Popijam...

Jestem młoda, bardzo młoda mam 18 lat i jak tylko jakis problem sie pojawia to uciekam w alkohol, co dziwne na imprezy nie lubie wcale chodzic, pijam po katach. Nie musze byc pijana ale chociaz troche wina żeby bylo lepiej tak dla poprawienia humoru. Ostanim czasem czuje sie bardzo samotna i jakas taka nic nie warta... :(:(

Fakt, młoda jesteś. Gdyby nie wiek stwierdziłabym, że to całkiem normalne, sama tak robię. Jak nie wino to martini, obowiązkowo codziennie lampka.

tzn czasami w ogole nie pije, jak jestem w miare szczesliwa.... ale jak tylko mnie dopadnie jakis stres... poza tym boje sie plakac. Dziwne to jest, ale u mnei w domu płacz zawsze był oznaką wszelkiej słabości, dlatego kiedy jest mi smutno to nie płacze tylko ide sie napić. No ja czasami troche wiecej niż lampka, zależy jak bardzo mam zły dzień.

ja tez pije przez kobiete i martwi mnie to ze zaczynam tracic nad tym kontrole ale to zycie jest paskudne :(

A ile masz lat? Ja nie pije przez faceta, bo dawno go nie miałam, w sumie może po części bo nei umiem sobie nikogo znaleźć. Mam nieuzasadnioną potrzebę dążenia do perfekcji oczywiście wiem, że ideałów nie ma, ale nic nie umiem na to poradzić. Przez to jestem samotna a przez to popijam i sie zamyka kółko.

A ja popijam z Nim. Fajnie... :)

- dlaczego pijesz? - zeby zapomniec - co chcesz zapomniec? - tego, ze się wstydzę - a czego się wstydzisz? - tego, ze piję

no... "Mały ksiażę" to mądra książka

W sumie ja też sie wstydzę.

Kochana jak możesz sobie pozwolić na picie to gra gitara. Są typy ktore muszą unikać picia bo nie dali by rady w tym wyscigu.