normalinie. Osoby chorujące na anoreksję sa cześto bardzo inteligentne ona ma wszystko obmyślane i wie jak Cię zwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
po twoim ostatnim poscie jestem pewna,ze ma anoreksje.czy nie wydaje ci sie dziwne,ze nie je sniadan?ze pozycza ubrania od brata i chopaka??która normalna dziewczyhna tak robi? obiady wyrzuca do kibla na pewno.a w szkole nic za te pieniadze nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jest pani pewna
ze je wszystko? jest pani na 100% pewna ze nie wywala obiadu przez okno??? uwaza pani ze to w porzadku ze corka ktora sie jeszcze uczy nie je sniadania i pozwala jej pani na to??? jest pani na 100% pewna ze ona kupuje za te pieniadze drozdzowke?? widzi pani jak ona je???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borborra
mozliwe tez, ze chowa jedzenie i czeka naodpowiedni moment aby je wyrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
na dobra sprawe amfe przy tym moze brac.po amfie sie jesc nie chce no i sie lepiej uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze to anoreksja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze to anoreksja
na pani miejscu przestałabym w tym momencie siedziec na kompie tylko poszłabym do corki porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borborra
tak czy siak, trzeba z dzieckiem najpierw pogadac. ale zyczliwie, na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
moze przegladnij historie w jej kompie.moze prowadzi bloga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
moze zanim z corka,to z psychologiem.i potem zaprowadzic tam corke,nie uprzedajac jej o wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja radziłabym najpierw porozmawiać z psychologiem. Twój pierwszy post świadczy o tym, że hm...słabo sobie radziłąś jako matka. Takiej rzeczy nie dostrzec, jak skrajne wyniszczenie?Dziwne. Popełniłaś błędy, szukaj rady, żeby nie zepsuć Waszych relacji, potem przeprowadz mądrą rozmowę. Wrzaski nic tu nie pomogą. To jest choroba Smiertelna, czas na rozwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna wśród ludzi
Niech Pani porozmawia z córką ale na spokojnie żeby rozmowa nei odniosła odwrotnego skutku.... Niech Pani nie zwleka bo to śmiertelna choroba. Może to nie to, ale warto sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna645
Teraz jest mi głupio, że tak zaniedbałam wychowanie córki. Sprawdziłam historię przeglądania, nic. Tylko google.pl i blogi. Nic, co mogłoby wskazywać na coś... Jej pokój przeszukałam kilka godzin wcześniej, nie znalazlam nic dziwnego. Z córką nie da się rozmawiać. Próbowalam, ale usłyszałam od niej tylko, że wszystko jest okej i żebym się zajęła swoimi sprawami. Może jednak tylko strasznie panikuję? Powinnam wierzyć córce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
ale jakie blogi?? no moze wlasnie blogi sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna wśród ludzi
Niech Pani sprawdzi historie w komputerze córki, może nie koniecznie prowadzi bloga, ale być może odwiedza strony zwiażane z dietami, odchudzaniem, może ogląda jakieś strony modelek (anorektyczki czasami mają jakieś tam swoje wzorce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borborra
nie powinnas wierzyc corce, ze wszytko jest ok, bo tak nie jest. psychologa nie unikniecie pewnie. bo i trzeba bedzie sie nauczyc kontaktowania z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierząc córce zabijesz ją. Ta choroba objawia się kłamstwem, udawaniem, że nie ma problemu. NIE POWINNAŚ JEJ WIERZYĆ!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna wśród ludzi
Może ma jakieś plakaty wychudzonych modelek w pokoju. A może zaczeła aktywnie uprawiać sprot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
wlasnie anoreksja czesto jest przyczyna zaniedbania przez rodzicow.takie wolanie o pomoc,o uwage.szczegolnie jesli z ojcem ma zle kontakty.a czy pani corka lubi robic zakupy w spozywczaku? to bylby kolejny dowod,a zreszta niewazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna645
Same tytuły pro-ana. Oraz strona: porcelanowe.home.pl Myślałam, że to o porcelanie. Kliknęłam i od razu pojawił się artykuł o anoreksji... Nie wierzę, to nie moja córka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
szybko do psychiatry ją! moze nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
tylko nie zmuszac jej do jedzenia,bo to nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga pani Kasiu
Przez cztery lata chorowałam na anoreksję. Dopiero rok temu udało mi się ją przezwyciężyć. Przede wszystkim powinna pani nie krzyczeć na córkę, nie bić, nie okazywać pogardy jej zachowaniem. Nie pomoże spokojna rozmowa - owszem. Pani córka wyda się skruszona, przerosi za zachowanie i obieca, że przestanie i wróci do "normalnego" życia. Tak nie będzie. Najlepiej od razu rozejrzeć się za szpitalem, który jej pomoże, albo psychiatrą, psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłaś pierwszy krok, już wiesz. Jurto będziesz się dokształcać, potem psycholog i rozmowa z córką...Wspólczuję, chociaż nie przerabiałam, znam to z netu na szczęście. Ale droga długa przed Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś troszke życzliwy
prowokacja nie prowokacja,nie wiadomo na sto procent,a mozna komus pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bijuret
Maskopatol anoreksja to choroba !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×